Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Schowal sie pod szafa i siedzi
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Schowal sie pod szafa i siedzi
Autor Wiadomość
Karoll
Raczkujący



Dołączył: 05 Sty 2016
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post Schowal sie pod szafa i siedzi
Wczoraj przywiezlismy naszego ragdolka z hodowli Snowplanet. Po wyciagnieciu z transportera chwile sie porozgladal ale z dala od nas.zgodnoe z sigestia zlapalam go i wlozylam do kuwety.nie zalatwil sie,chwile posiedzial i uciekl pod szafe.i tak juz tam siedzi kilkanascie godzin bez picia,jedzenia.ma momenty ze miauczy wtedy schodzimy do niego,kladziemy sie przy szafie a on sie uspokaja.co robic.klasc sie przy szafie czy wrecz przeciwnie.nie reagowac i czekac az wyjdzie?martwic sie?
Sob 7:28, 09 Sty 2016 Zobacz profil autora
Emi
Ekspert



Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Post
Kładzenie się w pobliżu jest bardzo wskazane. Można do kotka łagodnie przemawiać, podsuwać smakołyki... ale wszystko delikatnie, łagodnie, powoli... Kotek jest bardzo przerażony. Dajcie mu czas. Niech ma bliziutko wszystko, co niezbędne.
Sob 16:23, 09 Sty 2016 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Postawcie mu blisko miseczki: z wodą i ulubionym jedzeniem (info z hodowli). Możecie się kłaść na podłodze-wtedy nie wydajecie się kociakowi tacy wielcy Przemawiać możecie cicho i łagodnie. Postawcie też w pobliżu kuwetę (nie zaraz obok jedzenia, ale w tym samym pomieszczeniu). Jest spora szansa, że w nocy, gdy zaśniecie, kociak poczuje się pewniej i zechce skorzystać.

Obserwujcie kotka, powinien się chociaż napić. Koty łatwo się odwadniają, dlatego ważne, aby postawić mu miseczki pod tę szafę i patrzeć co jakiś czas, czy ubywa.

Jeśli macie jakiś zapach z hodowli (kocyk, szmatkę, zabawkę), to również połóżcie w pobliżu kociaka. Zapach mamy i domu sprawi, że poczuje się bezpieczniej.


Ostatnio zmieniony przez solea dnia Sob 20:51, 09 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Sob 20:48, 09 Sty 2016 Zobacz profil autora
Madison-san
Ambitny



Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

Post
O odpowiednia socjalizacje w domu powinien zadbac hodowca, czyz nie? czy nie dzwoniliscie do niego co robic? to on powinien podpowiedziec co robic w takiej sytuacji w koncu mieszkal z kociakiem i zna go najlepiej. Zazwyczaj po trzech dobach kociak bedzie juz przechadzal sie po domu. Bedzie dobrze
Sob 21:37, 09 Sty 2016 Zobacz profil autora
Fenix
Początkujący



Dołączył: 13 Mar 2015
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
U nas było podobnie. Do tego zaparcie bo stres i niestety w hodowli karmiono go Puriną One. Hodowca nie widział nic dziwnego w tym że kot ma szorstkie futro. Uznał że karma kotom służy. Kilka wizyt u weta w tym jedna wlewka żeby kotu ulżyć po 3 dobie i kot sam do nas wyszedł spod łóżka i zaczął nas zaczepiać... Będzie dobrze tylko spokoju i cierpliwości życzę bo koty bardzo czują emocje, jakoś szczególnie te negatywne.
Sob 22:11, 09 Sty 2016 Zobacz profil autora
Hades
Początkujący



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oświęcim

Post
mój tez na początku siedział troche w kuwecie a potem schowany w dziupli w drampaku ,myśle że to normalne zachowanie ,dwa dni góra 3 i będzie juz normalny .
ja proponuje co jakiś czas brać do na ręce głaskac niech się przyzwyczaja do właściciela i wie że nickt mu nic złego nie zrobi .
Nie 7:36, 10 Sty 2016 Zobacz profil autora
Karoll
Raczkujący



Dołączył: 05 Sty 2016
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Juz duzo lepiej.hodowca powiedzial by kupic whiskasa,choc normalnie nie zaleca takiego jedzenia,ale na whiskasa sie skusi i wyjdzie.jak zje przytulac i glaskac.tak zrobilam i podzialalo.ale za chwile zbowu uciekl inokazalo sie ze posiusial sie pod siebie pod ta szafa.mialam go umyc reczniczkiem bo pani powiedziala ze moze sie wstydzic.kolejna rada bylo przeniesienie wszystkich kocik sprzetow do zamknietego pokoju w ktorym jest cicho.w sypialni zakopal sie pod narzute i tak spal.zalatwil sie juz do kuwety,zjadl sucha karme z hodowli,w nocy korzystal z drapaka...obudzil mnie trylion razy co mam nadzieje nie bedzie zwyczajem.teraz niepoki mnie to ze on jakby caly vzas mruczy.poza momentami gdy zainteresuje go jakas zabawka albo miaucxy.i juz nie wiem czy to mruczenie czy raczej charczy i to cos niepokojacego
Nie 8:29, 10 Sty 2016 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Mruczy, żeby się uspokoić.
Nie 11:11, 10 Sty 2016 Zobacz profil autora
Emi
Ekspert



Dołączył: 11 Sty 2015
Posty: 2771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Post
Tak, niewiele osób o tym wie, ale kotki mruczą nie tylko z przyjemności, ale też po do żeby się uspokoić, albo gdy cierpią....
Nie 13:26, 10 Sty 2016 Zobacz profil autora
Karoll
Raczkujący



Dołączył: 05 Sty 2016
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
To faktycznoe zaskoczenie.z jednej strony przykro mi ze mu zle,z drugiej ulzylo ze to nie bedzie tak non stop
Nie 13:35, 10 Sty 2016 Zobacz profil autora
Hades
Początkujący



Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oświęcim

Post
Karoll napisał:
a drapaka...obudzil mnie trylion razy co mam nadzieje nie bedzie zwyczajem.


będzie zwyczajem ale po prostu nie jesteś nauczony do hałasu i cie teraz budzi Wesoly ,moj spi cały dzien bo jest nauczony że jestem w pracy i w nocy tez nie raz gdzies wchodzi gdzie mu nie wolno ,znjdzię zabawkę itp ,twój kociak jeszcze ci nie raz coś zniszczy itp .jak ciebie już drazni po jednym dniu to nie widze tego w dobrych barwach.ale zobaczysz za tydzien jak ci z kociakiem bedzie


Ostatnio zmieniony przez Hades dnia Nie 14:46, 10 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Nie 14:33, 10 Sty 2016 Zobacz profil autora
Arya90
Pasjonat



Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września

Post
Budzenie w nocy wcale nie musi być żadnym zwyczajem. Moja kotka śpi całą noc, ewentualnie sobie cicho chodzi lub bawi się myszką. Także głowa do góry. Jak już kotek przestanie się bać, to polecam przed pójściem spać go porządnie wymęczyć zabawą- u nas nawet z godzinę przed snem, biegamy z myszką na sznurowadle, wtedy jest większa szansa, że kociak prześpi noc. Wesoly
Nie 22:45, 10 Sty 2016 Zobacz profil autora
Dee
Pasjonat



Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

Post
Zgadzam się co do budzenia w nocy, trochę nauki i cierpliwości i można przespać całą noc spokojnie Wesoly ja przed spaniem chowam wszystkie dzwoniące, trzeszczące, stukające i inne wkurzające zabawki, a kociaki są nauczone, że wszyscy razem idziemy spać. Beor co prawda czasem świruje w nocy i mnie budzi, ale uczę, że nie wolno tego robić i takie sytuacje są bardzo rzadkie. Mnie moje koty też potrafią zirytować, ale to raczej normalne, nie żyjemy w komedii romantycznej
Pon 14:03, 11 Sty 2016 Zobacz profil autora
Karoll
Raczkujący



Dołączył: 05 Sty 2016
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Mnie mój kot nie irytuje. jestem niecierpliwa a przy nim musze się nauczyć że nie wszystko jest na już. Dzis nastąpił przełom, a zaczęło się dość gwałtownie. Syn, nieprzyzwyczajony, ze kot jest w domu, zamknął drzwi do sypialni, a kot był w środku (nie zauważył). Jak syn wrócił do sypialni, rzucił się na łóżko - jak się okazało, prosto w rzadką (pewnie po whiskasie podanym jednorazowo o czym wspominałam) kupę, która kot, nie mając dostępu do kuwet, zrobił na łóżku (nie piszcie proszę, ze to niedopuszczalne- wiem, uczymy się i będziemy uważniejsi). Kot był brudny cały, nie miałam wyjścia, musiałam go porządnie pomoczyć by zmyć kupę, która była na całym jego brzuchu Smutny w ogóle nie protestował co mocno mnie zdziwiło. Nie było miło, ale coś w nim po tym pękło. Od godziny bawi się z córką, łąsi do wszystkich i domaga uwagi. jest cudnie. chyba długo nie zaśniemy dziś z wrażenia. Przy okazji chciałam napisac, ze jestm pod absolutnie wielkim wrażeniem właścicieli hodowli SnowPlanet która jest na kazde wezwanie. Cierpliwe tłumaczy, odpowiada na wszystkie pytania i sama dopytuje jak tam kocurek
Pon 21:22, 11 Sty 2016 Zobacz profil autora
Arya90
Pasjonat



Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września

Post
Teraz będzie już tylko lepiej. Powodzenia! Wesoly
Pon 22:38, 11 Sty 2016 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin