Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Kłopoty z adaptacja w nowym domu.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 11, 12, 13  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Kłopoty z adaptacja w nowym domu.
Autor Wiadomość
michalinaa
Ambitny



Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Post
Dziękuję za rady. Niestety Zuzia warczy na zabawki a jak już jakąś złapie np na wędce to zachowuje się jak jakiś gremlins warczy gryzie, pożera.... często też olewa zabawki lub od nich ucieka.
Na jej warczenie reaguje w zależności od sytuacji i albo mówię w stylu " Zuzia cichutko" albo kiwie palcem i mówię że nie wolno.
Dziś stwierdziłam że Zuzia ma chyba budzik w d.... bo co noc wstaje o 3:00 i wyje, czasem krócej, czasem dłużej - masakra.
Z saszetką próbowałam powolutku ją pogłaskać, niestety zaczyna warczeć i odchodzi od jedzenia Smutny więc już tak nie robię bo moim zdaniem jest zbyt chuda. Jest w wieku Astora a chyba jest od niego 3x mniejsza, myślę że to przez nieodpowiednie karmienie, ten suchy whiskas i raz lub dwa razy na tydzień saszetka Smutny
Pon 11:08, 21 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Nie karć jej, gdy warczy w czasie zabawy. Ona tak rozładowuje emocje, stres, napięcie - a jest ich w niej na pewno dużo. Niech rozładowuje je w zabawie, a nie na Tobie.

Staraj się nie niepokoić jej przy jedzeniu. Ale podawaj jej jedzenie tak, żeby widziała, że Ty jej dajesz. Spróbuj co jakiś czas podawać jej jakiś smaczek z ręki. Niech nie myśli, że jesteś zagrożeniem dla jej miski, niech wie, że to Ty zapewniasz jej pożywienie - u kotów to jest wyraz największej troski.

I pamiętaj, że to jest kot po przejściach - potrzebuje CZASU. Nie zmieni się w tydzień, czy miesiąc. Jej zaufanie będziesz prawdopodobnie zdobywała bardzo długo - musisz to zaakceptować, pogodzić się z tym jak jest i na spokojnie nad Waszą więzią pracować.
Pon 11:32, 21 Kwi 2014 Zobacz profil autora
michalinaa
Ambitny



Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Post
Dzisiejsza próba podania jej czegoś z ręki niby w bezpiecznej odległości zakończyła się bardzo krwisto Smutny Muszę dalej szukać, bo jak dotej pory żaden przysmak nie podszedł jej do gustu Smutny A co wy na to by może zmienić jej Imię, może te jej kojarzy jej się tylko z czymś złym, choć z drugiej strony to znowu jakaś zmiana, a chyba ostatnio ich przeszła za dużo.
Pon 21:57, 21 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Iga123ana
Ekspert



Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
No to jak atakuje rękę spróbuj zrobić jej drogę z przysmaków żeby podeszła dość blisko a ręce schowaj, może ktoś ja zarzucał z kolan albo z różnych przedmiotow.
Wto 7:23, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Ja bym imienia nie zmieniala. Z wszelkimi przysmakami z reki -moim zdaniem nic na sile, dawaj jej tak jedzenie ze widzi ze od Ciebie, ale nie probuj na sile jej dotykac. W przypadku zwierzecia po przejsciach trzeba czasu az samo wreszcie sie przelamie. Wiem ze to musi byc dla was ciezkie, ale musicie byc wytrwali. Zycze duzo sily Yar good

Jak bylam mala mialam chomika. Jak to dziecko od razu w pierwszym dniu chcialam go pokazac kolezanka wiec sama bojac sie zapakowalam go do pudelka po lodach i wychodze z domu. Przed klatka chomik wyskoczyl z pudełka i zaczal uciekac, jakims cudem go zlapalam i zanioslam spowrotem. Po tym wydarzeniu chomik widzac ludzka reke stawal w pozycji do ataku. Wielu "znawcow"majacych chomiki przychodzilo i probowalo go wydobyc, nikomu sie nie udalo. Pogodzilam sie z faktem ze chomika nie da sie brac na rece, karmilam go, sprzatalam, a poza tym mial spokoj. Po ok miesiacu, dwoch przyszla kolezanka i mowi, cos ty, jak to sie nie da. Wlozyla reke i chomiczek spokojnie wszedl na reke.

Tym przydlugim wywodem chcialam pokazac ze w takich sytuacjach spokoj i czas sa najlepszym lekarstwem Ya winkles
Wto 8:47, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Zmiana imienia to nie głupi pomysł - często się tak robi ze zwierzętami po przejściach. Swoje imię mogła słyszeć, gdy była karcona (np bita) i może budzić w niej negatywne skojarzenia.
Wto 10:53, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Konstancja
Ekspert



Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Wydaje mi się też że troszke demonizujemy los tej kotki, apstrachując od tego że była źle karmiona i niewysterylizowana, wspominałaś że jak pierwszy raz ją odwiedzałaś wszystko było z nią w porządku, podeszła, dała się pogłaskać....

Prawdopodobnie zatem tylko te kilka dni u teściów wywołały u niej taki lęk i strach.

A może ma tak nerwowy charakter i tak ciężko znosi wszelkie zmiany?
Wto 11:14, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Kala
Pasjonat



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sigtuna

Post
Ja przychylam sie do wczesniejszej wypowiedzi Konstancji.
Mysle, ze kotce potrzebna jest odrobina swietego spokoju, nie uszczesliwiac jej na sile zabawa, nie glaskac, skoro ona sobie jeszcze tego nie zyczy, po prostu odczekac.
Karmic, sprzatac kuwetke, po prostu byc w poblizu, ale nienachalnie.
Czasem spokoj bardziej pomoze, niz farmacja i "wariacja"
To taka moja luzna dygresja Ya winkles
Zycze powodzenia i trzymam kciuki
Wto 12:05, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Polać Konstancji, dobrze dziołcha prawi! Partyman

Jak Mała nie będzie miała z czym/kim walczyć, to pewnie przestanie. Po krwistej akcji ze smakołykiem (pardon, to był mój pomysł-mam nadzieję, że już nie boli) odpuściłabym i dała jej święty spokój. Może się zdziwi i zaciekawi co jest grane.

I nie ogłupiałabym jej jeszcze bardziej zmianą imienia. Nie sądzę, żeby teściowie bili ją pasem, wykrzykując jej imię.
Wto 12:59, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Solea, nie chodzi o jakies dramatyczne sytuacje typu bicie pasem wykrzykujac imie. Wielu ludzi po prostu uzywa imienia kota w kazdej sytuacji, rowniez w momencie zagrozenia czy karcenia. I nie oszukujmy sie, wielu ludzi karci koty niewlasciwie, a to co z punktu widzenia czlowieka jest lekkim klapsem, dla kilkanascie razy mniejszego kota moze byc bardzo bolesne. Miedzy innymi dlatego w wielu fundacjach i schroniskach zmienia sie kotom imie po zmianie otoczenia, bo nie wiadomo jaki ladunek emocjonalny niesie imie dla kota. Nie mowie, ze to dobry pomysl w tym przypadku, bo tego nie wiem, to moze ocenic tylko ktos, kto widzi kota i z nim przebywa.
Wto 14:27, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
michalinaa
Ambitny



Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Post
Eh, też nie wiem Mruga Zuzia czuje się dobrze, bawi się, chodzi wszystko jest ok, przebywa tam gdzie my, jest nauczona dobrych manier ( Mój Astor drapie wersalkę i nie uznaje drapaków a Zuzia tylko drapaki ) Już nawet pozwala na siebie spojrzeć, ale właśnie jak wypowiem jej imię, obojętnie czy tonem wołającym czy spokojnie i cicho to zaczyna się warczenie. To tak jakby nie chciała byśmy na nią zwracali jakąkolwiek uwagę, i chyba właśnie tak będę robiła.
Ale najgorsze jest nocą, gdy wyje, wyje tak jak kot podczas rujki, ociera się i okropnie wyje ( jeśli dostała od kogoś to z pewnością za to wycie ) jest po zastrzyku hormonalnym więc czy to rujka to nie jestem pewna, nie trwa trwa to co prawda długo, ale jest bardzo denerwujące Mruga
Wto 14:34, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Na zastrzyku? Wykastrujcie ją jak najszybciej! Być może to wystarczy, hormony jej się uspokoją. Koty/ki często wyciszają się po kastracji.

Nie powinno się używać imienia kota do karcenia, ale przyznaję, że sama czasem zawołam "Filosiek, nie wolno". Tyle, że mój Filon nic sobie z tego nie robi, no, ale w życiu nie krzyczałam na niego, ani tym bardziej go nie biłam.
Myślisz, że przez te kilka dni u teściów zaczęła bać się swojego imienia? Skoro wcześniej było ok?
Sama nie wiem. Myślę, że nikt nie wie. Trzeba próbować różnych sposobów. Ja na razie nie wołałabym jej po imieniu, skoro źle reaguje, a przemawiała łagodnie, pieszczotliwie. I zobaczyła jak będzie.
Wto 14:45, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
michalinaa
Ambitny



Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Post
Tak chce ją wykastrować jak najbardziej, tylko aktualnie to nie wiem jak ją do transportera włożyć, a z pewnością taka sprawa to będzie dla niech kolejny szok, więc może warto troszkę poczekać ?
Wto 14:59, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Nie, nie jest warto czekać. Antykoncepcja jest bardzo niezdrowa, a w zwlekaniu z kastracją kotki niehodowlanej nie widzę sensu. Kastracja uspokaja, wycisza burzę hormonalną, więc może zadziałać tylko na Waszą korzyść.
Wto 15:05, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
michalinaa
Ambitny



Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Post
Wiem że zastrzyki to świństwo, ale była już po jak ją brałam. Czyli co na chama do torby - szczerze boję się czy ujdę z życiem Mruga
Wto 15:08, 22 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 11, 12, 13  Następny
Strona 12 z 13

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin