Filemonek

Oni sa cudowni.Nie moge się na nich napatrzec Heart

Polarowy kocyk, mówisz...

jak ja bym taki miała w domu to bym sama go użyła

uwielbiam polarowe kocyki Rolling eyes

Polarowy kocyk to jest to! Moja Czina tez taki ma, tyle ze czerwony, i bardzo go lubi. Jak kocyk lezy na lozku, to ona zawsze kladzie sie na kocyku, a nie obok Mruga

Filemonka oczy super niebieskie na tym kocyku. Heart

Izsy, jaki masz śliczny emblemacik

Filemon bardzo lubi takie przytulne rzeczy i muszą być w idealnym porządku,
żeby się na tym ulożył...

Dziękuję bardzo

Mój "emblemacik" właśnie mi śpi na kolanach, bo widocznie i one zaliczają się do "przytulnych rzeczy" które lubi tak samo jak kocyk (ja mam nadzieję że może nawet bardziej...? Mruga

Na górze róże, na dole fiołki
my się kochamy, jak dwa Diabołki

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Bosz, jakie boskie!

Moje diabelki bardzo rzadko tak spia.

To dlatego, że Filemonek od urodzenia słyszał, że jedzie do Bonifacka i że mają się szalenie pokochać.
Powtórzyliśmy mu to miliard razy i zrozumial

- to bylo oddzialywanie na podświadomość kota i jakie teraz sa wspaniałe rezultaty. Rolling eyes

Od tygodnia tak śpią. Obojetnie gdzie, byle razem

Jak jeden drugiego "zgubi", to miałczą i gruchają.
Jakies gołębie, mam czy jak ???

Sa naprawdę niesamowici, jak tatuś z synkiem

	Bazylia napisał:
	Jak jeden drugiego "zgubi", to miałczą i gruchają. Jakies gołębie, mam czy jak ???

Moje futerka tez jak sie pogubia w domu, to do siebie gruchaja. Strasznie to urocze. Ale spac wola osobno, kazd eze 'swoim' czlowiekiem

jakie to romantyczne co mówicie

Jak moje pięćdziesięcio kilowe bydle włazi mi na łóżko, zaczyna chrapać i zrzucać mnie z łóżka ( a tak się czasami zdarza) to niestety zmuszona jest opuścić mój pokój

	Dessumemme napisał:
	jakie to romantyczne co mówicie Jak moje pięćdziesięcio kilowe bydle włazi mi na łóżko, zaczyna chrapać i zrzucać mnie z łóżka ( a tak się czasami zdarza) to niestety zmuszona jest opuścić mój pokój

Wiem coś na ten tamat

	Dessumemme napisał:
	jakie to romantyczne co mówicie Jak moje pięćdziesięcio kilowe bydle włazi mi na łóżko, zaczyna chrapać i zrzucać mnie z łóżka ( a tak się czasami zdarza) to niestety zmuszona jest opuścić mój pokój

Na męża za lekkie, więc to chyba piesek ??

id4 napisał:

	Dessumemme napisał:
	jakie to romantyczne co mówicie Jak moje pięćdziesięcio kilowe bydle włazi mi na łóżko, zaczyna chrapać i zrzucać mnie z łóżka ( a tak się czasami zdarza) to niestety zmuszona jest opuścić mój pokój

Na męża za lekkie, więc to chyba piesek ??

Ze śmiechu aż sie popłakałam

Piesek, piesek Ya winkles

na męża to jeszcze za młoda jestem