Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Ślinotok u kota
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » ZDROWIE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Ślinotok u kota
Autor Wiadomość
Maximusek
Doświadczony



Dołączył: 30 Sie 2012
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piaseczno

Post Ślinotok u kota
Dzisiaj po południu Maximus zaczął strasznie się ślinić. Wyoglądałam mu paszczysko w środku, dziąsełka i zęby, ale nie widzę nic niepokojącego. Może któraś z Was miała taki problem. Co prawda wczoraj strasznie się zdenerwował, gdy przynieśliśmy Naomcie od weta, gdyż na pewno czuł zapach przychodni weterynaryjnej, wyczytałam w internecie, że może to być reakcja na stres. Jak do jutra nie przejdzie to będę musiała mojego tygrysa jutro zabrać do wetki i jak sobie pomyśle ile go to stresu kosztuje...
Może któraś z Was też miała taką sytuację...
Sob 21:13, 14 Gru 2013 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
jeśli nie minie w ciagu doby to idż do lekarza bo moglo mu coś utknąć glębiej w gardle. Mógl też zjeść coś - ja taki atak ślinotoku mialam po podaniu nospy, ktora jest potwornie gorzka
Sob 21:22, 14 Gru 2013 Zobacz profil autora
Jola123
Legendarny Kociarz



Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ełk

Post
Simba miał ślinotok dwa lata temu w okolicach świąt. Wet uznała to reakcję alergiczną, podejrzewaliśmy choinkę. Dostał leki od alergii, chyba po 2-3 dniach przeszło.
Sob 22:10, 14 Gru 2013 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


A może lizał Naomcię i jakaś resztka kroplówki tak na niego zadziałała ???

Może próbujesz mu pyszczydło przepłukać gotowaną wodą ze strzykawki.

Jeśli to stres, to może zamknij go na jakiś czas, aż przetrzesz Naomi ręcznikiem z zapachami domu.

Mizianki dla obojga. Niech już będzie dobrze i spokojnie.
Nie 1:18, 15 Gru 2013 Zobacz profil autora
Maximusek
Doświadczony



Dołączył: 30 Sie 2012
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piaseczno

Post
Dziękuję Wam kochane za rady. Przetarłam Naomcię domowym kocykiem futere tak jak rradziłaś Kociamama. Max niestety od 4.00 rano sterczał za zamkniętymi drzwami, a na podłodze "ślinowy stawik". Gdy byłam u wetki z Naomcią dostałam dla niego tabletki na rozluźnienie. Zobaczymy może to coś da. Jemu ograniczam wyzyty w przychodni
Nie 10:59, 15 Gru 2013 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Ot skleroza Ten post to ja tu wczoraj napisałam.

Kciuki za zdrowko i wyciszenie obojga.

Ps, Severus leży ze mną w łóżku i ciepłe fluidy kociastym przesyła. Lenimy się. <
Nie 11:24, 15 Gru 2013 Zobacz profil autora
Glubluk
Początkujący



Dołączył: 05 Mar 2014
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
moja kotka tez ma slonotok szczegulnie wieczorami ja chwyta.
Okazalo sie ze zeby jej wylatuja juz prwie wszystkie wylecialy znaczy mleczaki
Czw 13:12, 03 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Deksina
Raczkujący



Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Od soboty mój Deksik (1,5 r.)obficie się ślini, zauważyłam to wieczorem, w niedzielę tylko delikatne kapanie, w poniedziałek wieczorem znów się nasiliło. Poza tym żadnych innych niepokojących objawów - je, pije (ale teraz chyba nieco częściej), siusiu i kupka raczej w normie deksinkowej. Dzisiaj byliśmy u weta, obejrzał pychola - wszystko ok, zresztą to sama już wcześniej widziałam . Kocina po kilku minutach grzebania w pyszczku zaczęła się trząść ze strachu, dostała zastrzyk przeciwzapalny i jutro kontrola. Ale ja nadal nic nie wiem i jestem wystraszona mocno. Pani dr chyba też nie ma konkretnego pomysłu. Po powrocie z lecznicy z Deksika cieknie ciurkiem, wszędzie zostawia mokre plamy. Chyba mniej śpi, bo zdarza mu się zachłysnąć tą śliną. Czytam i czytam, ale zwykle ślinieniu towarzyszą inne objawy. Tak mi się jeszcze skojarzyło, że ostatnio bardzo mu się kołtuni sierść. Może jakaś kocinka tu miała coś podobnego i ma jakiś pomysł?
Wto 23:43, 03 Lut 2015 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Nasilenie ślinotoku mogło nastąpić na skutek stresu...mój kotek tak miał podczas wizyt u weta.
Jeśli chodzi o inne przyczyny pojawiania sie ślinotoku to może np. być polizanie podgryzanie naszych domowych roślinek ...wiele z nich są wręcz szkodliwe dla kotków, lub jakieś środki chemiczne np do mycia podłóg
Śro 9:49, 04 Lut 2015 Zobacz profil autora
Deksina
Raczkujący



Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Dziękuję za odpowiedź. No właśnie próbuję dociec, co to może być. Pychol w środku ładny, apetyt jest, wzmożone pragnienie. Roślinek żadnych w domu nie mamy od czasu Dextera , mógł coś polizać, tylko nie mam pojęcia co. Podłogi umyłam ostatnio samą wodą, ale coś tam na mopie zostało pewnie. Środki czystości spłukuje dokładnie i ostatnio ciągle takie same. W sobotę, kiedy zaczęło się ślinienie, zmieniłam kotu kuwetę, ale nie chciał korzystać i powiązałam ten fakt ze ślinotokiem na skutek stresu kuwetkowego. Ale w ten sam dzień wróciliśmy do starej toalety. Ostatnio również dokarmiałam bezdomnego kota, pogłaskałam go w sumie 2 razy, ale zaraz potem dokładnie umyłam ręce. Deksik widział rudego tylko przez okno - może to go zestresował? Ale kota karmię już 2 tygodnie, zresztą od wczoraj się nie pokazuje. Kurcze, to może być wszystko, nawet wodę zmieniłam na inną firmę i otworzyłam nowe opakowanie karmy. Ale ślinotok ciągle jest. Dzisiaj mamy jechać do weta i znowu stresik dla kota . Całą sierść z przodu ma mokrą, biedactwo, po obu stronach buźki często wiszą 2 sopeli śliny.
Śro 14:59, 04 Lut 2015 Zobacz profil autora
Deksina
Raczkujący



Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
I tak sobie jeszcze myślę - może coś zjadł z podłogi, coś małego, co mu się gdzieś przykleiło do przełyku np., jakiś kawałek folii, bo ostatnio mi spadła od parówki i się nią bawił. zaraz mu zabralam, ale moze cos zdazyl zjesc
Śro 15:16, 04 Lut 2015 Zobacz profil autora
Jola123
Legendarny Kociarz



Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 5907
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ełk

Post
Ślinotok u Simbusia okazał się reakcją alergiczną, na 100% nie wiemy na co, ale podejrzewamy choinkę. Leki przeciwhistaminowe szybko pomogły. Trzymam kciuki za znalezienie przyczyny i zatrzymanie dolegliwości
Śro 21:58, 04 Lut 2015 Zobacz profil autora
Maximusek
Doświadczony



Dołączył: 30 Sie 2012
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piaseczno

Post
U mojego Maxia był to stres, zapach który przyniosła ze sobą Naomcia po sterylizacji wywołał u niego taką reakcję. Nie pamiętam co podawałam, ale po trzech dawkach leku uspokoiło się.
Czw 7:01, 05 Lut 2015 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Deksina napisał:
Dziękuję za odpowiedź. No właśnie próbuję dociec, co to może być. Pychol w środku ładny, apetyt jest, wzmożone pragnienie. Roślinek żadnych w domu nie mamy od czasu Dextera , mógł coś polizać, tylko nie mam pojęcia co. Podłogi umyłam ostatnio samą wodą, ale coś tam na mopie zostało pewnie. Środki czystości spłukuje dokładnie i ostatnio ciągle takie same. W sobotę, kiedy zaczęło się ślinienie, zmieniłam kotu kuwetę, ale nie chciał korzystać i powiązałam ten fakt ze ślinotokiem na skutek stresu kuwetkowego. Ale w ten sam dzień wróciliśmy do starej toalety. Ostatnio również dokarmiałam bezdomnego kota, pogłaskałam go w sumie 2 razy, ale zaraz potem dokładnie umyłam ręce. Deksik widział rudego tylko przez okno - może to go zestresował? Ale kota karmię już 2 tygodnie, zresztą od wczoraj się nie pokazuje. Kurcze, to może być wszystko, nawet wodę zmieniłam na inną firmę i otworzyłam nowe opakowanie karmy. Ale ślinotok ciągle jest. Dzisiaj mamy jechać do weta i znowu stresik dla kota . Całą sierść z przodu ma mokrą, biedactwo, po obu stronach buźki często wiszą 2 sopeli śliny.



Tak jak piszą dziewczyny może to być również alergia ......ale jeśli dalej będziemy myśleć tokiem stresu to np.takim wrażliwcom przeszkadza wszystko.Wystarczy,ze kuwetę postawisz w innym miejscu ,lub nie daj boże w mieszkaniu ( w bloku) jest remont ,lub była wizyta gości ,albo wyrzuciłaś ulubioną "miejscówkę"kotka (stare krzesło,fotel kanapa).Jeśli więc obstawimy stres, to może spróbuj z feliway do kontaktu...na pewno nie zaszkodzi , a nóż pomoże


Ostatnio zmieniony przez kamisia dnia Czw 9:36, 05 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Czw 9:32, 05 Lut 2015 Zobacz profil autora
szajen
Doświadczony



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
Moje koty maja slinotok po gorzkich tabletkach.Stawialabym na to.ze cos podgryza.
Mozliwe tez,ze cos wbilo mu sie do podniebienia np. osc.
Czw 23:01, 05 Lut 2015 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » ZDROWIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin