Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Mizianie

 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Mizianie
Autor Wiadomość
monros
Raczkujący



Dołączył: 03 Sie 2013
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska

Post Mizianie
Mój piękny Aslepiuszek jest z nami 3 tyg. jest wesolutki i oczywiście chętny do zabaw . Ja jednak z wielką niecierpliwością czekam na wspólne pieszczotki On jest tak cudownie mięciutki ...
Co mi się uda go chwilkę wymiziać ucieka gdzie pieprz rośnie !

Napiszcie jakie macie doświadczenia z ragdollkami kocurkami w tym temacie?
Kiedy zaczęły same przychodzić na pieszczoty ?

Pozdrawiam
Monika
Pon 12:02, 09 Wrz 2013 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Nie mam doświadczenia z kocurkami, ale mam z niedotykalską Aurelką Wesoly Aurelka nie przepada za pieszczotami, znosi przytulanie, ale nienawidzi całusów. Nie protestuje jakoś specjalnie, daje się przytulać kiedy ktoś ją zmusza, ale widać, że nie sprawia jej to przyjemności. Kiedy to zaakceptowaliśmy i przestaliśmy ją nakłaniać do pieszczot, zaczęła sama przychodzić do nas co rano - wchodzi do nas pod kocyk, przytula się, ugniata i mruczy najgłośniej jak potrafi. Przytula się tak intensywnie przez 10-15 minut, nawet daje się całować i sama nas całuje. A potem nagle ma dosyć, ucieka i przez resztę dnia jest znów Aurelką... Mruga przez pozostałe 23 godziny i 45 minut lubi spędzać czas obok nas - kładzie się bliziutko, lubi tak, żeby np dotykać nas łapką, ale nie chce, żeby się z nią wtedy przytulać. Po prostu lubi być obok i to też jest urocze.


Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Pon 12:44, 09 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Pon 12:15, 09 Wrz 2013 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Racuch nie zaczął przychodzić sam na mizianki.
Owszem, czasem się kładzie koło nas, daje się głaskać, ale nie są to typowe mizianki.
Pon 12:43, 09 Wrz 2013 Zobacz profil autora
noemi
Pasjonat



Dołączył: 11 Sie 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Maru zawsze na mizianie przychodzi z rana, jest wtedy uroczo Wesoly jak spi mozna tez z nim robic wszystko Wesoly teraz ma 13 tyg i zauwazylam, ze chetniej daje sie brac na rece, na poczatku nie szlo tak latwo Wesoly)
Pon 13:52, 09 Wrz 2013 Zobacz profil autora
POLKA INKA
Ambitny



Dołączył: 31 Sie 2012
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz _ Skandynawia

Post
Kacpruś jest kotem bardzo dotykalskim i mizianie wręcz uwielbia. W odróżnieniu od mego pierwszego ragdolla jest bardzo absorbujący, wchodzący na kolana, W swych pieszczotach wręcz namolny. Zarówno pierwszy mój ragdoll Czesio, jak i obecny Kacpruś to koty bardzo lubiące noszenie na rękach. Kacpruś jest energiczny, żywe srebro. Czesio był delikatny, łagodny, trochę fajtłapa. Kacpruś, którego mam obecnie choć jest kotem bardzo kontaktowym to jednak jest nieufny wobec obcych, Czesio lgnąl do każdego. Kacper śpi ze mną wtulony, podkłada pyszczek do głaskania, wskakuje na kolana w każdej nadarzającej się okazji, zaczepia, bodzie główką aby go głaskać, wywala brzusio do pieszczot, chodzi za mną krok w krok. Bardzo lubi kontakt w postaci wkładania swej łapki w moją dłoń lub dotykania mnie nią po policzku. Zasypiając obok mnie stara się tak ułozyć, aby włożyć mi swą łapkę w rękę. To dla mnie bardzo przyjemne uczucie czuć ciepło kociej ciepłej poduszeczki. Jest też kotem aportującym. Nikt go tej umiejętności nie uczył. kilka dni temu gdy zebrałam wszystkie jego myszki- zabawki do prania to z powodu ich braku przyniósł mi w swych zębach do rzucania .................. gąbkę do mycia naczyń.


Ostatnio zmieniony przez POLKA INKA dnia Pon 21:56, 09 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Pon 21:38, 09 Wrz 2013 Zobacz profil autora
monros
Raczkujący



Dołączył: 03 Sie 2013
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska

Post
Ach.. więc rozumiem .. różnie może być. Mój mały narazie jest małym nietykalskim chociaż widze światełko w tunelu.. Wesoly Kiedy głaszcze go moja córcia kładzie się na podłodze i pozwala na troszkę...
Wto 6:06, 10 Wrz 2013 Zobacz profil autora
kawuem
Początkujący



Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Nasz kociak też jest z nami od 3 tygodni. Z początku myślałam że zupełnie nie tęskni za domem, bo pierwsze 2 dni zachowywał się jakby nigdy nic. Później chyba zauważył że nie ma swoich braci i sióstr i zaczął trochę tęsknić..Widziałam jednak jak zachowywał się w swoim domu- wchodził sam na kolana, zaczepiał, leżał do góry brzuchem. U nas jak na razie trzyma nas na dystans- da się wziąć na ręce i jest wtedy bardzo zadowolony i mruczący, można go bez problemu pogłaskać i wtedy tez jest mruczanko, ale za chwilę odchodzi, sam na kolana nie przychodzi. Przytula się za to w nocy albo jak któreś z nas leży w dzień. Myślę że trzeba mu dać czas się zadomowić i oswoić z nową sytuacją Wesoly Może też trochę naśladuje naszego drugiego kota- Ryśka, który jest niedotykalski i można go owszem pogłaskać ale tylko chwilę bo potem książę jest niezadowolony i gryzie albo ucieka Mruga Oba kocury za to w nocy są super miziaste, w Ryska to jakby coś wręcz wstąpiło- skacze po mnie, mruczy i przytula się z każdej strony. Nie wiem, może w dzień się wstydzą Mruga
Czw 9:20, 19 Wrz 2013 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin