UMA - koleżanka Severa i Lucy - kociaków Kociejmamy

Dzień dobry, jestem Uma!

Urodziłam się ciepłego, letniego dnia - 21 lipca 2011 roku. Mam już cztery latka i za sobą trzy domki. Najdłużej mieszkałam u swojej Hodowczyni, gdzie powiłam śliczne kocięta - jedno z nich mieszka u Magdaleny Różczki w Nowej Soli i podobno ma się bardzo dobrze Mruga

Ja trafiłam do domku Dominiki i Marcina - niewielkie mieszkanko w centrum Wrocławia, gdzie mam balkon, drapak i dużo karmy. Z tego powodu ważę już 7 kg i niektórzy się ze mnie śmieją, ale ja mam w nosie takie chichoty i wcinam chrupki bez opamiętania. Pani czasami mnie za to łata, kupiła nawet taką kulę-smakulę, bo myśli, że będę się nią bawić i wolniej jeść. Nie udało jej się mnie przechytrzyć Wesoly

Moje hobby to spanie - zwykle 18 do 20 godzin. W przerwach między spaniem a spankiem lubię sobie podjeść, a kiedy już sobie podjem i załatwię sprawy (wiecie które), to bawię się wędką. Muszę wam się przyznać do jednego sekretu - to nie jest wędka, to prawdziwe ptaszysko, na które trzeba zapolować. Domi i Marcin o tym nie wiedzą, ale nie będę im mówić, bo mogą się zmartwić, że mają prawdziwe ptaszysko w domu. Też im nie mówcie.

To tyle o mnie. Jeżeli macie pytania, chętnie odpowiem, bo piszę szybko łaputkami.

Pozdrawiam!

PS Lubię też laserek.

Ostatnio zmieniony przez Goliardus dnia Sob 8:15, 17 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy

HURRA, jestem tu pierwsza. Cieszę się, że jesteście.

O, jak miło tu zagościć. Ya winkles

Kotuniu, jesteś piękna.

Nóżki Domi i łapa Marcina też niczego sobie.

Całuski na weekend od "babci" Romy
dla ciebie Umeczko i twoich całkiem nieofutrzonych "Rodziców"

Ostatnio zmieniony przez kociamama dnia Sob 8:26, 17 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz

Skubana! Piekna z niej dama! A na balkonie wybrała miejsce akurat takie, zeby jej tyłeczek ziębiło. I ten jej uśmieszek, jak zasiada na biureczku <3 mowiacy "no i co mi teraz zrobisz?"

Piękna jest , mam sentyment do Norwegów myślałam nawet zeby miec taka śliczność w domu Ya winkles

Witaj ślicznotko Wesoly

Witaj piękna damo! Super, że mamy podobne hobby, spanie i polowanie, to jest to! Snakeman

Witajcie

Śliczna koteczka

Uwielbiam pręguski, choć sama żadnego nie mam... na razie

Ostatnio zmieniony przez Jola123 dnia Sob 16:25, 17 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz

witajcie
Uma jest prześliczna, pięknie ma pomalowany pyszczek i tak dzielnie broni domku przed zalewem ptaszków Wesoly

Witajcie

Uma jest przepiękna

Witaj, Uma. Jesteś przeuroczą kociczką. I ten wszechobecnie uśmiechnięty pycholek (widoczny zwłaszcza na fotce przy śliwkach w czekoladzie) wręcz zachwyca. Heart

Umo, jesteś śliczną koteczką i cieszę się, że wreszcie założyłaś swój własny wątek i nam się przedstawiłaś. Zastanawiałam się dlaczego Twoi Duzi tego do tej pory nie zrobili i mam tylko takie wytłumaczenie, że po prostu zazdrośnie strzegą swojego skarbu przed światem. Ale dobrze że to zmieniłaś biorąc sprawę we własne łaputki i nie będą mogli dłużej ukrywać takiej kociej piękności!

Mroźne zimy nastały, śniegu po pas, więc Uma spożywa, spożywa, spożywa, by na te norweskie chłody, mrozy i niepogody być przygotowaną.
Ostatecznie przytyło się koleżance do 7 kg, co zaowocowało małą dietą Wesoly

Uma produkty light lubi, ale postanowiliśmy jej nie męczyć tymi smakołykami i powróciliśmy do ulubionego tuńczyka Wesoly

No i od razu, że niby się przytyło koteckowi! Muszę Cię wyprowadzić z błędu. Moja Teścióweczka zapytana przez nas jak to jest, że odkąd Trisska zamieszkała z nimi przytyła i waży ponad 6 kilo, odpowiedziała z wielkim oburzeniem, że to nieprawda! Kotek wcale nie przytył, tylko futerko mu zgęstniało na zimę! I u Was na pewno jest tak samo, więc piszę o tym, byś przypadkiem nie podejrzewała Umy, że niby przytyła czy takie tam.

PS. Trisska wcześnie zaczęła nabierać tego futerka na zimę, bo trafiła do teściów w maju, a ważyliśmy ją we wrześniu...

Uma buduje warstwę ogrzewającą. Nigdy nie wiadomo jak sroga będzie zima. Wiosną to przecież spadnie. Czy to nie jest rozsądne?

Witaj cudna koteczko!

Cudownie, że masz swój własny wąteczek, z przyjemnością będę Ciebie podziwiać Ya winkles

A dodatkowymi gramami się zupełnie nie przejmuj. To na pewno futerko szykuje się na niepogodę, na wiosnę wszystko wróci do normy. Ya winkles