Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Szelki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Szelki
Autor Wiadomość
Plush
Początkujący



Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Szelki mam Trixie xl czarne.
Problematyczne dla mnie są zatrzaski plastikowe, nie mogę ich rozpiąć, strasznie ciężko chodzą. Mój facet kotu zdejmuje szelki ale też musi się nawyginać przy tym. Może trafiłam na kiepski egzemplarz ;/
Mają za krótką smycz, planuję dokupić automatyczną linkę do szelek.
Zapinam na tyle mocno że kot się z nich nie wyślizguje, jak zapięłam za luźno, włożył pysk pod szelki i miałam problem z miotającym się kotem (ktoś już opisywał identyczną sytuację).
Jak szelki są za mocno ściśnięte, to mój kot się zwyczajnie w świecie kładzie i nie rusza.
Naukę zaczęłam od zakładania szelek na kilka minut w domu i intensywnie się z nim bawiłam. Po upływie 2 tyg ćwiczeń "szelkowych" nie ma problemu z zakładaniem i noszeniem szelek.
Śro 12:29, 08 Kwi 2015 Zobacz profil autora
Kasia_R
Doświadczony



Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Plush, mam te same i zatrzaski też ciężko chodzą liczę, ze się "wyrobią" z czasem
Śro 13:36, 08 Kwi 2015 Zobacz profil autora
Plush
Początkujący



Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Ja swoje brałam i siedząc przed TV próbowałam wyrobic, rozpinając i zapinając je, ale siły starczało mi tylko na jeden zatrzask ;/
Śro 13:50, 08 Kwi 2015 Zobacz profil autora
miaukoaga
Ekspert



Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

Post
Jak tylko będzie próba generalna to podzielę się wrażeniami;)
Śro 21:37, 08 Kwi 2015 Zobacz profil autora
POLKA INKA
Ambitny



Dołączył: 31 Sie 2012
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz _ Skandynawia

Post
[quote="Plush"]Szelki mam Trixie xl czarne.
Problematyczne dla mnie są zatrzaski plastikowe, nie mogę ich rozpiąć, strasznie ciężko chodzą. Mój facet kotu zdejmuje szelki ale też musi się nawyginać przy tym. Może trafiłam na kiepski egzemplarz ;/

Moje miały identycznie. Te szelki tak mają, że zatrzaski są maleńkie i ciężko się je odpina.
Ja odcięłam nożyczkami to zapięcie. Pomyślałam trochę i z pomocą maszyny do szycia zamocowałam zupełnie inne, też mocne choć bardziej poręczne zatrzaski. Pomyślcie czy macie jakieś inne zapięcia np. po starych ubraniach, którymi można zastąpić te obecne. Trochę inwencji i da się to zmodyfikować.

To, że oryginalne zatrzaski są tak mocne wynika z potrzeby bezpieczeństwa. Jeśli kot chodzi na smyczy i dookoła nie ma sytuacji stresowych to narzekamy na to, że za ciężko odpiąć te zapięcie.
Z drugiej zaś strony, wyobraźmy sobie np. sytuację że nasz kot się czymś przestraszył, np. podbiegł do niego pies. W tym momencie kot szarpie za smycz. Gdyby zapięcie było zbyt delikatne kot by mógł się rozpiąć, uciec, wpaść w zęby psa, pod auto, czy zaginąć...
Czw 10:05, 09 Kwi 2015 Zobacz profil autora
Monic
Ekspert



Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

Post
Zainspirowałyście mnie i w związku ze zbliżającą się majówką założyłam szelki Tami żeby się odpowiednio wcześnie przyzwyczaiła, założyłam a ona...NIC :-D Moja dziewczynka jak zwykle okazała się dzielna i się nie przejęła szelkami;-) Także można iść na spacer:-)
Czw 19:22, 09 Kwi 2015 Zobacz profil autora
miaukoaga
Ekspert



Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

Post
Mam nadzieję że z moimi futrzakami też tak łatwo poszło ,super ta twoja koteczka;)Monic;)
Czw 19:26, 09 Kwi 2015 Zobacz profil autora
Kasia_R
Doświadczony



Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Monic napisał:
Zainspirowałyście mnie i w związku ze zbliżającą się majówką założyłam szelki Tami żeby się odpowiednio wcześnie przyzwyczaiła, założyłam a ona...NIC :-D Moja dziewczynka jak zwykle okazała się dzielna i się nie przejęła szelkami;-) Także można iść na spacer:-)
super!
Czw 20:04, 09 Kwi 2015 Zobacz profil autora
mers
Ambitny



Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Dzisiaj założyłam szelki Morrisowi. Powiem Wam, że bez sesnu uczyć kota w domu. Morrisowi szelki nie pasowały, ale po chwili ,gdy wyszłam z nim na dwór zapomniał o nich. Ciekawość świata była silniejsza

Także ja polecam nałożyć szelki i od razu wyjść na spacer.
Nie 10:34, 19 Kwi 2015 Zobacz profil autora
Kasia_R
Doświadczony



Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
mers napisał:
Dzisiaj założyłam szelki Morrisowi. Powiem Wam, że bez sesnu uczyć kota w domu. Morrisowi szelki nie pasowały, ale po chwili ,gdy wyszłam z nim na dwór zapomniał o nich. Ciekawość świata była silniejsza

Także ja polecam nałożyć szelki i od razu wyjść na spacer.


Dokładnie tak samo było u mnie Ok! w domu szekli przeszkadzały, ale zaraz po wyjściu na dwór oba o nich zapomniały. I doszłam do tego samego wniosku co Ty:)
Nie 11:24, 19 Kwi 2015 Zobacz profil autora
miaukoaga
Ekspert



Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

Post
Exstra oglądałam szelki właśnie trixie czarne tylko dla młodego kociambra wezmę koszt nie duży a ile radochy;)
Nie 15:35, 19 Kwi 2015 Zobacz profil autora
Azula
Początkujący



Dołączył: 24 Lut 2015
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Szelki szelkami, ale warto też pamiętać, że na spacerku czyhają m.in. kleszcze - i do tego też się odpowiednio przygotować (bo jak się niedawno przekonałem, środki nie działają natychmiastowo). Ale od tego jest pewnie inny temat Wesoly
Pon 15:41, 27 Kwi 2015 Zobacz profil autora
Arethien
Początkujący



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Osaka

Post
Witam!

Dolacze do tematu. Tez szukam szelek dla Jirou. Jirou jest chyba duzym kocurem, wazy 8 kg. Szelki, ktore zostaly mi po poprzedniej kotce maja duzo za krotki pasek na plecach laczacy te dwa kregi. W japonskim sklepie zoologicznym nie ma rozmiaru. Mozecie mi powiedziec jaka dlugosc ma pasek na grzbiecie Waszych szelek?

Edycja:

Jeszcze jedno... JAK Wy je zakladacie swoim kotom? Jirou jest tak futrzasty, ze jak zapinam nie moge sobie poradzic, aby go za futerko nie ciagnac. Szczegolnie jak maja byc ciasne na jeden palec... nic nie widze >.<...


Ostatnio zmieniony przez Arethien dnia Śro 15:00, 29 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Śro 14:51, 29 Kwi 2015 Zobacz profil autora
Marla
Ekspert



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznan

Post
Ugłaskać futro, uklepać i jakoś daje radę. Mruga
Śro 16:23, 29 Kwi 2015 Zobacz profil autora
Monic
Ekspert



Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 2931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

Post
Polecam takie szelki dla dużego kota, myślę że do 10kg spokojnie dadzą radę
[link widoczny dla zalogowanych]
Śro 16:35, 29 Kwi 2015 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin