Koty Birmańskie z Annapolis*PL

Hari, bardzo mi przykro z powodu koteczki

Niech jej bedzie dobrze za Teczowym Mostem

dla maluszka (*)

Chyba ktos mnie przeklał

.

Toska urodzila szesc kociat z czego dwa martwe , a teraz ma zapalenie listwy mlecznej .
Jestem wsciekla i zmeczona , nawey nie wiem w co mam rece wlozyc , zeby ze wszystkim zdazyc na czas .
Na szczescie Odrey juz nie ma kroplowek , ale i tak mam dosc .

Czym oprocz antybiotyku mozna rozpedzic stan zapalny ?
Co lepsze altacet czy soda ?

Nie wiem jak u kotow, ale altacet sprawdza sie ok na psach. Hari, trzymaj sie mocno - najwazniejsze to sie nie poddawac, bo zwierzaki tez przeciez wyczuwaja nastroje. Ja trzymam mocno kciuki za Twoje malenstwa, mamusie i przede wszystkim za Ciebie!

Jesteśmy z Tobą Hari

Moim zdaniem Altacet byłby chyba lepszy, my tez to sprawdziliśmy na suni..

	Hari napisał:
	Toska urodzila szesc kociat z czego dwa martwe , a teraz ma zapalenie listwy mlecznej . Na szczescie Odrey juz nie ma kroplowek , ale i tak mam dosc .

Hari, no jak Wam idzie...? Polepszyło się nieco ?

Idzie do przodu , ale powoli .

Hari, będzie gucio. Trzymaj się cieplutko

Będzie dobrze, trzymamy kciuki

Byle do przodu...powodzenia!

Powoli, a na czas - jak mowi zawsze moja babcia Wesoly

Trzymamy kciuki Hari!

Dzieki dziewczyny Wesoly

Jeszcze troche przed nami .
Dobre jest to , ze kociaki juz wcinaja namoczone chrupki x 2 dziennie , a reszta posilkow to jeszcze wciaz mleczko .
Mam jedynie nadzieje , ze juz nic zlego sie nie wydarzy i teraz bedzie juz tylko z gorki.

Hari co słychać u maluszków? minęły już najgorsze chwile?

Dzieki Monia , ze pytasz Wesoly

Mysle , ze najgorsze juz za nami Mruga

Wczoraj kociaki skonczyly 5 tygodni , same jedza i chodzą do kuwetki .
Zeby bylo weselej po dwoch pregusach wyszly dwa kociaki bez pregowania i to seale w dodatku.
Smutne jest to , ze dziewczynka , ktora chcialam sobie zostawic odeszla od nas .

Gdyby ktos poszukiwal birmy do adopcji , to mozna sie do mnie zglosic .

A ty kiedy zamierzasz kryc Shilke ?

No to super, że maluszki już najgorsze chwile mają za sobą

Hari chcesz oddać Odrey do adopcji?
A co do Shilki to ja planować sobie mogę... Shilka uznała, że nie czas na amory i od sierpnia nie miała żadnej rujki

Czekam z niecierpliwością, aż w końcu zachce jej się amorów, ale ona ma to widocznie w swoim poważaniu hihih. My już gotowi jesteśmy i tylko wyczekujemy aż mała zacznie marudzić, a ona tylko je i je i śpi i szaleje i nie ma czasu ani ochoty na amory! Cóż zrobić, takie to birmańskie kobitki Ya winkles

Tak , dla Odrey bedziemy szukać nowych opiekunów - dom bez innych kotów - ale dopiero za parę tygodni.

Nasza Julka skonczyła 12 m-cy we wrześniu i do tej pory nie miała ani jednej rujki - jest wciąż dzieckiem Wesoly

, niedawno nam powiedziała , ze woli pojechać na wystawę niż nianczyć jakieś wrzeszczące kociaki Mruga