Witam

Jeśli to już pewniak, to serdecznie gratuluję Partyman

A może coś nam opowiesz o maleństwie. Jaki jest i jak będzie się nazywał oficjalnie i po domowemu ???

Oficjalnie nazywa się Vincent, a po domowemu to jeszcze negocjujemy. Z imieniem dla pierwszego kocurka nie było żadnego problemu, tak przy drugim mamy pustkę w głowie. Umaszczenie seal point mitted. Szukałam w internecie jak będzie wyglądał gdy dorośnie, ale wersji znalazłam dużo, więc pewnie będzie to niespodzianka. Hodowca mówi, że jest strasznym pieszczochem, najchętniej to nie schodziłby z kolan, bardzo łagodny dla swojego rodzeństwa, generalnie ciepła kluska. Mi to nie przeszkadza, bo mój Ferdek jest szalony i gania z prędkością światła, wszystkie wysokie półki pod sufitem są jego, więc będą się uzupełniać. Martwi mnie tylko, że odbieram go po 10 tygodniu, ale czytałam, że hodowla należy do organizacji WCF, a tam to standard. Poza tym kocurek nie będzie poddawany wczesnej kastracji. Generalnie nie mogę się doczekać.

No tak, ja też czytałam o tym wcześniejszym oddawaniu że to podobno standard.
Hdowczyni Bajcika z resztą miała jednego malucha 11tyg. i mogłaby wtedy nam go podarować ale w związku z tym, że mieliśmy małe kociaki na DT to było zbyt duże ryzyko; ale ona też mi mówiła że wg WCF można oddawać szybciej kociaki, ale nie wiem jak to jest w praktyce Ya winkles

Ostatnio zmieniony przez Lindusia dnia Pon 12:06, 10 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

Seal mitted to dla mnie, najpiękniejsze umaszczenmie raga.

Może dlatego, że taki był mój pierwszy cudowny kotek tej rasy ( już za TM

)
Charakter też miał przesłodki, ale większość ich tak ma. Heart

	kociamama napisał:
	Seal mitted to dla mnie, najpiękniejsze umaszczenmie raga. Może dlatego, że taki był mój pierwszy cudowny kotek tej rasy ( już za TM ) Charakter też miał przesłodki, ale większość ich tak ma.

Kociamamo a jakbys miała wybrać to seal mitted czy seal bicolor ? Bo szukam różnic, ale na zdjęciach znalazłam głównie, że seal bicolor mają pyszczki białe ?

Z góry przepraszam Aguś za wtrącenie Heart

Dziewczynki,

Dla mnie seal mitted jest zawsze na pierwszym miejscu.

Taki kot wygląda na bardzo dystyngowanego. Ciemny pyszczek, biała bródka, maleńkie skarpeteczki z przodu i kolanóweczki z tyłu są białe. Reszta, to kawa z mlekiem, a znaczenia ciemne, wyglądają , jakby zamoczył się w czekoladzie.

Bicolour natomiast ma trójkąt na pyszczku i dużo bieli na łapach, brzuszku, a może też mieć na tułowiu. Dla mnie ten trójkąt właśnie sprawia, że one mają " wyraz twarzy " wiecznego dzidziusia.

Może poprostu zapadł mi tak w serce mój cudowny Morfeusz

( jegi fotki i opowieści o nom są na KOCIOSTORY ), ale dla mnie

SEAL MITTED IS THE BEST OF THE BEST !!!!

Gdybym teraz wybierała tytlko patrząc na wygląd wzięłabym na pewno mitteda.

Ale wiadomo, że wybieramy czasem sercem i wówczes nie ma znaczenia, jak maluch wygląda, bo to jest WŁAŚNIE TEN I KONIEC. Heart

Bardzo Ci dziękuję za wyjaśnienie Heart

Ująć tego lepiej nie mogłaś, czytałam..a przed oczami miałam wygląd jak wygląda seal mitted Ya winkles

Ślicznie...jeszcze raz Ci dziękuję

Kociostory uwielbiam czytać, choć wiem, że nie zawsze jest wesołe

Kociamamo bardzo dziękuję za wyjaśnienie koloru. Rolling eyes

właśnie takie mi się podobają. Taka kawka z mleczkiem mniam. Lindusiu wcinaj się słońce, mi to nie przeszkadza, dzięki temu wiemy więcej.

[link widoczny dla zalogowanych]
Kocie negocjacje w obcinaniu pazurków.

A to mały braciszek
[link widoczny dla zalogowanych]

wybaczcie, musiałam się pochwalić. Miałam dołączyć zdjęcie jak już będzie w domu, ale nie wytrzymałam

Kociamamo, jak myślisz jakie będzie umaszczenie?

Ostatnio zmieniony przez Agnieszka7714 dnia Śro 9:46, 12 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

Śliczności te Twoje koteczki Heart

Na temat umaszczenia się nie wypowiadam bo ja laik jestem Ya winkles

Jaki on jest cudowny

napewno wyrosnie na pieknego kotka

	Agnieszka7714 napisał:
	wybaczcie, musiałam się pochwalić. Miałam dołączyć zdjęcie jak już będzie w domu, ale nie wytrzymałam Kociamamo, jak myślisz jakie będzie umaszczenie?

Nie wybaczyłybyśmy gdybyś fotkę miała , a nie podzieliła nią się z nami .
Pięknyyyy

już zaśliniłam kompa .Tak bardzo przypomina Einsteina Catyfun Byłam w nim zakochana po uszy Rolling eyes

Zresztą sama zobacz [link widoczny dla zalogowanych]

Umaszczenie tego kiciusia to seal mitted z tzw. "blaze" na nosku .
Myślę , że twój ma to samo umaszczenie

Ostatnio zmieniony przez kamisia dnia Śro 10:35, 12 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

Ale piękny, a te kropeczki to bym wycałowała. Ale będzie śliczny

No i chyba imię wybrane (trwają negocjacje pomiędzy Gandalfem i Bilbo, myślę, ze wygra Gandalf)
A oto i on, ma już 8 tygodni. Przede mną jeszcze dwa

[link widoczny dla zalogowanych]

Slodziutkiiiiii!!!!! a jescze tylko dwa? Wesoly