Autor |
Wiadomość |
milet
Raczkujący
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAŃ
|
|
|
|
Witam
Ciekawa jestem jak sprawy się toczą ? U mnie podobna sytuacja więc tym bardziej czekam na dalsze sugestie
m.
|
|
Nie 17:11, 22 Lut 2009 |
|
|
|
|
Marya
Doświadczony
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie
|
|
|
|
Ja bym jeszcze spróbowała "otworzyć" kuwetę. Spotkałam się z przypadkiem, że kotek wolał robić kupkę na "otwartej przestrzeni". Przy sikaniu zamknieta kuweta mu nie przeszkadzała. Ot tak sobie ubzdurał
|
|
Pon 13:09, 23 Lut 2009 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Któryś z moich ostatnio nie chciał się załatwić w drewnianym "żwirku" , tylko obok. Skubany, nie wiem który ???
Szkoda bo ten drewniany pachniał lasem, a tu taka niespodzianka
Po zamianie znowu na betonitowy jest OK, jak zwykle.
|
|
Pon 14:01, 23 Lut 2009 |
|
|
Lilu
Początkujący
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marki
|
|
|
|
u mnie niestety bez zmian. Próbowałam różnych rodzajów żwirku, odkryłam kuwetę, ciagle sprzatam zeby miał czysto... trace już cierpliwość. próbowałam nawet z 2 kuwetami naraz. Nic nie pomaga. Nawet jak 1 dzien jest dobrze to następnego dnia znowu to samo. Beznadzieja. Nie mam już sposobu. Wyczerpały się moje pomysły. Jak przychodzę do domu i widze qpsko obok to rece mi opadają.
Wie że nam to przeszkadza bo jak tylko widzi ze patrzymy przestaje drapac obok kuwety i idzie zrobić tam gdzie powinien.
|
|
Wto 9:07, 24 Lut 2009 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Mały skubaniutki... Rzeczywiście ręce mogą opaść...
Ale nie masz jakiegoś zapachowego żwirku, prawda ?
Już myslałam, żeby do kuwety przykleić wewnątrz ( jak masz krytą) jakąś kulkę z koćmiętką. A może jeśli masz kuwetę na kaflach czy gładkiej wykładzinie, czy panemlach wyłożyć obok jakies dywanowe chodniki, zeby wiedział, że tu nie wolno.. Diabli wiedzą co zrobić. Albo przypilnować go w sobote- niedziele i jak będzie się załatwiał poza kuwetą psiknąc na niego woda z rozpylacza do kwiatków - jak się uda..
Życzę Ci dużo wytrwałości, cierpliwości i nowych pomysłów
|
|
Wto 9:29, 24 Lut 2009 |
|
|
Lilu
Początkujący
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marki
|
|
|
|
Teodor lubi wodę. Jak pryskaliśmy kiedyś na niego to tylko patrzył na nas w rodzaju: "ale o co chodzi? nudzi Wam się?"
Kuweta stoi na gresie.
Stoi obok kosza z brudną odzieżą. Któregoś razu z kosza wypadła bodajże ścierka. Sraluch narobił obok kuwety i usiłował przykryć własnie tą ścierką...
Już smarowaliśmy i octem naokoło kuwety, wodą utlenioną, nawet smarowaliśmy sosem z mokrego jedzenia - żeby był zapach. Metoda z jedzeniem okazuje się najskuteczniejsza, ale nie cieszymy się zbyt długo bo za 2 - 3 dni problem wraca.
Żwirki, których próbowaliśmy były bezzapachowe (jezeli tak to mozna określić - każdy ma charakterystyczny dla danego tworzywa zapach).
Może spróbujemy tych chodniczków... Kocimiętka? hmm... ciekawe. Jeszcze nie kupowałam mu kocimiętki. Ciekawe czy polubi
Dziękuję za wsparcie
|
|
Wto 19:37, 24 Lut 2009 |
|
|
Marya
Doświadczony
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie
|
|
|
|
Przypomniałam sobie, że moja poprzednia kotka załatwiała się do kuwety wyłożonej papierem toaletowym. Potem wlewałam do tego wody i wszystko razem do muszli. Nawet było to bardziej wygodne niż żwirek. Może spróbuj
|
|
Pią 14:00, 27 Lut 2009 |
|
|
Lilu
Początkujący
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marki
|
|
|
|
A jak robiła siusiu to nie rozbryzgiwało się na boki tak, że miała mokre i brudne futerko? Jak bedziemy zmieniać żwirek do spróbuję Dzięki
|
|
Pią 18:59, 27 Lut 2009 |
|
|
Marya
Doświadczony
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie
|
|
|
|
| | A jak robiła siusiu to nie rozbryzgiwało się na boki tak, że miała mokre i brudne futerko? Jak bedziemy zmieniać żwirek do spróbuję Dzięki |
Nie ... ja tego papieru dawałam dość sporo. Targałam na strzępy i ścieliłam całe dno kuwety kilkoma warstwami papieru z tym, że starałam się aby ten papier nie był idealnie porozkładany na dnie i dawał możliwość i pogrzebania w nim i wchłaniania głównie moczu. Moja Kizy umiała nawet zakopywać w ten papier swoje "prezenciki". Często też wylewałam zawartość, i o ile miałam obawy to o to, czy nie zapcham sobie sedesu taką sporą ilością papieru. Ale jakoś nie zdarzyło się. Gdy długo nas nie było w domu to czasami kicia miała lekko mokre łapki i trzeba było umyć jej "tropy" pozostawione w pobliżu kuwety.
Przez pewien okres czasu gdy przestawialiśmy ją z sikania na papier na sikanie do żwirku, to wsypywałam trochę żwirku i na wierzch papier. Powoli papieru było coraz mniej i udało się ją przestawić.
Niestety gdy była już bardzo stareńka to znów wróciliśmy do papieru, bo zdarzało jej się wejść do kuwety i tam zasnąć. Wolałam żeby spała na papierze niż na żwirku.
Z tym, że była to kotka o krótkiej sierści. Nie wiem jak przy sierści dlugiej by się ta metoda sprawdziłą, ale może choć spróbować na okres przejściowy.
Próbuję doradzić w oparciu o moje doświadczenia bo rozumię, że kupa poza kuwetą to problem, ale zdaję sobie też sprawę, że moje wypróbowane metody mogę zupełnie się nie sprawdzić w innym przypadku.
Pozdrawiam
|
|
Nie 10:47, 01 Mar 2009 |
|
|
Lilu
Początkujący
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marki
|
|
|
|
od paru dni nie zrobił kupy obok kuwety... jeszcze nie próbowałam metody z papierem, bo zaczął normalnie robić do tego żwirku bentonitowego
Pozdrawiam cieplutko
|
|
Wto 20:31, 03 Mar 2009 |
|
|
iza5
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
|
|
To super, że dał sobie spokój, mam nadzieje, że tak już zostanie. My mamy problem z naszą kotką, postanowiła zamienić kuwetę na wannę, jedyny sposób to zostawianie trochę wody na dnie, ale jak tylko zmiarkuje, że wody nie ma to niespodzianka murowana. Ach te kociska
|
|
Wto 21:16, 03 Mar 2009 |
|
|
Lilu
Początkujący
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marki
|
|
|
|
Teodor jak był malutki to raz mu się zdarzyło i też zostawialiśmy parę razy wodę w wannie i mu przeszło A gdzie trzymacie kuwetę? Jeżeli poza łazienką to trzeba by pilnować żeby każdy zamykał drzwi za sobą i może kłopot zniknie u nas pomogła woda. Jakoś samo mu przeszło. A w jakim wieku jest Twój kotek?
Nasz ma teraz całodobowy wstęp do łazienki bo wiemy że uwielbia spać w umywalce
Trzymam kciuki za powodzenie naszych misji
|
|
Wto 21:33, 03 Mar 2009 |
|
|
iza5
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
|
|
Aksa ma 11 miesięcy, i pierwszy raz zrobiła w wnnę jak miała jakeś 4 miesiące, też miałam nadzieje, że jej przeszło, ale jak nie ma wody w wannie to jest kupa, widocznie ten typ tak ma .
Kuweta stoi w łazience i w pokoju więc mają dostęp do 2 kuwet. Moje panny obie lubią spać w umywalce
Ostatnio zmieniony przez iza5 dnia Wto 23:11, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 22:39, 03 Mar 2009 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
| | od paru dni nie zrobił kupy obok kuwety... jeszcze nie próbowałam metody z papierem, bo zaczął normalnie robić do tego żwirku bentonitowego
Pozdrawiam cieplutko |
Trzymamy kciuki, Oby tak dalej
|
|
Wto 22:50, 03 Mar 2009 |
|
|
Marya
Doświadczony
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie
|
|
|
|
Tak trzymać ... może już będzie dobrze
|
|
Śro 9:02, 04 Mar 2009 |
|
|
|