Ragdoll czy Brytyjczyk

Graża napisał:

	KatarzynaS napisał:
	Dopiero co przekonałam męża do kota ( bo jak większośc facetów upierał się przy psie ) ale dwa to za wiele:-))) , a nie mając doswiadczenia w kocich obowiązkach, byłoby to zbyt duże wyzwanie, ale spotkałam się już z takimi wyzwaniami , że jak pojawi się jeden kot, to wpada się z czasem w nałóg i myśli o kolejnym

Kocie obowiązki choć oczywiście istnieją nie są wcale tak uciążliwe. Karmić trzeba tak jak każde zwierzę , czyścić kuwetkę, pomiziać jak kotek tego chce (częściej to my chcemy) i pobawić się z min ( to nie jest obowiązek a przyjemność)
Za to odpada koniecznośc codziennego wychodzenia na spacery więc w sumie tych obowiązków jest chyba trochę mniej niż przy pieskach

Z pewnością dacie sobie z tym radę. Za to w zamian jest tyle radości.

ponieważ mam kotecka jak i psy z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć że przy kotecku samemu trzeba szukać pracy a przy psie praca sama Cię znajdzie

chyba muszę się dokocić żeby sprawdzić czy ta reguła sprawdza się przy więcej niż jeden kotecek

Witajcie:-) bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem , siedzę przeglądam i notuję ( rodzinka się trochę denerwuję bo się trochę wyłaczyłam...), wątek o sierści b.ciekawy, wątek Maryi o Dominice i Nuteli nie pomógł mi w podjęciu decyzji czy brytyjczyk czy radgoll, pewnie tak jak piszecie zalezy to od konkretnego kota. Brytyjczyki mają kolorystycznie bardziej urozmaiconą barwę niż ragdolle, ale podobaja mi się obydwa, będę jeszcze czytać Wasze różne wątki, by podjąć tą ostateczną decyzję :-))). Mam jeszcze pyatnie czy kwestia sposobu zabezpieczenia balkonu ( jakieś praktyczne porady, jaki materiał itd.) była już poruszana na forum ? jeśli tak byłabym wdzięczna za podesłanie linku- to bardzo uławtwia zdobywanie wiedzy od Was, z czasem będę sprawniej poruszać się na forum :-))) pozdrawiam

Kasiu warto poczytać charakterystykę danej rasy, poza walorami estetycznymi. Mam na myśli temperament charakter, wymagania ( np Syberyjczyki lubią wspinaczki) itp i pomyśleć jakie z tych cech są dla ciebie szczególnie ważne a jakie potencjalnie mogą być klopotliwe.(W powitaniach jest wątek Kesji hodowcy brytków może tam znajdziesz coś co pomoże w podjęciu decyzji) No i pozostaje jeszcze jeden drobiazg śierść . Nie tylko zdobi ale też fruwa w powietrzu. Z mojego doświadczenia - futerko ras półdługowłosych a w szczególności ragdolli jest lekkie więc mocno fruwające i przyczepiające się np do siedziska krzeseł. Dla mnie osobiście to nie jest problem bo rekompensatą jest uroda i miziastość i rozczulajaca "ciapkowatość" ale wyobrażam sobie , że to może mieć znaczenie.
Zawsze możesz rzucić monetą Wesoly

lub ciągnąć zapałki Wesoly

A temat zabezpieczeń okien i balkonów był poruszany na forum. Jak znajdę wątek to wkleję.

Tak to jest jak się człowiek mądrzy a nie przeczytał całego wątku Snakeman

. To wszystko o czym napisałam zostało już poruszone, no może poza rzutem monetą i losowaniem

witaj na forum,

jest jeszcze jedna opcja, a mianowicie -

zawsze mozna sie dokocic i jednym i drugim

	oktawia napisał:
	witaj na forum, jest jeszcze jedna opcja, a mianowicie - zawsze mozna sie dokocic i jednym i drugim

To samo napisała IZA5 , więc coś w tym musi być.

Katarzynko - Ty sie nie bój, dostaniesz jeszcze masę takich podpowiedzi,

bo tu wszyscy mamy wielkiego, zakręconego KOCIOBZIKA

Jeśli martwisz się włosami, to może ta fotka coś Ci rozjaśni O rany...

PLON JEDNEGO CZESANIA (2X TYGODNIOWO)

grzebyk najlepiej obrotowy - ten ma 12 cm

Kombinuj, kombinuj, a rodzinie się nie daj

- drożdżówka raz na tydzień potrafi załagodzić "szaleństwo" matki.

Kociamamo, taki plon z ragusia to pikuś Wesoly

Z birmy mam 2 x więcej puchu Wesoly

A tak poważanie to u nas najmniej wyczesanej sierści mamy z syberyjki ( moze dlatego, że jeszcze roczku nie ma), później Bonifacek raguś a najwięcej te kudłate ofutrzone birmy.... tych to trzeba się naczesać Wesoly

Ale... Severusek jest bardziej kudłaty niż Bonifacek, więc co ja się tu dziwię ? Wesoly

Co do brytków to słodziutkie kotusie, ale jak kiedyś mówiła Kesja krótsze futro gorzej się sprząta niż dłuższe, bo wbija się we wszystko i trudno usunąć Wesoly

Ale co tam futro, niech żyją wszystkie rasy !

Przegladam sobie po kolei poruszane wątki, by nie zadawać pytań na które padły odpowiedzi- wszystkie bardzo wciagające :-)) na wiele swoich pytań znalazłam już odpowiedzi- rzeczywiscie forum - to skarbnica wiedzy. Mam prośbę o radę, czy zawczasu uszyć pokrowce na skórzany wypoczynek, by nie kusił kotka, czy nauka korzystania z drapaka ( jak przeczytałam na różnych stronach ) załatwia sprawę, czy lepiej nie łudzić się , że kotek go oszczędzi? Wesoly

)) Wątek z drapakami juz oglądałam, więc dziko notuję :-))))

U mnie skóry nietknięte. Ani w domu miejskim , ani na wsi - chyba skóra, moich kotów nie pobudza do drapania.

Zawsze jednak, lepiej położyć gruby pled na siedzisku, bo niechcący może zadrapać urabiając łapkami. Ya winkles

jesli trafi ci sie biegający egzemplarz to przyszykuj sie na podziurkowane skórzane meble
kot drpac nie musi ale jak biegnie to wbija pazurki i podziurkuje na bank

o to optymistycznie brzmi, ale jednak uszyję pokrowce, zakupiłam już pewną książkę "Proste pokrowce" i będę z mamą szyć ( mama ma wprawę bo w latach 80-tych szyła wszystkim znajomym pokrowce do autek:-) )

U mnie skóry podrapane ale nie z powodu wyciągania pazurkow (żaden z 3 moich kotów nie próbował używać jako draapaka) ale z powodu dzikich gonitw , czasem się łapa osunie w biegu i ups ! Na moich kanapach niestety kazdą ryskę widać. Przy 1 kotku raczej nie powinno być kłopotu ale jeśli miałoby cię serce boleć to lepiej mieć pokrowce.

zawsze boli pierwsza dziurka, tak jak pierwsza rysa na samochodzie :-)

póki jesteście : mam też pytanie o środki do sprzątania łazienki ( bądź środki do czyszczenia podłogi drewnianej) czy trzeba ograniczyć z uwagi na kota który tak lubi łazienkę, czy wystarczy nie wpuszczać go podczas sprzatania kiedy używa się detergenty?

Kasiu w/g mnie wystarczy nie wpuszczać kotow podczas sprzątania. Ta ilość , kóra potencjalnie kot zliże z lapek nie powinna mu zaszkodzić chyba , że używasz bardzo żrących substancji . normalne środki są dla kotów OK

Czy książka o ktorej wspominasz ma rozrysowane projekty pokrowców. Czy laik bez doświadczeń w szyciu takich rzeczy sobie może poradzić z pomocą tej książki ?