DRAPAKI

Ten co im wysłałam jest taki sam jak ten co Ty masz (ten najtańszy) ale ma budkę "na nóżkach" i przez to bardziej mi pasuje, bo maluszkom łatwiej będzie z ziemi go drapać...

Zobaczymy co powie na modyfikacje, nie chce liny, nie bedzie użyteczna, a chciałabym by półka górna nie była taka zwykłą półką tylką taką mięciutką cieplutką półką...

No i ciekawa jestem jak to wyjdzie cenowo, czy w 450 zł zmieściałabym się przy dodaniu jak najprostrzego hamaczku... bo jedno legowisko to mało na dwa koty... wolałabym zrezygnować z budki a zamiast niej jakieś legowisko

Liny ja też bym nie wzięła bo z doświadczenia Ci powiem,że jest mało użyteczna. Ja wzięłam i się nie przydała,odpiełam ją. Pomysł z rezygnowaniem z budki ,a w zamian legowisko też super...Myślę,że powinnaś się zmieścić po tych modyfikacjach w tej kwocie.
Jak będziesz miała wycenę to napisz co i jak

Ruffi nic nie odpisał - chyba stwierdził że mój projekt wyniesie z 1000 zł i nie warto nawet mi odpisywać jak mam 400 zł funduszy.
Z tym ze te 400 to i tak więcej niż mam Wesoly

Ale jak już mam je wydać, to bym chciała by to był fajny, duży, wygodny i ładny drapak... Myślę teraz o tym:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest droższy niż bym chciała, ale wydaje mi się, że jest solidny i stabilny, rury nie są tak drube jak u Ruffiego ale jedna a nawet dwie kotki, które na pewno wielkim kocurem 10 kilogramowym nie będą, powinien w zupełności wystarczyć. Ma dużo wysokich słupków do drapania i kilka mieciutkich legowisk, a wiklina nie będzie tak obłaziła sierścią jak plusz. Co myślicie? Warto zainwestować w ten drapak?

Drapak przede wszystkim powinien dać możliwość kotu rozprostować się. Nie wiem ile wysokości ma ten słupek. Cała reszta, tzn. budki, legowiska to tylko szmery bajery.

Slupki 60 cm wiec są dlugie.
Ida uwielbia legowiska wszelkiego rodzaju, nawet z budki korzysta w tym co ma teraz

hmmmm dla mnie wiklina wcale nie jest dobra .....po pierwsze jak się zdarza sik lub nie daj Boże rzyg to już nie można tego ogarnąć...wciśnie się to w te szpary ,szczeliny i już masakra z doczyszczeniem.Po drugie widziałam jak się te drapaki dewastują szybko u znajomej, bo wiadomo ,że wiklina pobudza do namiętnego drapania .

Ja bym się zastanowiła nad tym ratanem, jak się pojawią maluchy to będą go ogryzać! A słupki 60cm to wcale nie tak dużo! Jeśli chodzi o Rufiego to ją bym zadzwoniła, może projekt mu umknął.

Drapak może i ładnie się prezentuje,ale jak mało praktyczny. Ja miałam wiklinowy ogromny drapak kosztowal mnie 700zl w kakadu. I powiem tak: Wiklina to ma sa kra!!!! Koty ja gryza,a jak ktorys sie m9cno rozpedzi to potrafi lamac polki na pol jak patyki. Za 500zl u Rufiego mozesz kupic juz niezly drspak z serii podstawowych. Te drapaku z zooplusa sa ladne. Ladnie wygoadaja,ale co z tego...maja byc wytrzymale i solidne a nie tylko ladne. Zaezwon do Rufiego oni maja tyle roboty ze mogli przeiczyc twojegi meila.

	mruczek napisał:
	hmmmm dla mnie wiklina wcale nie jest dobra .....po pierwsze jak się zdarza sik lub nie daj Boże rzyg to już nie można tego ogarnąć...wciśnie się to w te szpary ,szczeliny i już masakra z doczyszczeniem.Po drugie widziałam jak się te drapaki dewastują szybko u znajomej, bo wiadomo, że wiklina pobudza do namiętnego drapania .

U mnie jest bardzo podobny (z zooplusa, nazywa sie chyba banana leaf) z trawy bambusowej (ten na zdjęciu to chyba też raczej z bambusa, niż z wikliny). Powiem tak:
1) mamy go już prawie trzy lata i teraz jedynie muszę na dolnych słupkach powymieniać sznurek, bo cały został poszatkowany przez szponiastych
2 ) fajnie chrzęści, gdy koty się na nim pastwią,
3) moje najczęściej lubią spać w misie (wręcz o nia konkurują), a w tym u Ciebie raczej takiej nie widzę, tylko same płaskie platformy / podesty (zagłębienia są bardziej przytulne i zaciszne)
4) uwielbiają bawić się (przez zaczepki, pacanie itp), gdy jeden jest na jednym piętrze a drugi na poziomie bezpośrednio wyższym lub niższym
5) szczyt (dach) budki (półzamknięta) jest chętnie zajmowany do obserwacji całego otoczenia; w środku chętnie wylegiwały się w maleńkości, a teraz dość rzadko
6) budka na dole - bardzo rzadko zasiedlana ( no chyba, że do zabaw)
7) tzw. rzygi nigdy mi się nie trafiły, ale gdyby co, to przecież raczej należy oczekiwać zabrudzonego posłania niż ścianek, a posłanie, to miękka, dość gruba warstwa czego sprężystego, dodatkowo w pokrowcu ze lnu i czegoś lekko puchatego (coś jak polar), wszystko (tzn. matę jak i osobno pokrowiec świetnie się pierze w pralce)
8) wiszący futrzany pompon (na gumce) od czasu do czasu jest pacany (ale rzadko)
9) całość złożona na świeżo trzyma się stabilnie na trzech słupach, ale po jakimś czasie
zauważyłam, że od harców czy kiwania (ucieczki, napadanie, wariowanie) trzeba podokręcać śruby, bo całe drzewo zaczyna się trochę kiwać ( nie to, że się chce przewrócić, bo podstawa bardzo solidnie trzyma), ale kiwa się na boki (jak na sprężystym drzewie), co dla kociastych też stanowi pewną atrakcję.
10) słupki są różnej wysokości, ale i te wyżej (są krótsze) Niunia drapie z zawziętością, przyjmując bardzo rozkoszną pozę (nazywamy to z mężem "drapanie z figurami).
11) po drapaniu słupków dolna platforma jest nieco zaśmiecona włóknami sznurka, ale jedno machnięcie odkurzaczem nie jest problemem
12) moim zdaniem, gdyby ten model miał jeszcze hamaczek, albo dwa, lub druga misę to byłoby super. Zastanawiamy się, czy przypadkiem nie dałoby się takich jakoś zamontować we własnym zakresie.
Ostatecznie jestem z takiego bardzo zadowolona, bo i jest estetyczny w pokoju.

Dzięki za szczególowy opis!
mojej przez 2 lata nigdy nie zdarzylo sie zrobic siusiu gdzie indziej niż do kuwety, a zwymiotowala raz klaczkami na podlodze. Mysle ze to akurat nie będzie problem chyba ze ktoś ma znaczącego kocura.

ten na samej górze to jest wlaśnie kosz-misa caly pełen czegoś miękkiego, ten bardziej plaski tez jest wyłożony miękko i ma brzegi wiec to mysle bardzo sie sprawdzi do wylegiwania sie.sa zatem zagłębienia i w tym.

czy ogólnie po tych latach używania moglabys polecic tego typu drapak?
zależy mi by wygladal ladnie w pokoju, esterycznie ale tez by byl wysoki bo Idka uwielbia wylegiwać sie tak wysoko...

jak ta 60 będzie jeszcze za krótka zawsze mozna pozbyc sie jednej połeczki Wesoly

dodam jeszcze, ze Ida nie ma jakiś destrukcyjnych zapędów, nigdy nic nienobgryzla, jak byla kociaczkiem obgryzala troche kwiaty, ale ostatecznie przezyly a jej faza obgryzania przeszla Jezyk

Ostatnio zmieniony przez roene dnia Wto 12:04, 27 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz

Roene nie zapominaj że u Ciebie będą kociaki i wtedy sytuacja wyglada zupełnie inaczej. Ja mam kosz na pranie z trawy morskiej i to maluchy przyciąga jak magnes! Ja wolałabym dmuchać na zimne bo obgryzajac takie coś może kociakowi stać się krzywda. U nas dopóki nie pojawiły się maluchy kosz nikogo nie interesował!

Ostatnio zmieniony przez butterfly2101 dnia Wto 12:18, 27 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz

Zawsze jakby byl problem kociaki mogłyby mieć dostęp do naszego starego drapaka a na duży tylko pod nadzorem by mogly sie wyszaleć i wybawić. nasz ma 110 cm wysokości, po malej manipulacji nad półką (nieco nie planowanej xD) pozbyliśmy sie tej bocznej półeczki i m dogodny dla maluchów slupek mysle - 45 cm. Co Wy o tym myślicie?
Ruffi odpisał, powiedział ze nie da sie do tego modelu zamontować hamaka, polecil kilka innych wiec sprawa wciąż otwarta Wesoly

szukam czegoś jak najlepszego

Przerobiłam już kilka drapaków, aż w końcu zrobiłam własny, na wzór rufiego. Słupy długaśne bo 120 cm i są już za krótkie. Im dłuższy słup tym lepszy. Skup się własnie na tym, aby przynajmniej 1 z nich był bardzo wysoki, reszta może być krótsza aby kociaki mogły swobodnie wchodzić i schodzić. U nas rozet jest wiecznie za mało, mam dwie, a trzy koty i kto pierwszy ten lepszy, zawsze walka jest o tą na samej górze. Z innych bajerów w starych drapakach nie korzystali, więc w tym nie robiłam, tylko duże, szerokie półki do wylegiwania się. No i duża, stabilna podstawa abyś nie musiała "przykręcać" drapaka do ściany, juz przy jednym kocie niestabilny drapak potrafi wywrócić się. Życzę powodzenia i pochwal się co wybierzesz.

U mnie wymioty zawsze spadają z jednego piętra na drugi(na drapaku , z legowiska rufiego na łóżko po ścianie legowiska) więc centralnie po ściankach - mój własnoręcznie robiony drapak obity jest materiałem więc się ładnie sprzątają wymioty ...ale jak się kiedyś zdarzył fontannowy rzyg na budkę wiklinową to włosy z głowy rwałam .Zasiusiane budki z wikliny widuję w pracy - nie polecam nikomu najgorszy pomysł ze wszystkich transporterków -wyszorować to z wydalin i wydzielin to nie lada wyzwanie .
Właśnie bananę leaf widziałam rozbrojoną przez koty na czynniki - poszarpane legowiska , jedna budka oddzielona od reszty .
A siusie.....no cóż będą kocięta to różnie się zdarzyć może ...oczywiście Ci nie wróżę aż tak źle .
ps. mój kosz na pranie z trawy morskiej tez namiętnie drapany niestety jest - kiedyś chciałam meble z ratanu ......teraz z pewnością nie kupię ;P
ps,2 dla mnie też przynajmniej 1 metrowy słup musi być .Jak będę wybierać dla siebie drapak będzie on bardzo skromny z wysokimi słupami i ewentualnie dwoma legowiskami , a reszta legowisk i półek do ścian - taki układ mi się najlepiej sprawdza i każdy sobie wybierze coś dla siebie (razem leżeć nie lubią ale wydrapują się razem na dwóch słupkach )
Również Tobie życzę owocnego projektowania i szukania

Ja się wypowiem tylko co do kwestii wysokości drapaka. Mój ma 120 cm wysokości, jest to prościutki słup, bez udziwnień, a Dampi choć do olbrzymów nie należy (waży 5,5 kg) sięga do wysokości ponad metra, kiedy się wyciągnie. Słup mam średnicy 14 cm i patrząc jak się nad nim znęca, nie wyobrażam sobie niczego węższego.

Pominę już zupełnie kwestię jakości sizalu, który po trzech miesiącach zaczął wyglądać jakby był użytkowany przez 10 dzikich kotów... a że widziałam jak wygląda drapak Rufiego po 3 latach użytkowania, to właśnie Rufi śni mi się po nocach, kiedy myślę o kupnie nowego drapaka Mruga

I właśnie tą jakość musisz też wziąć pod uwagę, bo mając dwie dorosłe kotki i okresowo 4-5 kociąt, to po roku może nic z tego drapaka nie zostać, kiedy wszyscy będą intensywnie z niego korzystać.

Ostatnio zmieniony przez noele dnia Wto 16:07, 27 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz