Żwirek dla kota

U mnie to samo, mam nową większa kuwete i sypie i sypie i sypie :-P No ale każdego żwiru tyle będę sypać, a Corn ma bardzo przystępna cenę :-) Mija 2 tygodnie odkąd go wsypałam i jeszcze się trzyma więc się cieszę

Na razie mam duży zapas Cat best eko plus, ale na wiosnę zamówie na sprowanie, Wasze opinnie.mnie przekonuja

Mnie także przekonują wasze opinię , niestety CBE+ strasznie się u nas nosi mimo iż mamy dywanik przy kuwecie

nie wiem jak Vico to robi że całą łazienka jest w żwirku . Kuweta jest kryta - więc nie wysypuje przy zakopywaniu a futra tez niema jakiegoś długiego żeby aż tak wynosił Jezyk

chyba mam go nie nauczyła trzepać nóżkami Jezyk

U nas Nemo to czasem taki flejtuszek Mruga

, zdarza mu się nie zakopać swojego urobku albo nie otrzepać łapek ze żwirku, Nono zawsze zakopie a łapki musi elegancko powycierać przed wyjściem w pionowe plastikowe ścianki kuwety by usunąć przyczepiony żwirek, tylne też otrzepuje

U mnie Ida też zawsze wyciera łapki Wesoly

Czasem jednak macha przy tym ogonem przylepiając do niego żwirek i wszystko co było nim zakopane Jezyk

A mój zakopuje wszystko dookoła, panele, ściany tylko nie urobek , i roznosi żwirek wszedzie gdzie się da. Ale tem CBE + jest dla nas taki praktyczny, że szkoda mi zmieniać. Corn u nas niestey jest niedostępny Smutny

Dziewczyny, HELP! Filon traktuje kuwetę jak restaurację odkąd mamy corna! Jestem załamana, bo specjalnie zostawiam siuśki, ale to mu nie przeszkadza. No do wuja pana

I co ja mam zrobić, jak jeszcze ze 30 litrów mam?

Naczytałam się, że koty często jedzą żwirek, gdy chorują, a Filon ostatnio miał z oczkiem problem, poza tym wydaje mi się, że ma gorszą sierść (to mogą być urojenia). Chyba pójdę z nim do weta na krew, bo oszaleję...Jego nerki są jak bomba zegarowa, więc wybaczcie, jeśli trochę świruję, ale najzwyczajniej martwię się.

Ostatnio zmieniony przez solea dnia Pon 14:13, 15 Gru 2014, w całości zmieniany 2 razy

Ostatnio chwaliłam mojego ,że nie je... ale gdy dosypuję świeżą partię, to zaraz się przysysa do kuwety i wyżera. Bardzo dobrze wie, że nie może tego robić, bo wystarczy, że zwrócę mu uwagę, to ucieka i pyskuje pod nosem.

Co zrobić? Opierdzielać i wyganiać jak pożera żwirek.
Jedzenie żwirku przy chorobie jest wtedy gdy ma się bentonit. Jest to rodzaj glinki, więc instynktownie ją jedzą, gdy w brzuchu coś nieteges.

Corn to przerobione elementy kukurydzy, więc podejrzewam, że dla kotów to taka kocia wersja chrupek kukurydzianych "Flipsy". Wesoly

Marla,.uspokoiłaś mnie. Chociaż mój to jakiś zbok jest, bo wyjada nawet jak siuśki obok....Fuuuuj

Musi być bardzo zdesperowany Mruga

Samek się częstuje tylko świeżym żwirkiem, osikany już traci na atrakcyjności. Rolling eyes

a jak oceniacie Corna po dłuższym czasie jeśli chodzi o noszenie się?

Nie nosi się- wszystko zostaje na wycieraczce:)

potwierdzam - nie nosi się, ewentualnie jakieś ziarenko przy kuwecie zostaje ale poza łazienką żwirku brak Wesoly

u nas na szczęście tylko przy pierwszym razie koty spróbowały jeść

U mnie Timon nie jadł w ogóle, zobaczymy jak Zafi ;-) Pachnie kukurydzą, więc może smakowicie;-) Royal wie co robi :-D
Zamówiłam już duży wór i byłam trochę rozczarowana, bo jak miałam 7l to były większe kulki, a w tej 40 już był taki miał i bałam się, że będzie się nosił, albo gorzej użytkował, ale póki co jest ok. Potwierdzam - nie nosi się w ogóle! Jestem nim zachwycona i już nigdy nie wracamy do Eco+ !!

A ja odstawilem Applaws i sprobowalem Benka kukurydzianego.
I musze powiedziec, ze chyba to jest to, czego szukalismy.
- nie czepia sie lapek
- mozna splukiwac w toalecie
- cena jest super Wesoly

Moj kotek na razie go nie wyjada z kuwety.
na razie 10/10 Wesoly