Pielęgnacja sierści - zabiegi, szczotki, kosmetyki...

Oj znowu się aż tak nie przejmuj, ja czesze normalnie z góry, jak grzebieniem i nigdy nie wycinało mi sierści. Tak jak mówię, za pierwszym, drugim razem może wychodzić bardzo dużo. Jeśli po czasie zauważysz, że jednak tej sierści wychodzi za dużo, jest jakoś dziwnie ścięta to możesz przystopować z czesaniem, nie każdemu furminator odpowiada. Ale jak dla mnie to genialne urządzenie i bez niego Timon już by chyba dusił się swoim futrem:-P

Nam na razie szczotka wystarcza, furminatora bedziemy używać za jakiś czas dopiero

Właśnie ,właśnie jestem na tym samym etapie co ty Kasiu furminator może ale, jeszcze nie teraz do małego a Gabi to w ogóle nie potrzebuję

Moje drogie, szukałam takich opinii w necie, ale niewiele ich było, więc dla pokoleń napiszę ja. Furminator podróbka, a furminator oryginał to niebo a ziemia! Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką oryginału bo trafił się w bardzo dobrej cenie. I tak chciałam kupić bo ten mój z trixie już trochę się stępił. Przyniosłam do domu i w sumie tak od niechcenia zaczęłam czesać koty i od tego niechcenia wyczesałam więcej niż przy namachaniu się podróbką! Poza tym furminator chodzi gładziutko, nie szarpie, przechodzi przez całą długość grzbietu delikatnie jak po masełku:-P Podróbką wykonywałam ruchy raczej krótkie bo ciężko było przejechać całą długość kota. No i ile to wyciąga! Co najmniej dwa razy tyle co trixie! Nie byłam przekonana co do różnicy między oryginałem a podróbką, a jednak. Teraz każdemu będę polecać oryginalny, po dzisiejszym czesaniu jestem zachwycona!:-P Następnym razem zrobię zdjęcie ile z nas wyszło ;-)

Dla mnie nie jest najważniejszą kwestią ile sierści wychodzi, tylko czy szczotka nie niszczy delikatnego futra Ragdolli, a z doświadczenia wiem, że wszystkie tego typu szczotki i trymery je niestety niszczą.

Nie mam porównania, ale furminatorem czesze od zawsze i sierść mamy mega mieciutka i puszystą. Kiedyś nie miałam czasu i długo nie czesalismy się furminatorem to sierść zrobiła się matowa i sucha. Za dużo martwej było. Ale zawsze po użyciu furminatora używam sprayu nawilżającego i przeczesuje jeszcze zwykła, miękką szczotką. No i oczywiście furminator nie codziennie, max raz w tygodniu. Oczywiście nie twierdzę, że to szczotka dla każdego, jeśli sierść źle na nią reaguję to nie ma co na siłę używać. Mimo wszystko uważam, że furminator jest dużo bezpieczniejszy niż trymer, który jak dla mnie ciacha sierść i w sumie oprócz koltunow to nie wiem po co się go używa...

Ja jeśli przyjeżdżają do mnie koty na grooming stosuję tylko metalowy grzebień antystatyczny. Efekt niesamowity, a włos nie poszarpany.

Moje Maluchy uciekaja gdzie pieprz rosnie jak próbuję je potraktować jakmkolwiek sprayem:(

Słuchajcie, a kiedy ten włos zamienia się w niby gorszy do pielęgnacji?

Tak się zastanawiam, czy Morris ma genetycznie ten włos śliski i miękki (nie ma kołtunów), czy może niedługo zmieni się na ten problematyczny. Ma ponad 13 miesięcy

Włosy w jakikolwiek sposób przycięte lub wyrwane odrastają gorszej jakości.

Żeby koty nie uciekały przed sprayem, wystarczy psikać nim na szczotkę, a nie na kota.

Mam pytanie - jak pielegnujecie sierc Raga na brzuszku?
bo moj okrutnie nie lubi byc tam czesany - potem robia mu sie tam koltuny (pachwiny) i musze mu wycinac nozyczkami, co jest ryzykowne.

Macie jakies pomysly?

Mój uwielbia mieć czesany brzuszek więc nie wiem co Ci doradzić:-( Może jak śpi na pleckach, wziąć go z zaskoczenia?

Moja uwielbia być głaskana wszędzie więc wykorzystuję moment jak ma właśnie ochotę na pieszczoty i wtedy ją czeszę. Przewraca się sama na wszystkie strony. Generalnie jak ma spadek energii przed drzemką bo w czasie zabawy to nie ma szans.

Ostatnio zmieniony przez mary36 dnia Śro 16:59, 10 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz

W sumie to sie ostatnio udaje...NIe biore go na kolanka (bo go wszystko rozprasza i ogolnie zadko na nich bywa) tylko na podlodze go czesze..Wtedy mruczy i sie wywraca..Troche jest za bardzo ruchliwy ale jakos juz daje rade Mruga

A ja mam pytanie o sierść, która wygląda jakby była tłusta (szczególnie na kryzie i koło uszu). Rozczesywanie nie przynosi żadnego efektu - co robić? Wesoly