Autor |
Wiadomość |
lemrak
Raczkujący
Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Dwie kotki i właściciel |
|
Witam. Chciałem dowiedzieć się czy dwie kotki pozostawione same w domu na kilka godzin w tygodniu będą miały ochotę bawić się z właścicielem? Czy też będzie im zależało tylko na jedzeniu otrzymywanym od właściciela. Posiadam też myszoskoczki i kanarka. Czy te zwierzątka nie padną łupem kotek? Pozdrawiam
|
|
Nie 12:57, 20 Paź 2013 |
|
 |
|
 |
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Więź kota z kotem i więź kota z opiekunem znacznie się ze sobą różnią. Kot nie zastąpi kotu opiekuna, a opiekun kotu drugiego kota. Koty, nawet jeśli będą bawiły się między sobą, wciąż będą potrzebowały zabawy z opiekunem.
Myślę, że jeśli gryzonie i ptaki będą przebywały w dobrze zabezpieczonych klatkach nie powinno nic złego im się stać.
|
|
Nie 13:03, 20 Paź 2013 |
|
 |
pusica77
Pasjonat
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Moja świnka morska lubi koty nawet za nimi biega,koty zaś ją tylko wąchają lub obserwują.
Szczury to co innego, Beniamina podrapały po nosie . Oba moje koty raczej nie chcą mieć nic z nimi do czynienia. Myślę że odpowiednie poznanie zwierzaków ze sobą i odpowiednie ich wychowanie same odpowiedzą na twoje pytanie czy się razem będą dogadywać. Jeśli nie to trzeba zwierzaki zabezpieczyć odpowiednio.
Co do drugiego pytania to zgadzam się z Ines kot nie zastąpi kotu ... itd 
|
|
Nie 16:42, 20 Paź 2013 |
|
 |
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
A ja mam wrażenie, że my Racuszkowi jesteśmy potrzebni tylko do karmienia i sprzątania kuwety. Ewentualnie do machania wędką bird (inne zabawki ma w poważaniu. Tak samo jak mizianki).
Ale było tak jeszcze zanim wzięliśmy Imbira, więc to po prostu cecha charakteru naszego kota.
|
|
Nie 19:23, 20 Paź 2013 |
|
 |
szyderca
Ambitny
Dołączył: 17 Paź 2013
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
Cały czas trzeba pamiętać że kot ma w naturze łapanie małych ruszających się stworzonek. Moja ciotka chciała zapoznać swojego kota ze świnką morską (czy też szczurem - nie pamiętam) - ponieważ do tamtej pory miały ze sobą styczność przez kraty klatki. Po jednej stronie sofy postawiła kota a po drugiej gryzonia. W momencie jak puściła dwa zwierzątka, kot porwał świnkę i uciekł z nią za szafę. Niestety gryzoń padł (trochę z poniesionych obrażeń a trochę ze stresu:/)
|
|
Nie 20:07, 20 Paź 2013 |
|
 |
Smużka
Ekspert
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
U mnie kocio-świńskie przymierze jest od początku.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ze szczurami wolałam nie próbować. Szczur ma inny sposób poruszania się + sam fakt, że ma długi ogon może kota bardzo kusić.
Świnki są raczej bezpieczne, choć zależy od kota.
U mnie świnki i koty chodzą luzem (tzn. klatka świń nigdy nie jest zamykana) i jest OK.
|
|
Pon 19:41, 21 Paź 2013 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|