Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Grubsze sprawy pod niebecność
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Grubsze sprawy pod niebecność
Autor Wiadomość
Kate31
Początkujący



Dołączył: 28 Lut 2017
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

Post Grubsze sprawy pod niebecność
Przyszła mi do głowy jedna rzecz, która mnie ciekawi i trochę męczy.
Jak ma się sprawa z kotem, który chce załatwić grubszą rzecz, a Was nie ma w domu ok 8 godzin? Zrobi kupe do kuwety np dwie godziny po moim wyjściu, w domu lekko duszno (bo przecież jak nas nie ma to nie otwieramy okien na oścież) a przecież kot nie lubi jak ma w kuwecie brudno więc...?
Właśnie nie wiem co więc, nie wiem jak to jest bo nigdy kota nie miałam i dopiero dziś mi taka "zagwozdka" przyszła do głowy.
Chodzi mi o to czy kot ponownie skorzysta z tej niewyczyszczonej jeszcze kuwety, czy też całą moją nieobecność prześpi...
Wiem, że dla Was to pewnie banalna sprawa, dlatego proszę o potraktowanie mnie z wyrozumiałością Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Kate31 dnia Śro 18:26, 24 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz
Śro 18:24, 24 Maj 2017 Zobacz profil autora
Natalijka
Ambitny



Dołączył: 08 Mar 2014
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Półwysep Helski

Post
Nas rzadko nie ma w domu, ale wczoraj akurat musiałam pojechać z mama do lekarza, więc Jaśniepan jakiś czas był sam i o dziwo, pojawiła się grubsza sprawa. Najlepszym wyjściem byłoby chyba ustawienie drugiej kuwety, bo nawet jak w jednej jest siku, to "dwójkę" niekoniecznie chce do tej samej kuwety zrobić. Ja mam dwie- na pietrze i parterze, b.dużą i nieco mniejsza, duża zamknięta z filtrem węglowym, mniejsza otwarta. Jesli dałabyś radę na czas Waszej nieobecności dodatkową kocią toaletę wstawić, to myslę, że byłoby idealnie
Śro 18:45, 24 Maj 2017 Zobacz profil autora
Kate31
Początkujący



Dołączył: 28 Lut 2017
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

Post
Będę próbowała gdzieś ustawić drugą, chociaż będzie ciężko, bo mieszkanko małe, a wcześniej nawet o tym nie myślałam...
Ciekawa jestem jak sobie radzą osoby w podobnej sytuacji do mnie - z małym mieszkaniem, wiem że tu takie są, bo wspominały, że też mają mały metraż.
Śro 19:00, 24 Maj 2017 Zobacz profil autora
BabaJaga
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Gdańska

Post
U nas też są dwie kuwety. Ale to tylko dlatego, że są dwa koty. Oba załatwiają swoje potrzeby bez jakiegoś specjalnego przydziału, która kuweta do kogo należy. Po każdej wizycie w kuwecie koty zagrzebują swój urobek (mniej lub bardziej dokładnie, ale jednak). Ja kupuję dobrej jakości żwirek, który nie tylko dobrze zbryla, ale i natychmiast wchłania zapachy. U nas nie ma najmniejszego problemu z załatwianiem się do kuwety niewyczyszczonej po "urobku" . Często zdarza mi się, że czyszczę obie kuwety raz na dobę i koty też nie marudzą. Wesoly
Śro 19:21, 24 Maj 2017 Zobacz profil autora
Kate31
Początkujący



Dołączył: 28 Lut 2017
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

Post
BabaJaga - o to mi chodziło. Słychać było jak kamień spadł mi z serca? Wesoly Już się zaczęłam głowić co będzie jeśli nie wykombinuje gdzie tą zastępczą kuwetę postawić.
Jeszcze tylko proszę o podzielenie się informacją jakiego żwirku używają Twoje koty Wesoly
Śro 19:25, 24 Maj 2017 Zobacz profil autora
BabaJaga
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Gdańska

Post
Po dość długich poszukiwaniach i testowaniu przekonałam się do Tigerino Canada. Kupuję w zooplusie. Są o różnych zapachach oraz bezzapachowy, ale moim kotom kwestia zapachu jest zupełnie obojętna. Akceptują każdy.
Śro 20:02, 24 Maj 2017 Zobacz profil autora
Natalijka
Ambitny



Dołączył: 08 Mar 2014
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Półwysep Helski

Post
No Księciunio jak jedynka to może sobie robić do jednej kuwety ile wlezie Rolling eyes przy dwójce w "zajedynkowanej" kuwecie trochę marudzi, może dlatego, że nie uśmiecha mu się zakopywanie "czarnego złota" zbrylonymi kulami jedynek, a po grubszych sprawach kopie długo, namiętnie i dokładnie, nie tylko w kuwecie ale i w przyległościach, zakopuje urobek żwirkiem, próbuje dywanikiem spod kuwety i jeszcze chodnikiem z korytarza, taki mi się czyścioch trafił Kuwety mam 2 dla wygody i z lenistwa, kot mi na mokrym dość często sika i nie chciało mi się po piętrach biegać 2 razy dziennie z kuwetą (śpi na piętrze i w nocy też sika, cały dzień jest na parterze). Swoją drogą, powiedzcie dziewczyny, czy Wam się koty przed zrobieniem kupala też tak drą? Łazi i drze koparę na cały regulator, jakby mnie ostrzegał, że zaraz będę sprzątać A po wszystkim dostaje kocich obrotów, chyba mu się tak lekko na duszy robi, że skacze po stołach, krzesłach, parapetach i trwa to dobre 5 min.
Śro 22:05, 24 Maj 2017 Zobacz profil autora
BabaJaga
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Gdańska

Post
Natalijka napisał:
... Swoją drogą, powiedzcie dziewczyny, czy Wam się koty przed zrobieniem kupala też tak drą? Łazi i drze koparę na cały regulator, jakby mnie ostrzegał, że zaraz będę sprzątać A po wszystkim dostaje kocich obrotów, chyba mu się tak lekko na duszy robi, że skacze po stołach, krzesłach, parapetach i trwa to dobre 5 min.


No, nie. U nas kocurra udają się do swoich wychodków bez zbędnych wstępów. Robią to cicho i dyskretnie. Ale już po... Ninia nadal zachowuje dyskrecję i z dystynkcją oraz powagą się oddala, natomiast Koko zachowuje się dokładnie tak, jak Eldurek. Pędzi z kuwety po pokojach, niewyrabiając przy tym na zakrętach, jakby chciał rozgonić chmurę wytworzonych aromatów, która go po "zakopaliskach" jeszcze go owiewa
Czw 9:04, 25 Maj 2017 Zobacz profil autora
Anna1990
Początkujący



Dołączył: 27 Gru 2016
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
My pracujemy więc kot zostaje sam na 7-8 godzin. Raz się zdarzyło, że nawet nieco dłużej. Z kupą nigdy problemów nie było. Mamy tą dużą kuwetę Nestora i jak zrobi kupę i zakopie to ma spokojnie dużo miejsca jeszcze na inne sprawy Wesoly


Co do zachowania po kupie.... jak zrobi to jeszcze nie czuć ale już wiadomo bo lata jak pędziwiatr po całym mieszkaniu i meblach jakby go cos opętało Wesoly
Pią 10:51, 26 Maj 2017 Zobacz profil autora
Kate31
Początkujący



Dołączył: 28 Lut 2017
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

Post
Anna1990 napisał:
My pracujemy więc kot zostaje sam na 7-8 godzin. Raz się zdarzyło, że nawet nieco dłużej. Z kupą nigdy problemów nie było. Mamy tą dużą kuwetę Nestora i jak zrobi kupę i zakopie to ma spokojnie dużo miejsca jeszcze na inne sprawy Wesoly


Co do zachowania po kupie.... jak zrobi to jeszcze nie czuć ale już wiadomo bo lata jak pędziwiatr po całym mieszkaniu i meblach jakby go cos opętało Wesoly


Ciekawa jestem czemu kot tak robi z czego to wynika, chętnie bym się dowiedziała
Pią 10:58, 26 Maj 2017 Zobacz profil autora
Anna1990
Początkujący



Dołączył: 27 Gru 2016
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Może cieszy się, że zrzucił zbędny balast...
Pią 11:27, 26 Maj 2017 Zobacz profil autora
baldwitch
Ambitny



Dołączył: 09 Sty 2015
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce - Gliwice

Post
Moja Donna nie ma problemów z załatwianiem się w takiej kuwecie, czasem się zdarzy jej qupal pod moją nieobecność i nie wstrzymuje jedynki.

Co do biegania przed qupą. Donna ma na odwrót. Przed biega jak szalona i miauczy, a potem 5 minut buszuje w kuwecie, żeby zrobić w dołek.
Ona chyba biega, żeby łatwiej wychodziło hah
Pią 14:40, 26 Maj 2017 Zobacz profil autora
Natalijka
Ambitny



Dołączył: 08 Mar 2014
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Półwysep Helski

Post
Eldur cicho jest tylko przed nocnymi kupalami, poznaję, że coś się dzieje, bo budzi mnie intensywne przewracanie żwirku w kuwecie. W dzień zazwyczaj ostrzega a potem szaleje jak dziki, najśmieszniejsze jest to, że mój poprzedni pies (sznaucer olbrzym) robił to samo Po zrzuceniu balastu była mega galopada po całym podwórku, aż ziemia drżała Ya winkles
Pią 19:00, 26 Maj 2017 Zobacz profil autora
Mgławica
Legendarny Kociarz



Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 5721
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska

Post
u nas koty załatwiają grubsze sprawy rano (najchętniej jak właśnie biorę prysznic) a potem mam wrażenie, że czekają aż wrócimy do domu (bo po porcji powitalnych "głasków" biegną do kuwety), rzadko zdarza im się coś robić pod naszą nieobecność.
Za to jak zrobią to jest wrzask na cały dom, że natychmiast ma się zrywać i biec obejrzeć ich dzieło Mąż się śmieje, że służbę wołają.

My używamy żwirku Cat best gold i karmy dobrej jakości - kupa praktycznie nie śmierdzi i nic nie czuć
Pią 20:04, 26 Maj 2017 Zobacz profil autora
Kate31
Początkujący



Dołączył: 28 Lut 2017
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

Post
Jestem baardzo ciekawa zachowań mojego kota pierwsze dni chyba oka z niego nie spuszczę

Dziewczyny a mam pytanie jeszcze okołokuwetowe. Jak jest z brudzeniem futra u Waszych ragdolli przy robieniu kupy? Bo przecież mają je długie (futro nie kupy ) . Przycinacie im na portkach? Czy nie ma takiej potrzeby?
Chodzi mi jak jest na codzień, nie mam na myśli sporadycznych sytuacji typu biegunki.
Nie 20:22, 28 Maj 2017 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » RAGDOLL - opieka i wychowanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin