BIEGUNKA- PROBLEM BAKTERYJNY?- KRWIOMOCZ

Ines dzięki za burzę mózgów Ya winkles

Tylko że jeżli któryś moich szkrabów miała mieć problemy emocjonalne to stawiałabym na mniejszego , obserwuję je wnikliwie ( nie pracuję) ale jeśli wyczepią się medyczne pomysły będę miała na uwadze twoje porady

Wydaje mi się, że w tym przypadku nie chodzi o problemy emocjonalne. Obaj mają takie same objawy, więc najprawdopodobniej to samo im dolega.

Czekamy na wyniki.

Aga masz absolutną rację

Ostatnio zmieniony przez butterfly2101 dnia Śro 21:58, 08 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz

	Dejikos napisał:
	Wydaje mi się, że w tym przypadku nie chodzi o problemy emocjonalne. Obaj mają takie same objawy, więc najprawdopodobniej to samo im dolega. Czekamy na wyniki.

Możliwe, choć do pewnego stopnia prawdopodobne jest, że obaj mogliby być pod wpływem stresu, który rzutuje na ich zdrowie, ale masz rację, dziwne by było, gdyby akurat obaj mieli identyczne objawy. Choć nie jest też na 100% pewne czy krew w moczu jest powiązana z luźnymi kupami, może być z tym niezwiązana i być objawem jakiejś choroby układu moczowego (wylizywanie narządów płciowych również na to wskazuje, czytałam, że kot może robić to chcąc złagodzić ból np przy zapaleniu cewki moczowej), a stres jest częstą przyczyną takich chorób. Ale to tylko takie gdybanie, w dodatku przecież laika jeśli chodzi o kocie zdrowie Smutny

nie pozostaje nic innego jak czekać na wyniki trzymając mocno kciuki.

Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Czw 15:45, 29 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy

A przypomnij mi czy kociaki są z tej samej hodowli?

Nie, jeden to bryś a drugi raguś z dwóch różnych hodowli oddalonych od siebie o 300km

Gosiu trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę u weterynarza! Ok!

dzięki Vivienne

jak tylko wrócimy dam znać czy wiemy coś nowego

Dopiero teraz przeczytalam, o Twoich maluszkach

Trzymam kciuki za chlopakow i mam nadzieje, ze bedzie dobrze Heart

No już po wizycie , Fabiana mocz jest dobry , w badaniu obu maluchów wyszły pojedyncze " oo cysty" -pierwotniaki -nie znam się w ogóle- jakie będę wiedziała po niedzieli ( wetka powiedziała że jedyne co na chwilę obecną wykluczyła to toksoplazma. Leki na nie również po niedzieli , -karmy nie kazała zmieniać ( teraz Acana) dopóki nie zakończymy leczenia. I tyle wiem

Ostatnio zmieniony przez butterfly2101 dnia Śro 22:00, 08 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz

Przynajmniej jeden problem masz już w części rozwiązany, to zawsze jakiś mały kamyczek z serca spadł. W dalszym ciągu trzymam kciuki za resztę. Szkoda, że to wszystko tyle musi trwać Smutny

No, ale coś już wiesz. Po niedzieli będzie wiadomo co konkretnie trzeba zwalczać i sytuacja się wyprostuje

Ściskam Milanka bardzo mocno, dzielny chłopak, da sobie radę.

Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Pią 14:14, 30 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz

A teraz trochę kociej pornografii

goły brzusio mojego bidulka

Nawet nie zauważysz, kiedy odrośnie mu sierść Ya winkles

Trzymam kciuki za dalsze leczenie! Mruga

U Imbira oocyst było całe mnóstwo, a podobno zwykle są ciężkie do znalezienia!