Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Zmiana kuwety z owartej na zamkniętą

 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Zmiana kuwety z owartej na zamkniętą
Autor Wiadomość
Noire
Początkujący



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska

Post Zmiana kuwety z owartej na zamkniętą
Dzień dobry wszystkim
Pewnie niektórzy mnie nie pamiętają więc pokrótce napiszę, że zarejestrowałam się tu i pisałam przed kupnem i po kupnie mojego ukochanego ragdolla - Jaśnie Pana Erwina w 2009 roku. Erwin skończy w grudniu 7 lat. Ale ten czas leci... Planowałam dla niego rodzeństwo, ale myślę, że mój rozpieszczony jedynak ciężko by to zniósł.

Dlaczego do Was piszę? Otóż z kilku przyczyn postanowiliśmy kupić Erwinkowi zamkniętą kuwetę z filtrem węglowym. Przez całe swoje życie korzystał z otwartej, ale zrobiła się z niego ostatnio niezła koparka w związku z czym wykopuje z niej żwirek, którego jest pełno na podłodze. Dodatkowo musieliśmy także zmienić miejsce kuwety, co powoduje inne komplikacje z jej użytkowaniem. Podjęliśmy decyzję aby kupić kuwetę zamkniętą. Także nowy zakup w drodze, a ja tak na wszelki wypadek chcę zapytać: czy nie będzie po tylu latach problemu z przestawieniem kota do zamkniętej kuwety? Będzie wiedział co to za pudło? W jaki sposób najlepiej go przestawić? Dodam, że nowa kuweta oczywiście będzie stała w tym miejscu, gdzie obecnie swoi stara. Na początek przesypię także żwirek ze starej do nowej.
Mieliście podobne sytuacje? Jak poradziły sobie Wasze pupile? A jeśli sobie nie radziły to jak rozwiązaliście problem?


Ostatnio zmieniony przez Noire dnia Śro 13:21, 02 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Śro 13:21, 02 Wrz 2015 Zobacz profil autora
Emi
Ekspert



Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Post
U nas zmiana była gdy kotka była jeszcze kociakiem i obyło się bez problemu. Pomysł żeby użyć stary żwirek jest świetny, bo sam zapach będzie dla kota już podpowiedzą co to jest i do czego służy. Proponowałabym na początek zdjąć gorę. Jak kotek będzie bez problemu z niej korzystał, to wtedy przykryć, ale wyjąc drzwiczki. Dopiero jak się przyzwyczai do zakrytej kuwety, można próbować z drzwiczkami. Ja swoim wyjęłam na stałe, bo uznałam że to taki kompromis mdz. otwartą a całkowicie zamkniętą
Śro 13:45, 02 Wrz 2015 Zobacz profil autora
Mgławica
Legendarny Kociarz



Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska

Post
myślę, że sobie poradzi - koty to mądrale
jeżeli będzie klapka to może trzeba będzie mu pokazać jak działa albo może na początku ją wyjąć gdyby nie radził sobie z nią
Śro 14:16, 02 Wrz 2015 Zobacz profil autora
Noire
Początkujący



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska

Post
Tak właśnie myślałam, żeby na początku ją wyjąć. Erwin za każdym razem jest ze mną kiedy sprzątam kuwetę. Śmiesznie to wygląda - jakby był moim szefem i przyglądał się robocie Jak tylko skończę to pakuje się do środka i załatwia. Myślę, że jak będę przygotowywała nową to górę odłożę na razie na bok, niech kotek zobaczy co robię, gdzie ja stawiam, jak już sobie wejdzie to potem dołożę górę, drzwiczki na razie wyciągnę.

Faktycznie daje coś ta zamknięta kuwety i wkłady węglowe?
Śro 14:22, 02 Wrz 2015 Zobacz profil autora
Mgławica
Legendarny Kociarz



Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska

Post
ja kuwetę trzymam w łazience i na początku używaliśmy wkładów/drzwiczek itd. ale jak koty urosły to wyjęłam im drzwiczki i jakoś nie czuje różnicy (tzn. nic nie śmierdzi). teraz aktualnie mamy zdjętą cała górę i też różnicy nie ma

może te filtry coś dają jak kot walnie śmierdzącą bombę?
Śro 14:47, 02 Wrz 2015 Zobacz profil autora
Noire
Początkujący



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska

Post
Melduję, że kuwetka już u nas stoi (a raczej kuwecisko a nie kuwetka Wesoly)
Na razie żadnego problemu nie ma. Co prawda nie zauważyłam aby załatwiał się już kiedy nałożyłam pudło na górę, ale kiedy przesypałam żwirek ze starej kuwety do dna nowej to pojawiła się pierwsza kupka. Natomiast do pudła z otworem, które stało sobie obok na podłodze, sam się ładował Wesoly
Pią 17:02, 04 Wrz 2015 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


To madry i odważny koteczek. Nie straszne mu widać nowości. Rolling eyes

Powodzenia zatem. Ya winkles
Pią 23:45, 04 Wrz 2015 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin