Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wizyty w hodowli
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wizyty w hodowli
Autor Wiadomość
toomaas
Początkujący



Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
sf2103 napisał:
. na tyle kociaków może trzy zainteresowały się nami i to nie było jakieś mizianie tylko raczej wąchanie.(


W jakim wieku były kociaki? Młodziaki to oprócz siebie, rodziców i jedzenia to raczej niczym innym się nie interesują. Jak my byliśmy w hodowli to kociaki miały około 4 tygodni i poprosiliśmy hodowczynie żeby nam coś o każdym opowiedziała. Opowiedziała, że jeśli chodzi o charakter to jeszcze za wcześnie. Owszem jeden boi się odkurzacza, drugi mniej. Jeden jest żarłokiem, drugi nie. Zdziwiliśmy się jak zatem mamy wybrać kociaka? Po wyglądzie? Pani odpowiedziała, że nie oczekuje od nas wyboru na tym etapie, mało tego woli żeby to kotek wybrał nas, ale powinniśmy wrócić za miesiąc bo wtedy już będą powinny wykazywać zainteresowanie ludźmi.
Po miesiącu wróciliśmy i jeden z kociaków cały czas na zaczepiał, chciał się bawić, chciał być głaskany itp. Wybrał nas. Inne owszem mniej lub bardziej, ale potrzebowały czasu i szału nie było. Co ciekawe Pani powiedziała, że nigdy wcześniej ten kociak nie interesował się ludźmi i nawet jej w sumie unikał. Wolał spać niż się z nią bawić. Jest z nami 5 miesięcy i w porównaniu z drugim ragiem jakiego mamy to jest wręcz natarczywy jeśli chodzi o kontakt z nami.
Pon 11:38, 03 Gru 2012 Zobacz profil autora
sf2103
Raczkujący



Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Kociaki miały 8 tygodni
Pon 14:28, 03 Gru 2012 Zobacz profil autora
Fuks_ja
Raczkujący



Dołączył: 03 Gru 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Kraków

Post
Chyba wiem o jakiej hodowli piszesz...sama miałam/mam podobne spostrzeżenia, ale...od soboty jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami 12 tygodniowej kotki właśnie od nich i kotka jest tak kochana, miziasta, niesamowicie cierpliwa (mam dwie córeczki Rolling eyes ) a przy tym dobrze wychowana i niestrachliwa, że wszystkie moje wątpliwości poszły w las . Ten smród który tam czuć to ponoć nie od kotów a z hodowli gryzoni i królików z piwnicy.
Jeśli masz jakieś pytania to pisz
Wto 0:02, 04 Gru 2012 Zobacz profil autora
oktawia
Ekspert



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NL

Post
Fuks_ja napisał:
Chyba wiem o jakiej hodowli piszesz...sama miałam/mam podobne spostrzeżenia, ale...od soboty jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami 12 tygodniowej kotki właśnie od nich i kotka jest tak kochana, miziasta, niesamowicie cierpliwa (mam dwie córeczki Rolling eyes ) a przy tym dobrze wychowana i niestrachliwa, że wszystkie moje wątpliwości poszły w las . Ten smród który tam czuć to ponoć nie od kotów a z hodowli gryzoni i królików z piwnicy.
Jeśli masz jakieś pytania to pisz


Szok
Wto 11:27, 04 Gru 2012 Zobacz profil autora
Dejikos
Ekspert



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Fuks_ja napisał:
Chyba wiem o jakiej hodowli piszesz...

Bo w Polsce to są cztery hodowle tej rasy na krzyż... Dajcie spokój.

Gdyby smród był taki, nie do wytrzymania, szybko pożegnałabym się z właścicielami i uciekła. To tylko świadczy o ludziach, którzy prowadzą hodowlę. Mając niewykastrowane kotki i kocury, tym bardziej należy dbać o porządek w domu.
Wto 12:35, 04 Gru 2012 Zobacz profil autora
Hari
Wyjadacz



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Post
Dejikos napisał:


Gdyby smród był taki, nie do wytrzymania, szybko pożegnałabym się z właścicielami i uciekła. To tylko świadczy o ludziach, którzy prowadzą hodowlę. Mając niewykastrowane kotki i kocury, tym bardziej należy dbać o porządek w domu.


się zgadzam całkowicie .
Wto 13:02, 04 Gru 2012 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Jeszcze należy zaznaczyć, że każdy indywidualnie odczuwa zapachy.
Ja mam mdłości, gdy w poczekalni u weterynarza ktoś stoi z fretką. Autentycznie!
A jednocześnie miałam w mieszkaniu po 5-8 szczurów i ich prawie nie czułam, podczas gdy moja Mama padała w progu i przestała mnie odwiedzać, bo u mnie śmierdzi.
Wto 13:05, 04 Gru 2012 Zobacz profil autora
Hari
Wyjadacz



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Post
hmmm , o ile mnie pamięć nie myli to u mojej córki w pokoju , gdzie stała klatka ze szczurem żadnego wyczuwalnego zapachu nie było .
Fretki natomiast mają własny specyficzny zapaszek piżma - mnie też ten zapach zupełnie nie odpowiada .
Wto 14:04, 04 Gru 2012 Zobacz profil autora
Fuks_ja
Raczkujący



Dołączył: 03 Gru 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Kraków

Post
Dejikos napisał:
Fuks_ja napisał:
Chyba wiem o jakiej hodowli piszesz...

Bo w Polsce to są cztery hodowle tej rasy na krzyż... Dajcie spokój.

Gdyby smród był taki, nie do wytrzymania, szybko pożegnałabym się z właścicielami i uciekła. To tylko świadczy o ludziach, którzy prowadzą hodowlę. Mając niewykastrowane kotki i kocury, tym bardziej należy dbać o porządek w domu.


Oczywiście, masz rację, w Polsce jest więcej hodowli niż cztery na krzyż, nie rozumiem po co ta zgryźliwość. Dziewczyna podała tak charakterystyczny opis wnętrza, właścicieli, ilości kotów +brak zaliczki przy rezerwacji i fakt, że na forum są osoby z kotami od nich, że mam prawie pewność, że to to miejsce.
Masz również rację, może i powinnam się pożegnać i uciec (mąż prawie uciekł), ale hodowla znana i utytułowana, pani wie co mówi (córka jest weterynarzem), koty w dobrej kondycji zarówno psychicznej jak i fizycznej i przede wszystkim mieli dokładnie taką kotkę jakiej szukałm i w terminie do odbioru jaki mi pasował. Może się mylę i jeśli to nie ta hodowla to przepraszam. Chciałam dziewczynie powiedzieć o swoim doświadczeniu i tego samego oczekiwałabym od innych, gdybym to ja była autorką postu...Od tego jest chyba m.in. to forum.
Wto 14:07, 04 Gru 2012 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Hari napisał:
hmmm , o ile mnie pamięć nie myli to u mojej córki w pokoju , gdzie stała klatka ze szczurem żadnego wyczuwalnego zapachu nie było .
Fretki natomiast mają własny specyficzny zapaszek piżma - mnie też ten zapach zupełnie nie odpowiada .


Jest różnica między jednym, a ośmioma (ale np. myszy śmierdzą bardziej. Miałam dwie i smród był większy niż od całego stada moich szczurów).
Także zależy dużo od płci.
Samiczki mniej czuć. Ja miałam prawie zawsze samce, bo bardziej mi pasował ich charakter.
P.S.
Gdybyście jeszcze kiedyś chciały szczura, to proszę pamiętajcie, że to są zwierzęta wybitnie stadne i nie powinny żyć samotnie.
Sorki, za OT, ale nie mogłam się powstrzymać.
Wto 14:17, 04 Gru 2012 Zobacz profil autora
sf2103
Raczkujący



Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Tak to ta sama hodowla, widze że nie tylko ja mam wrazliwego męża mój też prawie uciekł i był nie zadowolony z zapachów tam panujących pierwsze jego słowa po wyjsciu z hodowli Boże jaki smród chyba u nas takiego nie bedzie:)
Wto 14:35, 04 Gru 2012 Zobacz profil autora
Hari
Wyjadacz



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Post
Smużka napisał:

.
Gdybyście jeszcze kiedyś chciały szczura, to proszę pamiętajcie, że to są zwierzęta wybitnie stadne i nie powinny żyć samotnie.
Sorki, za OT, ale nie mogłam się powstrzymać.

nie ma sprawy Mruga
szczurkosia ani żadnych innych gryzoni już nie chcemy .
koty wystarczą Wesoly
Wto 15:34, 04 Gru 2012 Zobacz profil autora
Lindusia
Ekspert



Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

Post
Fuks_ja napisał:
Dejikos napisał:
Fuks_ja napisał:
Chyba wiem o jakiej hodowli piszesz...

Bo w Polsce to są cztery hodowle tej rasy na krzyż... Dajcie spokój.

Gdyby smród był taki, nie do wytrzymania, szybko pożegnałabym się z właścicielami i uciekła. To tylko świadczy o ludziach, którzy prowadzą hodowlę. Mając niewykastrowane kotki i kocury, tym bardziej należy dbać o porządek w domu.


Oczywiście, masz rację, w Polsce jest więcej hodowli niż cztery na krzyż, nie rozumiem po co ta zgryźliwość. Dziewczyna podała tak charakterystyczny opis wnętrza, właścicieli, ilości kotów +brak zaliczki przy rezerwacji i fakt, że na forum są osoby z kotami od nich, że mam prawie pewność, że to to miejsce.
Masz również rację, może i powinnam się pożegnać i uciec (mąż prawie uciekł), ale hodowla znana i utytułowana, pani wie co mówi (córka jest weterynarzem), koty w dobrej kondycji zarówno psychicznej jak i fizycznej i przede wszystkim mieli dokładnie taką kotkę jakiej szukałm i w terminie do odbioru jaki mi pasował. Może się mylę i jeśli to nie ta hodowla to przepraszam. Chciałam dziewczynie powiedzieć o swoim doświadczeniu i tego samego oczekiwałabym od innych, gdybym to ja była autorką postu...Od tego jest chyba m.in. to forum.


A ja hodowli o której mówisz będę bronić !!!!
Doskonale wiem o jakiej mówisz, bo to raczej jedyna hodowla gdzie rodzice prowadzą hodowlę gryzoni tak jak napisałaś w piwnicy domu. Smród niestety z takiej hodowli się niesie i nic z tym się nie zrobi niestety....córka weterynarz ciepła, miła i pomocna zawsze i wszędzie !!!
Ogromna wiedza i chęć pomocy przy każdym problemie.
Akurat wiem co piszę, bo mam dwa cudowne koty od niej !!!
Zastanówcie się najpierw co piszecie i o kim a potem szanowni nowi forumowicze wydajcie opinie Snakeman
Bo ile mi wiadomo to kota nie kupujecie ze smrodem szczurów tylko zupełnie oddzielnie mieszkające z ludźmi ???????
Śro 9:09, 05 Gru 2012 Zobacz profil autora
Dejikos
Ekspert



Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Linda, nie obraź się ale... Skoro zapach jest tak mocny, że czuć go wszędzie, to naprawdę... nie prowadziłabym rozmowy z takimi ludźmi. Bo ja ich nie znam, więc skąd mogę wiedzieć, co tak naprawdę powoduje ten zapach?

Jeżeli prowadzą hodowlę gryzoni, to chyba powinni ją przenieść w inne miejsce, nie do piwnicy. Myślę tu o jakimś przystosowanym do tego miejscu. A w domu nie powinno śmierdzieć mimo wszystko!

Lindusia napisał:
Zastanówcie się najpierw co piszecie i o kim a potem szanowni nowi forumowicze wydajcie opinie Snakeman

To powinna być uwaga do mnie, bo "nowe" forumowiczki poinformowały jedynie o sprawie.


Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Śro 9:37, 05 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Śro 9:34, 05 Gru 2012 Zobacz profil autora
sf2103
Raczkujący



Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Czy ja kogoś obraziłam nic złego na temat tych ludzi nie powiedziałam nie jezdze po hodowlach a wiec nie wiem jakie sa standardy o gryzoniach nic nie wiedziałam!! A wiec myslalam,ze nieprzyjemny zapach jest od kotów dlatego zadałam pytanie co mam robic bo kotki maja piekne kontakt z hodowca mam dobry na kazde zadane pytanie mam zaraz odpowiedz.To tyle w tym temacie dziekuje za odpowiedz
Śro 11:20, 05 Gru 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin