Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
JASIEK - syberyjska przytulanka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 27, 28, 29  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » INNE RASOWCE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
JASIEK - syberyjska przytulanka
Autor Wiadomość
Janka
Pasjonat



Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
kociamama napisał:


Słodki widoczek.

Ale uwaga !!! Taka mama łabądkowa może dziecia uskubnąć !!!


Wiem, wiem - wszystko było pod nadzorem, Bacha rzucała jedzonko z bezpiecznej odległości, chociaż patrzyłam czy łabędziowi rodzice nie stroszą skrzydeł i nie próbują syczeć. "Zaczęły" zresztą łabędzie, przypłynęły do brzegu kiedy tylko zobaczyły, że mamy coś do schrupania - że psy i koty "żebrzą" - wiedziałam, łabędzie w tej niekrólewskiej roli widziałam pierwszy raz
Nie 23:43, 28 Sie 2011 Zobacz profil autora
Janka
Pasjonat



Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Graża napisał:
Twoja corcia ma coś takiego romantycznego w wyglądzie jak panienka nie z tej epoki.
Jasiek na parapecie prezentuje sie fantastycznie - taki ofutrzony że ho ho , co to będzie zimą !

Może przez fryzurkę - Basi ładnie w klasycznej "chłopczycy", żartujemy, że z profilu przypomina Puchatkowego Krzysia Mruga (A-i nie lubię ciuszków z Hello Kitty i innymi pokemonami Snakeman )
Jasiek regularnie odbywa sesje z furminatorem, ale faktycznie, jak zacznie się zimowe futerko (czytaj: linienie będzie do przyjęcia) mam zamiar trochę go zapuścić, bo solidnie ofutrzone sibki są najśliczniejsze
Gardenia pozdrawia begonie
Nie 23:53, 28 Sie 2011 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Piękne zdjęcie. Faktycznie Basia to księżniczka z innej epoki. Taka jej uroda, że we wszystkim wygląda prześlicznie. Ma taki pięknie roześmiany wyraz twarzy, a zarazem taki nieśmiało zawstydzony. Oj mama, będziesz miała kupę roboty w odganianiu kawalerów
Pon 7:17, 29 Sie 2011 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Już chciałam napisać: poproszę zdjęcie Jasia z Basią a tu jest !!!
W takim razie poproszę więcej taaakich fotek

Janka, musisz zawiązać czerwoną kokardkę na tej gardenii, bo od zachwytów dziewczyn wszystkie kwiatki jej zlecą ...
Wto 18:01, 30 Sie 2011 Zobacz profil autora
Janka
Pasjonat



Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Kokardka zawiązana - wczoraj jednak dwa bardzo obiecujące pąki odpadły , ale inne wydają się ok, poza tym liście lśniące, dotychczasowe kwiaty zdrowe...
Koto-Basiów moze jutro trochę dorzucę - przed nami wielki dzień, czyli początek roku przedszkolnego - B. trochę się cieszy, trochę jej żal wakacji (czyli prawidłowo). Jedyna moja obawa dotyczy basiowego chorowania - momentalnie po zakończeniu sezonu przedszkolnego wszystkie katary, bóle gardła itp. minęły jak ręką odjął, w wakacje nie złapała nic, nawet trzeci migdał się poprawił - oby tak zostało! przewala oczami
Śro 10:20, 31 Sie 2011 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Zazwyczaj dzieci przestają chorować na takie "przedszkolne" gardłowo-katarowe sprawy po 6 roku życia. Życzę zdrówka Basieńce Wesoly
Śro 21:41, 31 Sie 2011 Zobacz profil autora
Janka
Pasjonat



Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Bazylio, dzięki za życzenia Z tego co piszesz, przed nami jeszcze 2 lata katarów i migdałowania
Śro 22:15, 31 Sie 2011 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Janka miałam podobne cuda z synem do 10-ego roku życia, kiedy to w końcu zdiagnozowano alergię, tyle, że on miał problemy z płucami i oskrzelami. Od diagnozy skończyło się chorowanie (CUD!) i tylko pilnowałam, żeby mu podawać środki rozkurczowe jak zaczynał pokasływać.
Sprawdzaliście w kierunku alergii?
Czw 5:30, 01 Wrz 2011 Zobacz profil autora
Janka
Pasjonat



Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Tak - na razie na koty Mruga, pokarmy, przed nami pyłki jeszcze (chociaż Bacha - jak pisałam wyżej - ma dużo gorzej w sezonie jesienno-zimowym, z wiosną, latem jest lepiej )
Z drugiej strony lekarze mnie zapewnili, że alergia może wystąpić zawsze, nawet u osoby dotychczas zdrowej (tak jak np. u mnie, po ślubie, na detergenty, co wykluczyło zmywanie )
Catyfunku, miłego nowego roku szkolnego! ( Snakeman )
Czw 9:50, 01 Wrz 2011 Zobacz profil autora
Catyfun
Legendarny Kociarz



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 5202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Czyli na roztocza nie jest uczulona? Bo to jest największe paskudztwo, które dzieci atakuje w przedszkolu.
Czw 10:40, 01 Wrz 2011 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Catyfun napisał:
Janka miałam podobne cuda z synem do 10-ego roku życia, kiedy to w końcu zdiagnozowano alergię, tyle, że on miał problemy z płucami i oskrzelami. Od diagnozy skończyło się chorowanie (CUD!) i tylko pilnowałam, żeby mu podawać środki rozkurczowe jak zaczynał pokasływać.
Sprawdzaliście w kierunku alergii?


A u mnie nadal choruje.
A już 15-ka na karku.
Czw 10:54, 01 Wrz 2011 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Janka napisał:
Tak - na razie na koty Mruga, pokarmy, przed nami pyłki jeszcze (chociaż Bacha - jak pisałam wyżej - ma dużo gorzej w sezonie jesienno-zimowym, z wiosną, latem jest lepiej )
Z drugiej strony lekarze mnie zapewnili, że alergia może wystąpić zawsze, nawet u osoby dotychczas zdrowej (tak jak np. u mnie, po ślubie, na detergenty, co wykluczyło zmywanie )
Catyfunku, miłego nowego roku szkolnego! ( Snakeman )


Jak nic roztocza. U nas co sezon to nowe paskudztwo. Generalnie cały rok na sterydach i inhalatorze. Proponuję kupić taki fajny płyn ALERGOF i popsikać wszystkie tapicerowane meble. U mnie co pół roku psikam wszystko co włochate (omijam tylko koty) łącznie z roletkami materiałowymi.
Czw 10:57, 01 Wrz 2011 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Agnieszko, ten Alergof to do kupienia w aptece ?

Pamiętam, że ja też miałam wiecznie anginy kiedy byłam mała ( jak to już dawno !!! ) i moja mama zamówiła u jednego pana marynarza, żeby mi za granicą kupił i przywiózł Esberitox w kropelkach Rolling eyes
Radę dostała od lekarki w przychodni, której już ręce opadały od mojego leczenia.
To było jakieś hm.. 28 lat temu , ale Esberitox jest u nas dostępny w aptekach. To jak Echinacea wyciąg z jeżówki i może coś tam jeszcze.. Podaje się kropelki na cukier raz czy dwa razy dziennie w okresie jesiennym i wiosennym. Nie wiem czy to takiemu maluchowi można dać jak Basia, bo to na alkoholu, ale kropelek tylko kilka się daje. Są też tabletki. Ważne, żeby nie pominąć żadnej dawki, pilnować dzień w dzień do zakończenia opakowania. Ja miałam takie leczenie przez dwa sezony i skończyły się katary, zapalenia oskrzeli, bańki na pleckach i antybiotyki. Może już próbowaliście, nie wiem ?
Alergii żadnej nie miałam i nie mam do dziś.
Czw 13:04, 01 Wrz 2011 Zobacz profil autora
Agnieszka7714
Ekspert



Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 4570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Bazylia napisał:
Agnieszko, ten Alergof to do kupienia w aptece ?

Pamiętam, że ja też miałam wiecznie anginy kiedy byłam mała ( jak to już dawno !!! ) i moja mama zamówiła u jednego pana marynarza, żeby mi za granicą kupił i przywiózł Esberitox w kropelkach Rolling eyes
Radę dostała od lekarki w przychodni, której już ręce opadały od mojego leczenia.
To było jakieś hm.. 28 lat temu , ale Esberitox jest u nas dostępny w aptekach. To jak Echinacea wyciąg z jeżówki i może coś tam jeszcze.. Podaje się kropelki na cukier raz czy dwa razy dziennie w okresie jesiennym i wiosennym. Nie wiem czy to takiemu maluchowi można dać jak Basia, bo to na alkoholu, ale kropelek tylko kilka się daje. Są też tabletki. Ważne, żeby nie pominąć żadnej dawki, pilnować dzień w dzień do zakończenia opakowania. Ja miałam takie leczenie przez dwa sezony i skończyły się katary, zapalenia oskrzeli, bańki na pleckach i antybiotyki. Może już próbowaliście, nie wiem ?
Alergii żadnej nie miałam i nie mam do dziś.


Tak można w aptece, ale polecam apteki internetowe, jest tańszy.
Czw 14:01, 01 Wrz 2011 Zobacz profil autora
Janka
Pasjonat



Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Dzięki Agnieszko, widziałam Alergoff w sklepie Yar good
Czw 19:26, 01 Wrz 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » INNE RASOWCE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 11 z 29

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin