Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
COCONUT już w nowym domku :))
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » WOLNE KOCIAKI Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
COCONUT już w nowym domku :))
Autor Wiadomość
mada_j
Ambitny



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post
ula napisał:
... ale czy to właśnie nie o tym mizianiu i migdaleniu marzymy biorąc kota pod swoją opiekę ?! To naprawde fantastyczne mieć takiego kociaka miziaka w domku Wesoly ... i nie zamieniłabym tego na nic innego

Ach a ja bym nie narzekała, chciałbym mieć właśnie takiego mruczącego natręta który nie schodziłby z kolan i ciągle się przytulał
Zazdroszcze tyle mruczanek
Wto 15:41, 11 Sie 2009 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
mada_j napisał:
ula napisał:
... ale czy to właśnie nie o tym mizianiu i migdaleniu marzymy biorąc kota pod swoją opiekę ?! To naprawde fantastyczne mieć takiego kociaka miziaka w domku Wesoly ... i nie zamieniłabym tego na nic innego

Ach a ja bym nie narzekała, chciałbym mieć właśnie takiego mruczącego natręta który nie schodziłby z kolan i ciągle się przytulał
Zazdroszcze tyle mruczanek


Mada, zapraszam do nas jak będziesz w Szczecinie na ugniatanie i mizianki od Celinki, a w szczególności od Pippi.


Chyba nie znam osoby, która nie marzyłaby o mruczku nakolankowym....
Cudowne uczucie, świat może w tej chwili nie istnieć. jesteś tylko Ty i Twój KOT.
Śro 11:36, 12 Sie 2009 Zobacz profil autora
mada_j
Ambitny



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post
Bazylia napisał:
mada_j napisał:
ula napisał:
... ale czy to właśnie nie o tym mizianiu i migdaleniu marzymy biorąc kota pod swoją opiekę ?! To naprawde fantastyczne mieć takiego kociaka miziaka w domku Wesoly ... i nie zamieniłabym tego na nic innego

Ach a ja bym nie narzekała, chciałbym mieć właśnie takiego mruczącego natręta który nie schodziłby z kolan i ciągle się przytulał
Zazdroszcze tyle mruczanek


Mada, zapraszam do nas jak będziesz w Szczecinie na ugniatanie i mizianki od Celinki, a w szczególności od Pippi.


Chyba nie znam osoby, która nie marzyłaby o mruczku nakolankowym....
Cudowne uczucie, świat może w tej chwili nie istnieć. jesteś tylko Ty i Twój KOT.


Bazylia bardzo dziękuję za zaproszenie , jak będę miałą okazje napewno się zjawię na ugniatanie i mruczenie do Twoich cudownych kociastych, hehe tak sobie myśle na 4 futerka rąk mi nie starczy.
U nas Misiak także ugniata i mruczy, ale na kolankach z własnej woli za nic na świecie nie chce siedzieć, jakby parzyły, hehe za buziakami także nie przepada, ale nie ma wyjścia cmokania nie uniknie, ponieważ ma za słodkiego pychola
Pozdrawiam
Śro 19:39, 12 Sie 2009 Zobacz profil autora
DoTa
Pasjonat



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post
Cherry Cake jest cudny czy znalazł już domek?
Michu ma też cudnego pycholka, ode mnie i od siostry dostaje dużo całusów, a potem ucieka gdzie pieprz rośnie Za to do babci z samego rana domaga, się gilgotek po brzuchu


Ostatnio zmieniony przez DoTa dnia Czw 16:51, 13 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Czw 16:44, 13 Sie 2009 Zobacz profil autora
ula
Pasjonat



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niestępowo o/Gdańska

Post
Z Cherry zaczyna być chyba coraz gorzej ... nie dość , że wyleguje się ze mną bez przerwy w łóżku ( oczywiście musze mu robić miejsce obok siebie ) to jeszcze od kilku dni od 3 rano do prawie 6 walcze z nim bo mi wchodzi na głowe i ciągle mnie smyra wąsami po twarzy . Pomocy !!!!


Ostatnio zmieniony przez ula dnia Czw 16:52, 13 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Czw 16:52, 13 Sie 2009 Zobacz profil autora
DoTa
Pasjonat



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post
To fajnie, że z niego taki pieszczoch i leniuszek, zazdroszczę ci w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Michu wyleguje się ze mną w nogach , ale o 4 ciagle miałczy i robi wszystko żeby tylko nas obudzić między innymi zrzuca z półek co popadnie
Czw 17:08, 13 Sie 2009 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
ula napisał:
Z Cherry zaczyna być chyba coraz gorzej ... nie dość , że wyleguje się ze mną bez przerwy w łóżku ( oczywiście musze mu robić miejsce obok siebie ) to jeszcze od kilku dni od 3 rano do prawie 6 walcze z nim bo mi wchodzi na głowe i ciągle mnie smyra wąsami po twarzy . Pomocy !!!!


Miziaczek... wie co dobre
Pią 17:34, 14 Sie 2009 Zobacz profil autora
Tasiemka
Ekspert



Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Swarzędz/Oslo

Post
Uleńko...to ciasteczko jest przepiękne!!!!! Żeby się nie okazało że przyjadę od Ciebie z dwoma kotami Wesoly) W Niamh już wszyscy są zakochani i odliczają dni do jej odbioru a tu teraz czytam o jeszcze jednej perełce w Twojej hodowli...Wesoly)Ten maluch to istny ideał...dla mnie Wesoly Szkoda tylko że mogłabym już nie zapanować nad takim stadem... dwa psy i dwa koty Smutny
Sob 8:18, 15 Sie 2009 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post
Tasiemka napisał:
Uleńko...to ciasteczko jest przepiękne!!!!! Żeby się nie okazało że przyjadę od Ciebie z dwoma kotami Wesoly) W Niamh już wszyscy są zakochani i odliczają dni do jej odbioru a tu teraz czytam o jeszcze jednej perełce w Twojej hodowli...Wesoly)Ten maluch to istny ideał...dla mnie Wesoly Szkoda tylko że mogłabym już nie zapanować nad takim stadem... dwa psy i dwa koty Smutny


Tasiemko, spokojnie da się pogodzić dwa psy i dwa koty w jednym domu, uwierz mi Mruga
Sob 8:28, 15 Sie 2009 Zobacz profil autora
ula
Pasjonat



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niestępowo o/Gdańska

Post
Tasiemko , Niamh już przygotowana prawie do zamieszkania z Tobą i twoją rodziną Wesoly Wesoly

A jeśli chodzi o Cherry Cake , oj miałabyś miziania miała - myśle nawet że byś się od niego nie opędziła taki mały terrorysta miziankowy z niego
Sob 17:42, 15 Sie 2009 Zobacz profil autora
Tasiemka
Ekspert



Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Swarzędz/Oslo

Post
Nie wiem co się ze mną dzieje jak na niego patrzę...serce bije szybciej...nie mogę od niego oderwać oczu..to chyba miłość?!!!! Wesoly Rozsądek podpowiada że nie powinnam...a serce mówi co innego.Przyznam się że myślałam o tym że jak już Niamh będzie u nas to może...za jakiś czas pojawi się kolejny kot.Ale dwa od razu??? Ico ja mam teraz zrobić Smutny?? Serduszko mi pęka
Nie 6:52, 16 Sie 2009 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post
Tasiemko to oznacza że się zakochałaś Heart , a takiej miłości nie wolno lekceważyć , dwa koty od razu pod jednym dachem i to jeszcze takie CUDOWNE, to świetne rozwiązanie . Szkoda Twojego serducha, ono już wybrało Mruga
Nie 8:23, 16 Sie 2009 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
iza5 napisał:
Tasiemka napisał:
Uleńko...to ciasteczko jest przepiękne!!!!! Żeby się nie okazało że przyjadę od Ciebie z dwoma kotami Wesoly) W Niamh już wszyscy są zakochani i odliczają dni do jej odbioru a tu teraz czytam o jeszcze jednej perełce w Twojej hodowli...Wesoly)Ten maluch to istny ideał...dla mnie Wesoly Szkoda tylko że mogłabym już nie zapanować nad takim stadem... dwa psy i dwa koty Smutny


Tasiemko, spokojnie da się pogodzić dwa psy i dwa koty w jednym domu, uwierz mi Mruga


Spokojnie... to tak jak 4 koty w tym jeden syberyjczyk szaleniec + kanarek
Ku mojemu zaskoczeniu jest super !!!!! Dwa kocury i dwie babeczki. To jak dwa psy i dwa koty.
Tylko jeszcze kanarka brakuje
A raguś, spokojne to kociska...
Nie 8:31, 16 Sie 2009 Zobacz profil autora
natitasha
Ambitny



Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław/Sopot

Post
Dwa koty i to z tego samego domu to najlepsze rozwiązanie, unikniesz stresu związanego z adaptacją nowego zwierzaka a i im będzie raźniej jak będą miały siebie nawzajem Jak masz możliwość ( czyt. pieniądze ) w tej chwili to bierz
Nie 12:17, 16 Sie 2009 Zobacz profil autora
majast
Wyjadacz



Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy

Post
Hmm, nie tylko z tego samego domu, ale słodkie Ciasteczko to przecież synek Niamh Ya winkles Heart
Dwa koty od razu to faktycznie lepsze rozwiązanie, tak więc, Tasiemko, trzymam kciuki za decyzję Wesoly
Nie 13:28, 16 Sie 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » WOLNE KOCIAKI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin