Autor |
Wiadomość |
Janka
Pasjonat
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Wieczorem znów miała torsje i ból brzucha,a w nocy pojawiła się wysoka gorączka. Rano dzwoniłam do przedszkola i podobno panie odesłały część dzieci z Basiowej grupy do domu z podobnymi objawami - wygląda to na nietypowy (w przypadku B.) początek tzw. grypy jelitowej
Teraz samopoczucie w porządku, apetyt dopisuje, choć dieta ścisła, czekamy sobie na wieczór, a badania porobimy jak wydobrzeje, czyli koło poniedziałku.
Dzięki Wam wszystkim za dobre słowa
|
|
Pią 10:00, 19 Paź 2012 |
|
|
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
To dobra wiadomość , bo skoro apetyt dopisuje znaczy się Basieńka zdrowieje .
"Jelitówka" to straszne paskustwo potrafi niemiłosiernie wymęczyć. Pamiętam jak parę lat temu to świństwo zaatakowało naszą starszą wnusię .Torsje trwały calutką noc .Biedna nie miała już czy wymiotować .Wezwane pogotowie podało jakiś środek przeciw wymiotny i kazało uzupełniać płyny . Rano mieliśmy zgłosić się do lekarza domowego .
To było straszne dziecko na sam widok picia wymiotowało .Wyjścia jednak nie było .Po tylu wymiotach mała była już częściowo odwodniona .Siedziałam więc nad nią do rana i co 15 min wlewałam po jednej łyżce te obrzydliwe elektrolity . Malutka leżała w tej wysokiej gorączce i cichutko wyrzekała na swój los. Nawet nas to rozbawiło jak taki mały człowiek (miała wówczas może 5lat) poprzez łzy mówił "Babciu to niesprawiedliwe ,dlaczego akurat to ja jestem chora"
Boże pamiętam jak bardzo o nią sie baliśmy .Najgorsze w tym wszystkim było to ,że mała była pod naszą (czyli dziadków) opieką ......
Ostatnio zmieniony przez kamisia dnia Pią 17:47, 19 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 17:46, 19 Paź 2012 |
|
|
Janka
Pasjonat
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Oj, kamisiu, rozumiem co przechodziłaś jako babcia! Basia na swoją dotychczas najcięższą chorobę (śródmiąższowe zapalenie płuc, zakończone szpitalem z powodu fatalnych wyników krwi) wybrała sobie pobyt u babci, podczas gdy oboje rodzice byli w podróżach służbowych (oczywiście momentalnie przerwanych).
Całe szczęście, że Amelka póki co zdrowa i zadowolona z przedszkola!
|
|
Pią 18:10, 19 Paź 2012 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Widać dzieci lubią chorować u babć
Gorzej z babciami , te nawet błahe choroby wnuków znoszą zdecydowanie źle .
|
|
Pią 19:34, 19 Paź 2012 |
|
|
Jola123
Legendarny Kociarz
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk
|
|
|
|
Życzę dużo zdrówka Basieńce
W ubiegłym tygodniu Weronika miała taką jelitówkę, pani mówiła, że kilkoro dzieci zachorowało. Po trzech dniach była jak nowa
Buziaki Basi
|
|
Pią 20:29, 19 Paź 2012 |
|
|
Janka
Pasjonat
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Jolu, dzięki
Mam nadzieję, że gorączka jutro przejdzie - pokarmowo-trawiennie jest lepiej
|
|
Pią 21:08, 19 Paź 2012 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Całuski dla Basieńki, słodkiej panienki i kciuki za jej brzuszek, żeby nie bolał.
|
|
Pią 22:52, 19 Paź 2012 |
|
|
Janka
Pasjonat
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Basia teraz już trochę lepiej, ale koniec końców do wirusa przyplątała się śródmiąższówka
Kociaste odwiedziły dziś weterynarza, wysłuchały zachwytów i zaszczepione wróciły do domu.
Podpis pod tym zdjęciem mógł być tylko jeden:
FREE PUSSY RIOT
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] by [link widoczny dla zalogowanych], on Flickr
|
|
Śro 14:23, 24 Paź 2012 |
|
|
Mgławica
Legendarny Kociarz
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
|
|
|
nie dziwię się tym zachwytom - cudne są, nawet za kratkami
|
|
Śro 17:34, 24 Paź 2012 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Cudne kociaste
|
|
Śro 18:25, 24 Paź 2012 |
|
|
Jola123
Legendarny Kociarz
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk
|
|
|
|
Super chłopaki
Janko, mogłabyś mi napisać, jakie wymiary ma ten transporter? Potrzebuję na dwa koty do samochodu, w zasadzie wybrałam model, ale waham się, czy się zmieszczą
|
|
Śro 21:56, 24 Paź 2012 |
|
|
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Miziaczki dla uroczych chłopaków, co dzielnie znieśli weta.
|
|
Śro 22:41, 24 Paź 2012 |
|
|
Janka
Pasjonat
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Chłopaki dziękują za zachwyty
Jolu, wymiary transportera to 610 x 400 x 380mm. Ja mam Ferplast Atlas 30 z serii sprzed 2 lat. Jasiek waży 6,7 kg, Pączuch 4 kg, mieszczą się bez problemu, Pączuch sobie nawet urządza wędrówki. Oczywiście do częstych podróży samochodem na dłuższe dystansy lepsza jest wersja transportera z zaczepem na pasy bezpieczeństwa, ewentualnie z poidełkiem (można też wodę i miskę zabrać oddzielnie). Plusem naszego transportera jest niska waga, co przy podwójnym ładunku ma znaczenie
|
|
Czw 9:22, 25 Paź 2012 |
|
|
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Biedne uwięzione koteczki
Trzymam kciuki coby Basieńki chorubsko odeszło na dobre .
|
|
Czw 9:25, 25 Paź 2012 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Pączuch pięknie się prezentuje , zresztą obaj panowie wyglądają superowo
|
|
Czw 11:18, 25 Paź 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|