PIPPI - rude szczęście

Pippi naprawdę szybciutko rośnie i pięknieje z dnia na dzień Heart

Piękne rude szczęście Heart

Piękniutka ta Pipi Wesoly

Dziękujemy ślicznie za tak miłe słowa Wesoly

Wcale nie jesteś crazy, tylko normalnie myśląca kobietka

My na początku zamienilismy mieszkanie na osiedlu z wielkiej płyty na rozwalajacy się dom i dużą działkę na przedmieściach

. na początku było strasznie, bo piece i węgiel i dziecko maleńkie.. ..co to było za przeżycie. ale mieszkało nam sie wspaniale i chocby nie wiem co nie zamieniłabym się nawet wtedy znowu na mieszkanie na osiedlu.
Wszyscy w domu mamy dusze "wieśniaków", najlepiej czujemy się z dala od zgiełku, tramwajów, wielkich sklepów... to nas denerwuje i przeraża.
Dom , ogródek i zwierzaki to wymarzone otoczenie, w którym jesteśmy naprawdę szczęsliwi.
Mini, kombinuj, szukaj, może sie uda zamieszkac w swoim własnym domku z ogródkiem. trzymam mocno kciuki. Nie wszystko można miec od razu, ale czasem szczęściu trzeba
pomóc.[/quote]

Bazylia zgadzam się z Tobą w 100 %!!! Zrobiłam dokładnie to samo. Mimo że nie kupiłam nowego domu jestem szczęśliwa. Mam kawałek ogródka i moje zwierzaki są przeszczęśliwe Wesoly

.
Mini powiem tak ,najważniejsze żebyś powiedziała sobie że tak właśnie będzie że będziesz miała dom.Nie "może będę miała" tylko będę miała.Uwierzyć we własne siły. Dla mnie to coś więcej bo...udowodniłam sobie że potrafię. Z mężem mieszkałam właśnie w bloku,zawsze marzyłam o domu.Życie potoczyło się tak że rozwiedliśmy się...i wtedy wziełam sprawy we własne ręce...Jak widać z dobrym skutkiem Wesoly

. I mam wielką satysfakcję bo dokonałam tego sama Mruga

Bazylio i Tasiemko . Dziękuję .

Bazylia napisał:

	kesja napisał:
	ale Pippi jest juz wielka!

Eee tam , dla nas jeszcze taka malutka

to kolejna sztuszka rudych wiewiórek!!
strzerz się!
ja też ciągle mówie o rudym maleństwo Wesoly

albo największe kocię na świecie!

rude nigdy nie dorastają i dlatego są najsłodszymi kotami na świecie! one to robią specjalnie

	emanka napisał:
	rude nigdy nie dorastają i dlatego są najsłodszymi kotami na świecie! one to robią specjalnie

Prawda !
Filemon ( to białe z rudym) chociaż jest już wielki i klucha z niego to zawsze będzie malutkim Filemusiem

I podejrzewam, że małe rude tak samo będzie wiecznie "malutkie"

Jak w ZOO u Was Bazylio, wybieg sie zapelnia, drapaczki organiczne widze tez

.
Urodzinowa dziewczynka pieknie rosnie, tylko patrzec jak kryza sie pojawi. Popatrzylam tez na jej rodzenstwo, udane sa wszystkie, ta biala jest wyjatkowa, taki "janiol".
Prosze usciskac wszystkie futerka.

Futra idę miziać juz od rana Wesoly

Dzięki Irenko, Ty też wymiziaj futrzaka.

Dwie nasze kocie kobiety

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Prawdziwa KOCIA PIĘKNOŚĆ wyrosła z tej malutkiej PIPI Heart

, jest CUDOWNA

Obie kobietki są piękne Mruga

Dzięki Iza

Pippi wynalazła sobie nowa funkcję w kocim stadzie : sprząta po kotach w kuwetach...
Kiedy tylko słyszy, ze któryś kot zaglada do łazienki juz biegnie, czeka kiedy będzie koniec i jeśli nie jest porządnie zasypane, wchodzi do kuwety i zasypuje dokładniej

W związku z tym dorobiła sie nowej ksywki : babcia klozetowa

.

Piękne kobietki

A pipi jaka już wieeeeeeelka

	Bazylia napisał:
	Dzięki Iza Pippi wynalazła sobie nowa funkcję w kocim stadzie : sprząta po kotach w kuwetach... Kiedy tylko słyszy, ze któryś kot zaglada do łazienki juz biegnie, czeka kiedy będzie koniec i jeśli nie jest porządnie zasypane, wchodzi do kuwety i zasypuje dokładniej W związku z tym dorobiła sie nowej ksywki : babcia klozetowa .

U nas tę funkcję przejęła Tosia, i uczy kociaczki dokładnego zasypywania qupki