Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
RAGDOLL w oknie/na balkonie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL W OBIEKTYWIE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
RAGDOLL w oknie/na balkonie
Autor Wiadomość
Jafar
Ambitny



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post
Super są te zabezbpieczenia, będę musiała pojechać do Castoramy i je zakupić Wesoly A mam takie pytanie do forumowiczów, czy wiecie kto sie zajmuje zakładaniem konwencjonalnych zabezpieczeń na okna dla kotów? Może któś zna osobę, która sie tym zajmuje w Poznaniu lub okolicach? Szczerze mówiąc to nie myślałam, że będzie z tym taki problem, dzwoniłam do firm, które zajmują sie montowaniem np moskitier i innych siatek i zabezpieczeń na okna, ale gdy pytałam, czy wykonują zabezpieczenia okien dla kota i zabudowe balkonu, by kot mógł sobie swobodnie wychodzić, to odpowiadali, że "pierwszo o tym słyszą"...heh...
Nie 12:20, 11 Maj 2008 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
nika napisał:
Bazylia napisał:
Zainteresowanym prześlę szczegółowe fotki.

wstaw kilka fotek tutaj, aby wiecej osob moglo sobie spokojnie obejrzeć takie zabezpieczenie okien


Bardzo proszę Ya winkles

Jedna część dłuższa, przymocowana do ramy okiennej na dole
[link widoczny dla zalogowanych]

Druga część , którą trzeba dopasować ( przymierzyć i zamontować ) na wewnętrznej krawędzi skrzydła okiennego
[link widoczny dla zalogowanych]

Później dużą część zahacza się o mniejszą i blokuje

[link widoczny dla zalogowanych]




Jafarku, chyba musisz poszukać, jakiejś "złotej rączki" do zabezpiecznienia balkonu.
U mnie zrobił to mąż, ale nie każdy pan ma zdolności techniczne, niestety....
Poszukaj wzoru w internecie, na miau.pl, moze cos sobie dostosujesz. zawsze na miau mozesz zapytać Blue, który udzieli Ci wszelkich wskazówek. Super gość i ma super żonke . I dzidzię i koty i .... coś tam pewnie jeszcze ma.
Nie 13:33, 11 Maj 2008 Zobacz profil autora
tikki
Początkujący



Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice/Barcelona

Post
Czytając ten temat naszło mnie pytanie: czy Ragdollki sa na tyle nieuważne, że mogłyby wypaść z okna? Czy tyczy się to tylko okien na parterze? Bo w sumie to widziałam wiele kociaków, które wyglądają przez okno bez zabezpieczeń i nawet nie myślą o wyskoku.
Nie 15:46, 20 Wrz 2009 Zobacz profil autora
kajmira
Administrator



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
tikki napisał:
Czytając ten temat naszło mnie pytanie: czy Ragdollki sa na tyle nieuważne, że mogłyby wypaść z okna?


Oczywiście, tak samo jak każdy inny kot.

tikki napisał:

Czy tyczy się to tylko okien na parterze?

tak to się tyczy WSZYSTKICH okien niezależnie od piętra, balkonów, loggi, tarasów , otwartych drzwi, ogrodów.
Żadnego kota a w szczególności ragdolla nie wolno puszczać samego na otwartej przestrzni bez należyteog zabezpieczenia w szelki i smycz.


tikki napisał:
Bo w sumie to widziałam wiele kociaków, które wyglądają przez okno bez zabezpieczeń i nawet nie myślą o wyskoku.


A skąd wiesz o czym myślą ? Kot to zwierze - wystarczy ułamek sekundy i wysoczy za ptaszkiem, muszką czy motylkiem albo innym ciekawym dla siebie obiektem. Niestety kot nie jest w stanie przewidzieć konsekwencji wysokoku z 15 piętra - ale my jesteśmy dlatego to w naszym obowiązku leży , żeby zabezpieczyć kotu okna i balkon a nie odwrotnie.
Za każdym razem jak jestem u siebie w lecznicy a ostatnio zdarzało mi się być dość często przyjeżdza albo włąsnie jest operowany kot, który wypadł z okna/balkonu bo 'zawsze sobie siedział na parapecie podziwiając krajobraz i nigdy nie myślał o wysokoku.' Niestety człowiek jako istota myśląca powinna przewidywać zachowania swoich zwierząt ale jak widać po ilości kociaków 'skoczków' niewiele osób posiada ten niezwylke cenny dar. Szkoda tylko kociego cierpienia i bólu Smutny

edit : literówki


Ostatnio zmieniony przez kajmira dnia Nie 17:49, 20 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Nie 17:47, 20 Wrz 2009 Zobacz profil autora
tikki
Początkujący



Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice/Barcelona

Post
No to w takim razie dobrze, że przeczytałam ten temat. I dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Dzięki niej jestem troszkę mądrzejsza w kwestii kotków Mruga .
Nie 17:53, 20 Wrz 2009 Zobacz profil autora
kajmira
Administrator



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
tikki - zanim wprowadzi się do Ciebie kociak - koniecznie zabezpiecz okna bo o tragedię w tej kwestii jest bardzo łatwo. Moskietera jest super rozwiązaniem również dla ludzi bo dzięki niej nie mamy w domu nieproszonych gości w postaci much i komarów a przytym jest niewidoczna i estetyczna Mruga
Nie 17:57, 20 Wrz 2009 Zobacz profil autora
tikki
Początkujący



Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice/Barcelona

Post
Na pewno nad tym pomysle Wesoly
Nie 18:20, 20 Wrz 2009 Zobacz profil autora
guciu69
Raczkujący



Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wronki

Post
[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]
Czw 13:15, 01 Paź 2009 Zobacz profil autora
jargos8@wp.pl
Początkujący



Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Złotoria k/Lubicza

Post
A jak bardzo dobrze (oczywiście nie mówiąc o zamkniętych drzwiach) zabezpieczyć drzwi balkonowe tak, aby człowiek mógł bez problemu w każdej chwili wyjść i wejść do ogrodu przy otwartych drzwiach, ale kot już nie bardzo. Myślałam też o jakiejś moskitierze, ale konkretnie nie za bardzo mam pomysł jak ten problem rozwiązać. Bo latem praktycznie non stop jest otwarty balkon , gdyż praktycznie cały czas moja rodzina przebywa na dworzu. Myślałam także o szelkach i dłuuuugiej smyczy, o "elektrycznym pastuchu dla kotów" (ale cena jest nie do pokonania dla mnie). Woliera niestety nie wchodzi w grę, gdyż mam niezbyt duży ogród i zabierałaby sporo miejsca.
W związku z tym mam pytanie jak Wy sobie z takim problemem poradziłyście (w razie czego proszę o fotki). Help


Ostatnio zmieniony przez jargos8@wp.pl dnia Pią 6:21, 02 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Pią 6:18, 02 Paź 2009 Zobacz profil autora
majast
Wyjadacz



Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy

Post
Jedną z możliwości jest założenie czegoś w rodzaju dodatkowych "drzwi" z moskitiery (czyli ramy z moskitierą) po zewnętrznej stronie normalnych drzwi balkonowych. Taka rama jest wtedy zamykana na dosyć mocny magnes. Kot tego nie otworzy, ale człowiek też musi użyć pewnej siły do ich otwarcia, co może być niewygodne np. przy konieczności przejścia przez drzwi z jakąś tacą w rękach.
Niestety zdjęć nie mam, widziałam takie rozwiązanie u rodziny.
Pią 8:58, 02 Paź 2009 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
W Szczecinie dzisiaj było tak ciepło, tak pięknie, bezwietrznie i słonecznie, że... futerka wyszły na chwilke na spacerek.
Trzeba było poczekać do popołudnia aż trawa wyschnie.
Koty szczęśliwe, wygryzły pół trawnika i wróciły do domu

[link widoczny dla zalogowanych]
Nie 18:37, 15 Lis 2009 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Ale kolorowo na tym jesiennym trawniku. Pipi i Filemonek w barwach jesieni:-)
7Poazdrościć pogody - Wiosno WRAAAAACAAAAJ !
Nie 22:57, 15 Lis 2009 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Bazylia napisał:

Koty szczęśliwe, wygryzły pół trawnika i wróciły do domu

[link widoczny dla zalogowanych]


Pasące się kotki ! .....co za widok :P Jezyk Jezyk
Pon 9:04, 16 Lis 2009 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Żebyście wiedziały kobietki jak sie kociska rzuciły na taką prawdziwą, ( nie z doniczki) trawę!ę
Jak kozy... jak kozy... Wesoly
Pon 16:59, 16 Lis 2009 Zobacz profil autora
irena
Doświadczony



Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Nawet na zdjeciu widac, jak im ta trawka smakowala.
Wiesz Bazylio, dalas mi pomysl, zamiast zboza kociego kupie teraz zwykla trawke i posieje.
Moze i moj bedzie chetniej podgryzal.
Nie 2:39, 22 Lis 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL W OBIEKTYWIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin