Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Przestała jeść mięso ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Przestała jeść mięso ?
Autor Wiadomość
olencja121
Doświadczony



Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

Post
Możesz mieszać puszki ze sobą, ale zawsze będziesz musiala mieć 2 otwarte.
A czy koteł lubi przysmaki Cosma? Ja moim kruszylam i posypałam po wierzchu mokrej karmy. Z czasem przestałam, jak koty się przyzwyczaiły.
Moje żadnych bytówek nie chcą ruszyć i już próbać nie będę.
Filetówki znikają, wiem że nie są w pełni wartościowe, dlatego też polewamy olejem.
Uzbrój się w cierpliwość i nastaw na wyrzucanie jedzenia-chyba że po sąsiedzku masz inne koty i będziesz mogła im dać otwartą puszkę. My tak robiliśmy, czego nasze spróbować nawet nie chciały, zabierałam, kapcie na nogi i do sąsiada na przeciwko. Ich koteł wcianał wszystko.
Kotom z czasem też się gusta zmieniają, na początku mieliśmy Applawsa, Thrive i Cosme.
Teraz przoduje Shesir-ale tylko rybne, jest Ziwi i Greenwoods. Od czasu do czasu Applaws- ale nie za często.
Czw 12:21, 11 Lut 2016 Zobacz profil autora
Arya90
Pasjonat



Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września

Post
Mieszam puszkę w różnej proporcji i mam to pomrożone Mruga Dzięki temu nie wyrzucam Wesoly
Lubi Cosmę, ale to jest taki spryciarz, że umie wylizać pokruszoną Cosmę, a puszki zostawić.
Ja też robię ostatnią próbę z Feringą, jak nie przejdzie to zostaniemy na suchej Acanie i Applawsie, a mokre będą puszki z Cosmy i popróbuję z jeszcze innymi filetówkami. Wesoly
Czw 18:36, 11 Lut 2016 Zobacz profil autora
Duna
Pasjonat



Dołączył: 08 Gru 2015
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Chciałam się zapytać jeszcze, jedną rzecz?

Ile dni puszki Catz Finfood mogą być otwarte?

Jeśli ważny smak, to chodzi mi o: jedna to Łosoś, a druga to Śledź i Kraby?

Co robicie z pozostała częścią puszki? Wyrzucacie, mrozicie? A zamrożone jeśli można to na ile można zamrozić do tyg, dwóch?
Pią 19:12, 12 Lut 2016 Zobacz profil autora
mar_eczka
Wyjadacz



Dołączył: 10 Mar 2015
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole

Post
Ja kupuje najmniejsze puszki 70 - 85 g, na pewno nie wolno przechowywać jedzenia w już otwartej puszcze przełóż je najlepiej do szklanego naczynia .
Co do mrożenia to nie wiem.
Pią 22:07, 12 Lut 2016 Zobacz profil autora
Arya90
Pasjonat



Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września

Post
Ja kupuję cosmę w puszkach 85 g. Jak mam puszki 200 g i nie zjada całej to mrożę. Mrożę w specjalnych woreczkach do zywności i zazwyczaj nie dłużej niż 2 tygodnie. Ile można mrozić nie wiem.
Przechowuję w hermetycznym pojemniku w lodówce otwartą puszkę cosmy, bo podaję ją na 2 razy.
Sob 9:05, 13 Lut 2016 Zobacz profil autora
miaukoaga
Ekspert



Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

Post
Ja nie wiem moze powiem rzecz nie popularną ale,ja zaprzestałam dawania mięsa tzw ,żywego mimo że było przemrożone musiał być jakiś robal w nim ,efekt jest taki że jedzą znów suche (taste of the wild) i puszki torebki głownie animody i przybierają na wadze bo Hary przez tę przygodę stracił mi z 800gr do tego wizyta u weta i połkniecie ochydnej tabletki zostawiła na pewno jakis przykry ślad w psychice ,do mokrej karmy dodaje jeszcze witaminy (mikity )Felvital i odpukać zaczynają wracać do normy bo z 5kg kota mającego 6 miesięcy ,ważył najgorzej 4200 jak miał11 myślałam ze się po prostu popłaczę(a właściwie popłakałam się parokrotnie)Zaznaczam po prostu przestał jeść mięso i saszetki (lizał troszkę sosiku) a został na suchym tylko
Sob 10:35, 13 Lut 2016 Zobacz profil autora
Kasia_R
Doświadczony



Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Aga, Ilan w ogóle nie lubi mięsa. Kiedyś próbowałam go nauczyć chowając suche. Przez dobę nie ruszył. Mimo, że nie miał nic innego do jedzenia. Ale on od początku był "taki"
Sob 12:24, 13 Lut 2016 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Miaukoaga, a jaki rodzaj miesa dalas, tak z ciekawosci?
Moglo byc zarobaczone/nieswieze/niewiadomego pochodzenia. A moze przyczyna byla zupelnie inna, jestes pewna, ze to przez mieso?
Ja karmie barfem prawie dwa lata, czesto daje mieso nieprzemrozone, nie odrobaczam i do tej pory, odpukac, wszystko gra. Kupuje w Tesco i Lidlu, bo niestety nie mam za bardzo dostepu do miesa od chlopa.
Sob 12:26, 13 Lut 2016 Zobacz profil autora
Arya90
Pasjonat



Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września

Post
Tego mięsa z tesco to bym nie kupiła. Przynajmniej w moim, na stoisku mięsnym jest taki smród, że aż odrzuca. Nie wiem czy to domena tylko "mojego" Tesco?
Sob 13:18, 13 Lut 2016 Zobacz profil autora
haurka
Pasjonat



Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Arya90 napisał:
Tego mięsa z tesco to bym nie kupiła. Przynajmniej w moim, na stoisku mięsnym jest taki smród, że aż odrzuca. Nie wiem czy to domena tylko "mojego" Tesco?


O naszym Tesco krążą podobne opinie i jeszcze się nasłuchałam opowieści, co się z tym mięsem tam dzieje od osób, które mają z tym na co dzień do czynienia. Obrzydzenie bierze na samą myśl. Tutaj ludzi kupujących mięsne produkty zaledwie garstka, podczas gdy w innym supermarkecie trzeba się nieźle nastać w kolejkach.
Dodam jeszcze, że w Tesco między półkami fruwają stadka wróbli, w mąkach, kaszach i płatkach bytują mole i inne niechciane osobniki i do tej pory jakoś nikt nie może nic z tym zrobić. Po tym jak zobaczyłam te fruwające ptaki, przestałam to miejsce odwiedzać.
Ja zaopatruję się w mięso w małych masarnianych sklepikach.
Sob 14:23, 13 Lut 2016 Zobacz profil autora
Kasia_R
Doświadczony



Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 1242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
My w ogóle mięsa nie jemy (nie z przyczyn ideologicznych, zwyczajnie - nie lubimy) - pewnie dlatego nasze koty dostosowały się do naszego trybu życia Mruga
Sob 15:13, 13 Lut 2016 Zobacz profil autora
miaukoaga
Ekspert



Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warszawa

Post
A ja miałam kurczaki właśnie i indyki od tzw chłopa !!!! miało być exstra a stała się dla mnie i Harego tragedia chciałam barfa a nie przeżyliśmy jedzenia zwykłego mięsa tkj wątróbka indycza próbowałam nawet cielecinki tłustej i nic odpuszczam widać nie którzy nie są stworzeni do surowizny a dawalam też solę(rybkę)
Sob 19:42, 13 Lut 2016 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin