Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Ragdoll 5 m/c a dieta/problemy z kupka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Ragdoll 5 m/c a dieta/problemy z kupka
Autor Wiadomość
haurka
Pasjonat



Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Vasquez, ja napiszę jak z wymiotami jest w przypadku mojego. Jak dostanie całą tackę Animondy na raz i do tego ta Animonda nie jest podzielona na drobne kawałki, to wtedy kot wymiotuje takim niestrawionym pokarmem. Dlatego zawsze kroję nożem na kilkanaście kawałeczków cały pasztet i daję tylko połowę, a drugą połowę odkładam na następny posiłek. Pomaga . Po każdym jedzeniu kot ma czkawkę.
Sob 12:26, 20 Gru 2014 Zobacz profil autora
Vasquez
Ambitny



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
No właśnie....2 ostatnie dni nie wymiotował - aż do dzisiaj
Spróbujemy powtórzyć schemat w przyszłym tygodniu
5:00 kot mnie budzi (i dobrze, bo na 6:00 idę do pracy Wesoly...
biorę miskę i odsypuję, by w niej zostało tylko trochę karmy
Żona wstaje godzinę później, dosypuje resztę....
By ten główny posiłek rozbić "na 2"....I zobaczmy...
Sob 12:34, 20 Gru 2014 Zobacz profil autora
szajen
Doświadczony



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Moze to jest obzarstwo,ale moze tez karma im nie pasuje.Sprobujcie poeksperymentowac z TotW i Orijenem.U mnie po Orijenie sa swietne kupki.
Sob 15:26, 20 Gru 2014 Zobacz profil autora
Vasquez
Ambitny



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
No wlasnie juz pisalem...z.Alonsem przeszlismy juz przez orjen,acana,applaws kitten...Bo wiemy,ze royal csnin jest beznadziejny...Niestety zmiana karmy z royala (a taka dostawal w hodowlii) skutkuje luzna kupa i obsranymi portkami...To samo gotowany kurczak...Dlatego powrocilismy do Royala,by kota i siebie nie meczyc...Za 2-3 miesiace bedziemy probowac stopniowo wprowadzax ponownie applaws kitten.
Sob 19:37, 20 Gru 2014 Zobacz profil autora
szajen
Doświadczony



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Moj Szafir,jak go przestawialam z RC,trzy miesiace mial luzna kupe,ale przetrzymalismy, w tej chwili kot je same miesne karmy,a kupka jest wzorcowa.
Do RC dodawane sa srodki na zatwardzenie,dlateko kupki sa twarde. Snakeman
Sob 23:57, 20 Gru 2014 Zobacz profil autora
Vasquez
Ambitny



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Dzięki szajen - może go wkrótce przesrawimy - waszym wzorem Wesoly
Nie 2:49, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
elee
Początkujący



Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Witaj Twój problem mnie bardzo zaciekawił ponieważ od 3 tygodni walczyliśmy z takimi samymi objawami tylko u mnie dotyczył całego miotu DRAMAT.....vet kazał mi każdego qpala przywozić do badania kilka razy dziennie i NIC wszystko niby ok , nie ma pasożytow itp a qpale nadal paskudne i raz na dwa dni hafcik... kociaki były po wystawie więc vet byl pewien że coś z niej przywlekliśmy....już mieliśmy wysylac badania do Niemiec (koszt masakryczny około 450zł) na jakieś dziwne bakterie, pierwotniaki i mnostwo innych paskudztw....aż tu nagle przebłysk w mojej głowie WODA i fontanna z której piją..rozebrałm tą cholerę na części pierwsze...niby woda płynie czyściutka , filtry zmieniam regularnie ale w pompce bagno Snakeman od kiedy zmieniłam fontannę problemu nie ma !!!! nadal podaję OSŁONKĘ BABY w kroplach , bo tylko to chętnie same liżą , nie muszę na siłę wciskać strzykawką . Od 3 dni jest lajcik Partyman Nie chcę diagnozować Twojego Ragusia tylko przedstawiam mój problem i jak zniknął . Myślę , że warto sprawdzić wszystko co może być przyczyną tych zaburzeń
Nie 8:23, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
Vasquez
Ambitny



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Dzięki za kolejne rady.
Wiec kupa znowu się poprawiła. Kot je rano i wieczorem applaws kitten 70% mięsa. Czyli już żarcie mocno białkowe, co mnie niezmiernie cieszy. Kupy zaczęły mniej smierdzieć..może kot się powoli przyzwyczaja?... Sucha podajemy mu nadal Royala, by mu za dużo rewolucji w diecie nie robić na raz..

Co do wymotowania.... Na razie chwilowy spokój. Zobaczymy.


Co do wody... Kot dostaje kranowke, bo w Krakowie woda jest podobno bardzo dobra. Wymieniam ja 2 razy dziennie... Czy z wodą postępuje właściwie czy lepiej ją mimo wszystko przygotować?
Nie 9:45, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
haurka
Pasjonat



Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ja wodę zawsze daję przegotowaną.
Nie 10:17, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
elee
Początkujący



Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Koty najchętniej piją wodę płynącą np z kranu lub fontanny ...może przy zaburzeniach jelitowych lepiej ją przegotować...moje piją ŻYWCA ale za jakiś czas pewnie przestawię kociaki na kranówkę bo łódzka podobnież też jest ok ale dopóki sytuacja nie będzie całkowicie opanowana nic nie zmieniam...proponuję jednak dezynfekcję misek , kuwety i miejsc gdzie wymiotował kociak , ja używam środka na rotawirusy , który stosują w szpitalach
Nie 10:18, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
placebo11
Ambitny



Dołączył: 06 Lis 2014
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ja też by jednak przegotowywała- zwłaszcza jak są problemy z brzuszkiem kota. Mieszkałam do 25 roku w Krakowie i nie wypiłabym kranówki- chociaż w porównaniu z wodą w Oświęcimiu ta z Krakowa była o niebo lepsza. Ale tu w O. np. z zależności od miejsca gdzie się mieszka (osiedla) woda jest bardzo zróżnicowana pod względem twardości. My niestety mamy pecha [/u]
Nie 17:33, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
Vasquez
Ambitny



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
placebo11 napisał:
Ja też by jednak przegotowywała- zwłaszcza jak są problemy z brzuszkiem kota. Mieszkałam do 25 roku w Krakowie i nie wypiłabym kranówki- chociaż w porównaniu z wodą w Oświęcimiu ta z Krakowa była o niebo lepsza. Ale tu w O. np. z zależności od miejsca gdzie się mieszka (osiedla) woda jest bardzo zróżnicowana pod względem twardości. My niestety mamy pecha [/u]


W Krakowie namawiają ludzi do picia "kranówy"
Jak mówi inspektorat - w całym mieście woda spełnia zylion norm i nadaje się do picia.

Ale będę przegotowywał - co mi szkodzi spróbować - a nóż to to.
Nie 18:33, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
placebo11
Ambitny



Dołączył: 06 Lis 2014
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
ja mam po prostu taką barierę psychiczną że z kranu bym się nie napiła- ale to ja ;-) No i kotu bym nie dała - kurcze- bałabym się jednak - myślę, że lepiej dmuchać na zimne. Choć mogę tu być w błędzie ;-) Kotełek super że lepiej się czuje Mizianki dla niego.
Nie 19:14, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
Vasquez
Ambitny



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Ehh dalszy ciąg gównianej epopei Smutny

Kot poszedł do kuwety, zrobił kupę w miarę...Ale jakoś ją wyniósł z łazienki i trochę obsmarował panele...
Kot zaczął lizać swój zabrudzony zadek a chwile później zwymiotował żarcie, które jadł circa 2-3h temu...
Ja też bym zwymiotował gdybym lizał swój obryzgany zad - ale podejrzewam, że to raczej nie to Smutny

Ogólnie nie już nie wiem co jest z nim grane Smutny


Ostatnio zmieniony przez Vasquez dnia Nie 20:06, 21 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Nie 20:02, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
placebo11
Ambitny



Dołączył: 06 Lis 2014
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
jak nic kupsztal do badania- nie ma co czekać. A może spróbuj podejść do innego weterynarza - wiesz im więcej źródeł wiedzy tym szybciej możesz znaleźć przyczynę.
Nie 20:10, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin