Filemonek

Ale super rudzielec! I jaki z niego kawal kota.

Jaki on śliczny!

i duży! Zresztą widzę, że podobnie jak braciszek

	Catrina napisał:
	Jaki on śliczny! i duży! Zresztą widzę, że podobnie jak braciszek

Catrina, czy wiesz ile teraz waży Florek ?
Miałabym porównanie , bo to nasze rude futro tydzień temu ważyło 3.400 kg
Ale te birmy są śmieszne, więcej futra niż kota

	Bazylia napisał:
	Ale te birmy są śmieszne, więcej futra niż kota

Hahaha

Bardzo smieszne, Bazylia. 3400 to niezly kawal kota. Co bys powiedziala na dobre 2,9 ??

Lili napisał:

	Bazylia napisał:
	Ale te birmy są śmieszne, więcej futra niż kota

Hahaha

Bardzo smieszne, Bazylia. 3400 to niezly kawal kota. Co bys powiedziala na dobre 2,9 ??

Czekaj Lili, może to ja źle coś napisąłam.

Filemon waży 3 kg i 400 gramów,

A ,już widzę, rzeczywiście napisłam durnowato, jakby kot ważył więcej niż moje auto

A Twoja Duendusia już 2,9 ???? No to kotka wyrosła... pięknie Partyman

Bazylia napisał:

	Catrina napisał:
	Jaki on śliczny! i duży! Zresztą widzę, że podobnie jak braciszek

Catrina, czy wiesz ile teraz waży Florek ?
Miałabym porównanie , bo to nasze rude futro tydzień temu ważyło 3.400 kg
Ale te birmy są śmieszne, więcej futra niż kota

Czyli ważą bardzo podobnie

Mój Florek w tej chwili jakieś 3,5 kg. Ale to pewnie i tak nie za dużo jak na kocura w wieku 8 m-cy

Ale z drugiej strony birmy nie są aż takie duże Mruga

A kastrowałaś już Filemonka? (ale pewnie nie, byś nam o tym powiedziała prawda Mruga

Mi wet radził jeszcze troszkę poczekać...

	Catrina napisał:
	[ A kastrowałaś już Filemonka? (ale pewnie nie, byś nam o tym powiedziała prawda Mi wet radził jeszcze troszkę poczekać...

Mamy termin kastracji na ... jutro

Właśnie tydzień temu byłam u weta, zeby zapytać i stwierdził, że już można.
W sobotę kastracja, w niedzielę i poniedziałek lecznica jest czynna, więc.. w razie gdyby się coś działo. Ale mam nadzieję, ze będzie OK. Poniedziałek mam wolny , i tak do czwartku, więc będę mogła go przypilnować i poobserwować. Drugi taki tydzień się nie trafi. Chyba, że wezmę urlop, ale... w mojej pracy to raczej niewykonalne na wiosnę...
I dlatego taka decyzja. Catrina, trzymaj kciuki za rudego futrzaka.

Fajnie Filemonek wyszedł jak wącha mlecz!

No trzymam kciuki za biedactwo bo troszkę teraz pocierpi

Życzę żeby szybciutko doszedł do siebie.

	Bazylia napisał:
	Czekaj Lili, może to ja źle coś napisąłam. Filemon waży 3 kg i 400 gramów,

Nie, nie - ja dobrze zrozumialam tylko sie zazdrosnie smialam

3,400 to dla mnie i tak kawal kota Mruga

Gdzie tam moje 2,9.

Daj koniecznie znac jak tam po kastracji zachowuje sie nasz rudy bohater

OK, napiszę jutro jak poszło.

Na pewno wszystko będzie Ok oczywiście trzymam kciuki

Napisz koniecznie jak już będziecie "po" czy wszystko w porządku.

No i co Bazylia? Jak tam rudzielec? Co juz za Wami a co jeszcze przed??

Śliczny RUDZIELEC Heart

Już wszystko wporządku?

Filemonek juz po kastracji.
Powoli wraca do zdrowia. Dalej jeszcze dużo odpoczywa, ale już o wiele lepiej niż wczoraj.
W nocy spaliśmy w trójkę na jednej kanapie - Filemon w transporterku, ja i Bonifacek.
Bonifacy walczył do 02.30 opozwolenie wejścia do pokoju, gdzie śpimy. No i nie dał za wygraną, uspokoił się wtedy, kiedy zobaczył, że z maluchem jest OK.

Dobrze, że już po wszystkim. Niech Filemon szybko wraca do formy! Biedny Bonifacy martwił się o swojego przyjaciela Wesoly

No cóż nas też to czeka niebawem. Wymiziaj go od nas