Jak często należy odrobaczać kota ???

Pytanie jak w tytule.

Każdy mówi co innego, nie wiem już kogo mam słuchać.
Domyślam, się że to zależy od tego czy kot wychodzi na dwór, także odpowiadam - mój wychodzi dosłownie kilka razy w roku jak jesteśmy w Polsce na urlopie i są odpowiednie warunki.

I jeszcze pytanie odnośnie dawkowania. Kiedyś zawsze dostawałam na 1 odrobaczenie 2 tabletki - 1 podawałam od razu, a drugą po 2 tygodniach. A teraz od weterynarza dostałam znów 2 ale powiedział mi, że jedną mam dać od razu a drugą dopiero za pół roku...

Jak to w końcu jest ?

Leki przeciw robakom działają w chwili podania. Nie zabezpieczają przed inwazją pasożytów. Dlatego tak różne są opinie w kwestii częstotliwości podawania.
Ja swoje odrobaczam co pół roku.
Żeby było zgodnie ze sztują należałoby za każdym razem najpierw badać kał, a odrobaczac tylko w razie potrzeby. Można by go badać co pół roku lub co 3 mies.

Odrobaczanie powtarzamy po 2 tyg, gdy kot jest zarobaczony, a preparat działa jedynie na postacie dorosłe, nie na larwy. Wtedy kolejna dawka po 2 tyg. zabije te osobniki, które poprzednio były larwami.
Gdy preparat działa na wszystkie postacie, nie trzeba powtarzać. Moża za pół roku dopiero.

Witam wszystkich Wesoly

Mój raguś ma 15 tygodni, mam go od dwóch dni, byłam dziś u weta z kilkoma pytaniami i zastanawiam się nad odrobaczaniem, ponieważ w hodowli powiedzieli mi, że następne odrobaczenie za pół roku ( Pacuś był odrobaczany 2 razy: 02 marca i 28 marca 2013 Virbac Vetminth ). weterynarz mi powiedziała, że to nie działa na wszystkie robale i muszę go odrobaczać co miesiąc do ukończenia pół roku, a potem co pół roku tabletkami, ale nazwy nie pamiętam.
Jakimi preparatami odrobaczacie swoje pociechy? i jak często?
Mój raguś nie będzie wychodził na dwór zbyt często, czasem latem jakiś spacer.

lilanda Twój lekarz czytał chyba te same książki co mój. Moja pani doktor też kazała odrobaczać co miesiąc do ukończenia pół roczku, a potem co 4-6 miesięcy. Mój hodowca jak to słyszał to łapał się za głowę...
Tak więc są różne szkoły - komuś trzeba zaufać...

edit: Preparaty dostawaliśmy różne. W hodowli Vetminth, potem pierwszy raz u mojego lekarza Foxverm (to było w płynie - chyba okrutnie paskudne, bo Szkraboniom piana z pysiów ciekła), następnie kropleki Advocate ze względu na skórne żyjątka, a potem na przemian Cestal lub Aniprazol.

Ostatnio zmieniony przez vivienne dnia Wto 13:01, 30 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy

vivienne napisał:

lilanda Twój lekarz czytał chyba te same książki co mój. Moja pani doktor też kazała odrobaczać co miesiąc do ukończenia pół roczku, a potem co 4-6 miesięcy. Mój hodowca jak to słyszał to łapał się za głowę...
Tak więc są różne szkoły - komuś trzeba zaufać...

edit: Preparaty dostawaliśmy różne. W hodowli Vetminth, potem pierwszy raz u mojego lekarza Foxverm (to było w płynie - chyba okrutnie paskudne, bo Szkraboniom piana z pysiów ciekła), następnie kropleki Advocate ze względu na skórne żyjątka, a potem na przemian Cestal lub Aniprazol.

Dziękuję

Mam nadzieję, że mu nie zaszkodzę tym częstym odrobaczeniem

Czy ktoś się może wypowiedzieć czym motywowane i jak uzasadnione jest odrobaczanie co miesiąc do ukończenia pół roku? Jestem ciekawa.

Ja odrobaczam Drontalem, poleconym przez weta ( podobno działa na więcej robali

) Mam 3 letnie dziecko więc wetka zaleciła częstsze odrobaczanie właśnie z uwagi na syna , co ok.2 mieś. -do roku a potem standardowo raz na 6 mieś.

Nie ma potrzeby truć kota tak często Szok

Pierwsze słysze o praktyce odrobaczenia kota co miesiąc tym bardziej w ramach profilaktyki

Odrobaczenie profilaktycznie co 6 miesięcy w zupełności wystarczy, szkoda truć młody organizm z taką częstotliwością

My odrobaczamy średnio raz na pół roku całe towarzystwo... wg weta można jeszcze rzadziej ale mamy psa i dziecko (za chwilę dzieci) więc raz na 6 miesięcy jest akurat....

odrobaczenie raz w miesiącu uważam za bezsensowne...

Ja robię w ten sam sposób tzn raz na pół roku. Choć nie ukrywam, że kotkę po kryciu też odrobaczam jak tylko przekracza próg - tak na wszelki wypadek. W końcu przebywała w innym środowisku.

Można spróbować odrobaczać mniej inwazyjnie - homeopatycznie. Raz na pół roku przez tydzień jedna granulka dziennie Calcarea Carbonica 200 CH. Wesoly

Jeśli ktoś wierzy w cukier i czary mary, to spoko. Mruga

Widziałam dziś w zoologicznym ziołowe tabletki na odrobaczanie. Była wersja zarówno dla kotów, jak i dla psów. Co o tym sądzicie? Wierzycie w takie ziółka, stosowałyście, a może uważacie to za kompletną ściemę?

Zioła na odrobaczanie są skuteczne tak u ludzi, jak u zwierząt. Najskuteczniejszym ziołem wybijającym niepożądanych gość jest wrotycz. Równie skuteczna jest ziemia okrzemkowa, która uszkadza mechanicznie pasożyty, w konsekwencji je zabijając, jednak ją trzeba stosować dosyć długo, co może być uciążliwe.

Jeżeli pora i na odrobaczanie i na niezbędne szczepienia to warto wspomnieć, że najpierw odrobaczamy a najwcześniej po dwóch tygodniach szczepimy... Dotyczy oczywiście kotów dorosłych, nie maluszków.