Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
kto chętny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
kto chętny
Autor Wiadomość
moskirz
Ambitny



Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: szczexe

Post
aj aga.. jesteśmy jeszcze "piekne i młode" więc inaczej patrzymy na temat...

w mojej działce wiele ludzi, pomimo obowiązku podnoszenia kwalifikacji i doszkalania się nie wydaje grosza na kursy ( chodzą tylko te za frico).. ja jeżdze po polsce, za granicę co generuje niemałe koszty.. i co z tego... "klient" przyjdzie do mnie, usłyszy cenę , po czym pójdzie klatkę dalej i tam zostawi swoje pieniadze, bo tam połowe mniej chcą... nie patrza na materiały, kwalifikację, wiedzę tylko chcą " po taniości" i do tego jeszcze, najchetniej, dozywotnią gwarancję... potem łażą "w te i na zad", bo wypadło a ona kazała sobie znów płącić a za darmo powinno być Mruga

polak jak kolanka nie "stłuczy" to się nie nauczy Mruga

zobaczymy jak my bedziemy ,mówiły za te 30 lat.. obysmy nie musiały "dorabiać " do zycia


Ostatnio zmieniony przez moskirz dnia Sob 21:49, 23 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Sob 21:47, 23 Paź 2010 Zobacz profil autora
agnes77_
Ambitny



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Lindusia napisał:
Ku przestrodze, bo coś mi tu śmierdzi Snakeman

[link widoczny dla zalogowanych]

Pani sprzedaje kotki z rodowodem, po kilku mailach zapytałam się o nazwię hodowli oraz o rodziców kotka który mi się spodobał...więc Pani mi odpisała

:Droga PAni, ja celowo nie podaję Pani nazwy hodowli, ponieważ nie znam Pani i tak naprawdę nie wiem, jakie ma Pani zamiary.
Obecnie sprzedaję koty dość tanio i to na pewno nie podoba się innym hodowcą ,dlatego nie chce zdradzac takich informacji.
Zresztą jasno PAni określiła o jakiego Pani kota chodzi- kotka na kolanka,a do tego na pewno nie są PAni potrzebne informacje typu nazwa hodowli, dokładne nazwy rodziców kici - sama Pani przyzna.
Niemniej jednak zawsze mozna sobie przyjechac do naszej hodowli obejrzec maluchy na żywo, zobaczyc matkę i ojca kociąt, warunki w jakich są wychowywane-absolutnie tego nie ukrywam ale jak na razie to wszystko.
Oczywiscie w momencie rezerwcji malucha, sporzadzana jest umowa kupna\sprzedazy kici i wtedy wszystko jest już jasne, czy w momencie zakupu zakupu kociaczka, nowy właściciel otrzymuje rodowód pięcipokoleniowy w którym wszystko jest udokumentowane.
Takze proszę sie na mnie nie gniewac i spróbować zrozumieć.
Tymczasem pozdrawiam!"

Nie wiem jak Wy, ale dla mnie to chyba podstawowa informacja z jakiej hodowli jest kocie??
Pani sprzedaje jeszcze syberyjczyki i devon rexy -mieszka w gdyni.

Czy takie zatajanie podstawowych informacji jest normalne???


jeśli jest to Pani, o której myślę i której styl pisania jest mi znajomy z pewnej hodowli, w której nie przyznaje się do posiadania ragdolli to we wtorek będę miała wątpliwą przyjemność uczestniczenia w posiedzeniu sądu koleżenskiego w pewnym klubie z udziałem właśnie tej chodofczyni
Sob 22:08, 23 Paź 2010 Zobacz profil autora
moskirz
Ambitny



Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: szczexe

Post
a , tak z ciekawości, co robicie w przypadku gdyby pomimo umowy w której stoi jak byk, ze zwierza mają być wykastrowne, wysterylizowane okazuje się, ze ktoś sobie zrobił "hodowlę" z waszych kotów "na kolanka"?

dziś zakupiłam kocurka.. zapłaciłam, podpisałam umowę i.. oczywiście kocio bedzie poddane zabiegowi, nie oszukam hodowcy ale co z tymi, którzy , najzwyczajniej w świecie, robią was w "bambuko"... przecież ofert typu "sprzedam kocieta po rodowodowych rodzicach, bez rodowodów maluszki" jest cała masa w necie...
Sob 22:17, 23 Paź 2010 Zobacz profil autora
majast
Wyjadacz



Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy

Post
1. Można próbować szczęścia w sądzie, ale szanse na wygraną są niewielkie.
2. Można zapobiegać takim sytuacjom, kastrując kocięta przed oddaniem ich do nowego domu. I coraz więcej hodowców się na to decyduje.

Jeśli ktoś chciałby poczytać, temat o wczesnej kastracji jest tutaj.
Sob 22:42, 23 Paź 2010 Zobacz profil autora
moskirz
Ambitny



Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: szczexe

Post
chodzi o wczesną kastrację?
Sob 22:56, 23 Paź 2010 Zobacz profil autora
majast
Wyjadacz



Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy

Post
Tak. I wyżej podałam linka do wątku jej poświęconego Ya winkles
Sob 23:01, 23 Paź 2010 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
moskirz napisał:
a , tak z ciekawości, co robicie w przypadku gdyby pomimo umowy w której stoi jak byk, ze zwierza mają być wykastrowne, wysterylizowane okazuje się, ze ktoś sobie zrobił "hodowlę" z waszych kotów "na kolanka"?

dziś zakupiłam kocurka.. zapłaciłam, podpisałam umowę i.. oczywiście kocio bedzie poddane zabiegowi, nie oszukam hodowcy ale co z tymi, którzy , najzwyczajniej w świecie, robią was w "bambuko"... przecież ofert typu "sprzedam kocieta po rodowodowych rodzicach, bez rodowodów maluszki" jest cała masa w necie...


nie wiem czemu mają slużyć takie pytania - każdy hodowca decyduje czy chce podjąć ryzyko, ze nabywca nie będzie uczciwy czy też wykastruje zwierzaka przed oddaniem. Niestety cenę za nieuczciwość ludzi płacą zwierzęta . I to nie jest robienie w "bambuko" a nazywając wprost oszustwo


Ostatnio zmieniony przez Graża dnia Sob 23:45, 23 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Sob 23:41, 23 Paź 2010 Zobacz profil autora
moskirz
Ambitny



Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: szczexe

Post
Graża napisał:
nie wiem czemu mają slużyć takie pytania - każdy hodowca decyduje czy chce podjąć ryzyko, ze nabywca nie będzie uczciwy czy też wykastruje zwierzaka przed oddaniem. Niestety cenę za nieuczciwość ludzi płacą zwierzęta . I to nie jest robienie w "bambuko" a nazywając wprost oszustwo


ooo.. następna "czemu mają służyć takie pytania".. hehe.. ula2.. dopisz jeszcze,ze jest to jałowa rozmowa - bedzie komplet

ale czego nie zrozumiałaś? przecież jesteś dużą dzieczynką i dawno szkoły pokończyłaś..

pytam się czy są jakieś sankcje, czy jesteście w stanie wyegzekwować warunki umowy kupna-sprzedaży kociaka, co z oszustami, którzy zakładają hodowle i kryją lub pokrywają waszymi kotami...

myslę, ze kazdej z was ( a jeśli nie to napewno kiedyś bedzie miało to miejsce) zdarzyło się znaleźć aukcje kociąt z waszej "wysterylizowanej" kocicy czy też z pokrycia waszym "wykastowanym" chłopczykiem...

z tego co napisałaś liczycie na uczciwoć... w polsce? uczciwość? ja nigdy nie odzyskam pieniedzy po tym jak mi pac zwiał z praca za ponad 6 koła.. nic nie podpisał.. wyszedł do samochodu po pieniądzie i ...nawiał...

prawo polskie jest takie a nie inne.. nawet w sądzie mówi się "wysoki sadzie " a nie "sprawiedliwy sadzie " Mruga

ojoj. coś widzę ,ze to wasze stowarzyszenia itp coś cieniutko rządzą... nie pilnują hodowli zeby w razie uchyleń dawać ostrzezenia lub odbierać prawa hodowlane i nie wydawać rodowodów... znaczy się są od "robienia kasy"... więcej, niż okreslone w regulaminie , miortów - więcej za rodowód.. a wystarczyłoby najzwyczajniej w świecie w ogóle ich nie wydawac skoro ktoś zaliczył "wpadę" i zaraz by brać hodowlana pilnowała terminów...

przykro mi,ze (niektórym userom forum) nie odpowiada moje drążenie tematu i zadawanie niezbyt wygodnych pytań.. więc żeby ukrócić wszelkie dywagacje i przypuszczenia,ze jestem startującą na rynku hodowlą oświadczam iż robie to z czystej ciekawości zeby zrozumieć prawa, którymi rządzi się świat hodowli i wystaw... zapędów hodowlanych nie mam, nie myslę też o wystawach zeby nie męczyć zwierzyny...


i oczywiście nie dyskutuję żeby kłócić się z wami... chociaż faktycznie przydałoby się ciut rozruszać forum... Mruga


Ostatnio zmieniony przez moskirz dnia Nie 9:17, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Nie 8:59, 24 Paź 2010 Zobacz profil autora
majast
Wyjadacz



Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy

Post
moskirz napisał:
myslę, ze kazdej z was ( a jeśli nie to napewno kiedyś bedzie miało to miejsce) zdarzyło się znaleść aukcje kociąt z waszej "wysterylizowanej" kocicy czy też z pokrycia waszym "wykastowanym" chłopczykiem...
Trafiłaś na niewłaściwe forum Snakeman Tutaj większość hodowców kastruje kociaki.


Co do reszty Twojej wypowiedzi, no comments


Jeśli masz (jak to ujęłaś) "niezbyt wygodne" pytania, użyj wyszukiwarki - było już sporo na te tematy tu na forum (oraz na podforum hodowlanym na miau.pl, polecam lekturę) i nie widzę powodu by wałkować to po raz n-ty.
Nie 9:18, 24 Paź 2010 Zobacz profil autora
moskirz
Ambitny



Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: szczexe

Post
ajtam ajtam.. wszystkie hodowle z tego forum kastrują/sterylizują w wieku 3 m-cy?? okejjjjjjjjjjjjjjjjjjj.. już to widzę .. ale mniejsza o to..

wystarczyło napisać -"już o tym było"... Wesoly


Ostatnio zmieniony przez moskirz dnia Nie 9:27, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Nie 9:23, 24 Paź 2010 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
moskirz napisał:
Graża napisał:
nie wiem czemu mają slużyć takie pytania - każdy hodowca decyduje czy chce podjąć ryzyko, ze nabywca nie będzie uczciwy czy też wykastruje zwierzaka przed oddaniem. Niestety cenę za nieuczciwość ludzi płacą zwierzęta . I to nie jest robienie w "bambuko" a nazywając wprost oszustwo


ooo.. następna "czemu mają służyć takie pytania".. hehe.. ula2.. dopisz jeszcze,ze jest to jałowa rozmowa - bedzie komplet

ale czego nie zrozumiałaś? przecież jesteś dużą dzieczynką i dawno szkoły pokończyłaś..

To nie jest forma prowadzenia dyskusji akceptowana na tym forum -więc nie zamierzam jej kontynuować. Natomiast jako administrator informuję Cię, że dostajesz ostrzeżenie za trollowanie
Nie 18:36, 24 Paź 2010 Zobacz profil autora
moskirz
Ambitny



Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: szczexe

Post
a gdzie ty widzisz w tym poście agresję? ja bym bardziej tu stawiała na sarkazm...

czy za słowo sarkazm również dostanę ostrzezenie? Wesoly

choć fakt.. ula jest super babą ( potrafi czytać)... niepotrzebnie ją cytowałam Partyman całuję po piętkach


Ostatnio zmieniony przez moskirz dnia Nie 19:22, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Nie 19:09, 24 Paź 2010 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
moskirz- jestem pewna , że czujesz różnice między merytoryczną dyskusją na argumenty a sarkazmem, zlośliwością czy mniej lub bardziej otwartą agresją. Spokojna oparta o argumenty wymiana poglądów ma sens zwłaszcza jeśli mamy rożnice zdań - bo mozna się z niej czegoś nauczyć , coś zrozumieć. Nie wiem co miały wnieść do dyskusji zacytowane przeze mnie Twoje słowa poza zepsuciem atmosfery - a to jest trollowanie i dyskusją prowadzoną w sposób, którym nie jestem zainteresowana i którego nie chcę na tym forum. Nie chodzi o to czy temat jest wygodny czy nie a o FORMĘ. Proszę nie kontynuujmy już tego . OK ?
A za całusy w piętki dziękuję Wesoly
Nie 20:01, 24 Paź 2010 Zobacz profil autora
moskirz
Ambitny



Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: szczexe

Post
całusy w piętki były dla uli ;p

eeeee.. zaręczam ci, ze agresji nie było.. za długo jestem junioradminem zeby nie odróżnić zachowań na forumie...

dziwi mnie bardzo zachowanie na forum, pt.: "nic nie wnosi" .. dla mnie wnosi. skoro pytam= nie wiem- nie wiem=zywo mnie to interesuje.. nie wymagam zeby mi wszystko pod nos podsuwać dając linkę do każdego interesującego mnie tematu ( choć na każdym powaznym forum istnieje coś takiego jak faq) ale traktowanie mnie jak smarka, który "jątrzy", bo pytania są niewygodne lub nie chce się braci forumowej odpowiadać jest, ciut, niepoważne...

nie chcecie odpowiadać i zagłebiać się - napiszcie "nie rozbierzesz tego na części piersze, nie do ruszenia, stowarzyszenia i federacja mają to w D... ".. ok.. dla mnie bedzie to oznaczać,że jednostki zrzeszające nie dbają o wasze interesy więc po grzyba wam takie jednostki? żeby rejestrować i wydawały rodowody? eeeee.. i za to płacicie składki?

koniec monologu
Nie 20:31, 24 Paź 2010 Zobacz profil autora
Anadiel
Początkujący



Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódzkie

Post
Skoro dla ciebie twe wypowiedzi nie są agresywne, wspólczuję twoim znajomym i rodzinie, jeżeli z nimi także prowadzisz takie nie-agresywne dyskusje. Jednak mniejsza o to. Zgodzę się z Grażą - chodzi o formę, Twoja jest nie na miejscu. I to stanowi problem, nie, jak to ujęłaś, "niewygodne pytania", bo ja w nich niczego niewygodnego nie widzę. Nie widzę także sensu w stwierdzaniu rzeczy oczywistych.

Piszesz by nie traktować cię jak "smarka" - przykro mi, ale tak właśnie się zachowujesz, forma twych wypowiedzi nie świadczy nic ponad to, a Graża i tak łagodnie i taktownie ci odpisywała. Ludzie traktują człowieka tak, jak on siebie przedstawia.

Majast odpowiedziała ci na postawione przez ciebie pytania. Nie wiem czemu miała służyć podjęta przez ciebie "pyskówka" i agresywna prookacja, w które Graża nie dała się wciągnąć, bo ma klasę której ci ewidentnie brak...

Nie rozumiem też czemu dziwi cię, że większość z obecnych na tym foróm hodowców naprawdę stosuje wczesną kastrację. Bo to drożej wychodzi? Ludzi na tym forum to MIŁOŚNICY kotów i chcą dla nich jak najlepiej, nie są nastawieni na zysk. Bo to w Polsce jeszcze nie rozpowszechnione? Istnieją dobrzy weterynarze którzy podejmują się tego zabiegu, chyba, że istnieją przeciwwskazania. Pomijając kwestię dobra kotów i rasy, by nie trafiły do pseudohodowli, wczesna kastracja to nie tylko "wygoda" hodowców, ale też dobro dla samych kociąt. Nie będę się w tej kwestii bardziej rozwijać, bo i na tym i na innych forach, a także na wielu stronach internetowych znajdziesz bardzo dużo na ten temat.

Chyba wydaje ci się, że jesteś niezwykle wyjątkowa i szczera, i prowokujesz do dyskusji i myślenia... Moim zdaniem natomiast tkwisz w błędzie. Zwyczajnie prowokujesz zbędnym sarkazmem, chamską formą wypowiedzi i niestety nic nie wnosisz. Poziom twych wypowiedzi wskazuje na młodzieńczy okres buntu, który niektóre nastolatki przechodzą, jeżeli tak, to wiele tłumaczy.

Tak przy okazji, twoja wypowiedź nie jest monologiem Yellow_Light_Colorz_PDT_19
Nie 22:07, 24 Paź 2010 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18  Następny
Strona 14 z 18

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin