Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Filemonek
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 27, 28, 29  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » KOT BIRMAŃSKI Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Filemonek
Autor Wiadomość
Catrina
Ambitny



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Bazylio czy Filemonek już na dobre przekonał się do suchej karmy? Bo Florek ostatnio już nawet ładnie się nią zajadał a teraz znowu nie chce jej tknąć. Jak to u Ciebie wygląda?
Pią 15:07, 26 Sty 2007 Zobacz profil autora
Lili
Ekspert



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice/Bristol

Post
Ja sobie mysle, ze sucha karma to w ogole jedzenie, ktore koty raz jedza a raz nie. Duende ma tygodnie nie jedzenia karmy, a potem palaszuje ja, ze az jej sie uszy trzesa. Ale musze przyznac, ze od poczatku byla wiekszym zwolennikem surowego mieska, ktore podobno jest najlepsza karma. Sucha powinna byc tylko dodatkiem, chociaz wiem, ze zdania sa podzielone na ten temat Mruga
Pią 15:35, 26 Sty 2007 Zobacz profil autora
Catrina
Ambitny



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Niestety Florek nie za bardzo przyswaja surowe mięso. Na początku owszem wszystko było w porządku, ale od pewnego czasu coś się zmieniło. Może opiszę to dokładniej:
Florkowi już od dłuższego czasu zdarzało się wymiotować właściwie bez przyczyny, przynajmniej ja nie wiedziałam co mu jest. Ale to zdarzało się raz na jakiś czas, więc myślałyśmy, że to od zalegającej sierści. (Było to raz w listopadzie, i dwa razy w Grudniu). Po tych jednorazowych wymiotach wszystko było w porządku. A karmiłyśmy go cały czas tak samo i tym samym surowym mięskiem.

Zaczęłyśmy się martwic dopiero gdy Florek zaczął pewnego dnia (w Styczniu) od rana ciągle wymiotować. Poszłyśmy z nim wtedy do weterynarza miał prześwietlenie dostał serię zastrzyków itd. i raczej nic nie wskazywało na to aby kociak cos połknął (zresztą zawsze staram się uważać na takie rzeczy choć niestety nie wszystko da się przewidzieć) I tak było przez 3 dni, praktycznie nic nie jadł bo wszystko zwracał nawet wodę, dostawał glukozę i zastrzyki. Po 3 dniach kiedy wydawało się, że już jest lepiej podałyśmy mu surowe mięsko i kot znowu zwrócił je w całości. Więc zaczęłyśmy go karmić karmą z puszek. Wtedy nic się nie działo i wszystko było w porządku więc karmiłyśmy go tak przez 3 dni a kiedy po tych trzech dniach podałam mu surowe mięsko (już nawet rozdrobnione) to znowu zwrócił. W tej chwili podajemy mu gotowane i jest Ok. Nie wiem co o tym myśleć.
Pią 16:53, 26 Sty 2007 Zobacz profil autora
Lili
Ekspert



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice/Bristol

Post
Najlepiej spytac swojego weta Catrina. Ja wetem nie jestem, ale zapytam przy nastepnej okazji co moj wet o tym mysli. Moze byc tak, ze trafil Ci sie taki typ - delikatny uklad trawienny. Pytalas weta co sadzi o diecie weterynaryjnej dla katow o specyficznych problemach z zywieniem. Jak RC Veterinary Diet?
Pią 18:38, 26 Sty 2007 Zobacz profil autora
nika
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Na początku warto odróżnić WYMIOTY od ZWRACANIA POKARMU

Zwracanie pokarmu to bierne cofanie się pokarmu – często niestrawionego w kształcie „kiełbaski”, bez objawów nudności i aktywnych skurczów mięsni brzucha, nie ma w zwróconym pokarmie żółci.

Przyczyn zwracania pokarmu może być naprawdę bardzo dużo – i są podobno koty dla których częste zwracania pokarmu a nawet wymioty są normą.

Kociaki bardzo często zwracają niestrawiony pokarm gdy jedzą go zbyt duzo, zbyt łapczywie i za szybko a potem z pełnym brzuszkiem szaleją po domu.

Inne przyczyny to problemy z przełykiem (refluks, niedrożność, przewężenie) , choroba ślinianek, powiększenie migdałków, limfadenopatia ……i inne

Najwazniejszą sprawą jest umiejetność odróźnienia zwrcania pokarmu od wymiotów lub odruchów wymiotnych. Koniecznie trzeba systematycznie ważyc kota na dokładnej wadze elektronicznej i zapisywać wyniki. Utrata masy większa niz 5 % w tygodniu, to bardzo zły sygnał i świdzczy o chorobie kota i wtedy koniecznie trzeba udac sie do naprawde dobrego weterynarza
Pią 19:16, 26 Sty 2007 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Catrina napisał:
Bazylio czy Filemonek już na dobre przekonał się do suchej karmy? Bo Florek ostatnio już nawet ładnie się nią zajadał a teraz znowu nie chce jej tknąć. Jak to u Ciebie wygląda?



Przepraszam, że dopiero dzisiaj odpowiadam, ale mialam "młyn rodzinny "
Filemon je suchy pokarm, ale tylko Royal Canin Kitten. Czasami skubnie Hills-a.
Po innych karmach, nawet po podaniu odrobinki kupka jest rzadsza, ale nie biegunkowa. W związku z tym zakupuję duże paki Royala, tym bardziej, ze teraz jest promocja , a z zapakowanym pokarmem nic się nie dzieje
Bonifacek je to samo.
W zwiazku z tym, ze samo mięso nie wystarcza do prawidłowego wzrostu i rozwoju, Filemon MUSI jesć jeszcze inne rzeczy no i suchy pokarm też. Czasami bardzo marudzi, ale wpadłam na pomysł. Poniewaz to straszny głodomor, ale tylko surowe miesko mu w głowie ( a Bonifackowi odwrotnie ) to na noc zostawiam im tylko wodę do picia.
I pierwszym pokarmem jaki dostają rano to: dla Filemona suchy pokarm, a dla Bonifacka mięsko.
Później Bonifacek dostaje suchy pokarm , który jest w miseczce przez cały dzień i koty sobie dozują , a Filemon dostaje ulubiona porcę mięska. Puszek w zasadzie nie podaję, dostają przemrożonego i sparzonego indyka, piersi z kurczaka, serduszka cielęce, czasem jakąś gotowana rybkę. Czsami tuńczyka w sosie własnym , jak my tez zjadamy, surowe żółtko, jogurty, serek homogenizowany Danio, czasami śmietanka, ser żółty ( uwielbiają ).
Tym sposobem Filemon je suchy pokarm, a Duże Serduszko mięsko.

Co do wymiotów, to może jakś nietolerancja pokarmowa sie ujawniła?
A jakie mięsko dawałaś Twojemy kociakowi ?
Tak sobie pomyslałam, ze z tych wszystkich mięs to pierś z indyka jest chyba najbardziej delikatna, więc.... może by spróbować za jakiś czas podać. Taka lekko podgotowaną, ale w środku w miarę surową.

Ale i tak trzeba by z wetem wszystko uzgonić, zobaczyc co powie i obserwować kotka.

Życzę Wam powodzenia i wszystkiego dobrego.
Buziaczki dla Florka
Sob 23:39, 27 Sty 2007 Zobacz profil autora
Catrina
Ambitny



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Dzięki za odpowiedzi i za rady. Jakoś sobie poradzimy Ya winkles Weterynarz do którego ja chodzę w ogóle odradzał podawania surowego mięsa. Tak więc zdania na temat żywienia są podzielone. Poza tym chodzi tylko o surowe mięso. Jeśli jest ugotowane nie ma żadnego problemu i z wszystkim innym też nie ma problemu, więc nie sądzę aby była potrzebna jakaś specjalistyczna dieta.
Jeśli chodzi o różnicę między wymiotami a zwracaniem pokarmu to rzeczywiście kiedy był chory były to typowe wymioty z żółcią (przez te parę dni) Potem było zwracanie właśnie w formie takiej kiełbaski ale tylko po zjedzeniu surowego mięska(z indyka).
Na pewno jakoś sobie poradzimy, pogadam z wetem i spróbujemy mu jeszcze dać trochę surowego. Poza tym Florek cały czas przybiera na wadze(waży już ponad 2,4 ) więc myślę, że wszystko będzie dobrze Ya winkles

Cytat:
W zwiazku z tym, ze samo mięso nie wystarcza do prawidłowego wzrostu i rozwoju, Filemon MUSI jesć jeszcze inne rzeczy no i suchy pokarm też. Czasami bardzo marudzi, ale wpadłam na pomysł. Poniewaz to straszny głodomor, ale tylko surowe miesko mu w głowie ( a Bonifackowi odwrotnie ) to na noc zostawiam im tylko wodę do picia.
I pierwszym pokarmem jaki dostają rano to: dla Filemona suchy pokarm, a dla Bonifacka mięsko.
Później Bonifacek dostaje suchy pokarm , który jest w miseczce przez cały dzień i koty sobie dozują , a Filemon dostaje ulubiona porcę mięska.

U mnie też tak było. Florek wtedy najchętniej jadł tylko surowe, więc przez jakiś czas robiłam tak samo. Ale kiedy się nauczył jeść suchą to rano znowu dostawał mięso bo poźniej i tak jadł już ładnie suchą karmę, ale chyba trzeba będzie wrócić do poprzedniego sposobu Ya winkles Poza tym je dokładnie te same rzeczy, które wymieniłaś.
Zobaczymy jak będzie dalej. Dzięki za pomoc
Nie 11:19, 28 Sty 2007 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Catrina, spróbuj najpierw surowe mięsko przemrozić zanim będzie gotowe do podania kotkowi. Minimum 3 dni przemrożenia. No i oczywiście zimnego ( prosto z lodówki) nie podawaj, ale pewnie wiesz, co ja piszę...? Wyciągaj małymi porcjami z lodówki ,
tak na 1 dzień przed podaniem, bo takie rozmrożone szybciej się psuje.
I może zacznij od niewielkiej ilości, naprawdę bardzo małej.
Napisz za jakiś czas, jakie są postępy. Rolling eyes
Nie 11:37, 28 Sty 2007 Zobacz profil autora
Catrina
Ambitny



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Robię dokładnie tak jak napisałaś Bazyliu
Napiszę na pewno!
Nie 11:48, 28 Sty 2007 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Trzymam mocno kciuki za Twojego Kociaczka
Napewno będzie wszystko dobrze, zobaczysz.
Kotek pokona wszelkie trudności i z czasem będzie jadł wszystko.
Nie 12:48, 28 Sty 2007 Zobacz profil autora
Dorota
Ambitny



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bełchatów

Post
za apetyt kociambra Partyman
Pon 3:12, 05 Lut 2007 Zobacz profil autora
Dessumemme
Ambitny



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Partyman
Pon 14:47, 05 Lut 2007 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Sobotnie czytanie książki z Filemonem

Futro zmierzwione nieustannym glaskaniem

I jak tu takiego stworka nie kochać....?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Pon 17:06, 05 Lut 2007 Zobacz profil autora
Dessumemme
Ambitny



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Rude jest piękne
Pon 17:29, 05 Lut 2007 Zobacz profil autora
Catrina
Ambitny



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Słodki rudzielec!
Szczególnie na ostatnim zdjęciu Ależ on zaczytany
Pon 18:13, 05 Lut 2007 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » KOT BIRMAŃSKI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 10 z 29

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin