Larry, który został Leonem- już w domu s.3

Bardzo fajne wrażenia z wizyty

teraz zostaje tylko wizyta i obserwacja kociaczków

a zdradzisz w jakiej hodowli byłaś?

Odwiedziłam hodowle Lagooneyes z Katowic. Wesoly

	abgrund napisał:
	Odwiedziłam hodowle Lagooneyes z Katowic.

Tak podejrzewałam, że właśnie o Lagooneyes chodzi Wesoly

A który koteczek? Moja Felicita pochodzi z tej hodowli (tata Bruno, mama Goldi) więc zerkam czasem na stronkę i oglądam kociaki.
Bruno-tatuś jest rzeczywiście pięknym, imponującym kocurem.

Jeszcze nie zdecydowalismy sie na konkretnego,poczekamy jeszcze troszke. Tym razem tata Bruno mama Fredka. Kociaki beda mialy piekne umaszczenie. <3

Witam serdecznie

W dniu dzisiejszym zarezerwowaliśmy Kocurka. Jak dobrze pojdzie na koniec sierpnia będzie już z nami. Wesoly

To i ja z Wami poczekam. Witam bardzo serdecznie.

gratuluję rezerwacji, więcej szczegółów prosimy - przecież my tez tutaj czekamy z niecierpliwością na każdego forumowego kotka Wesoly

Super że kotek sobie was wybrał (bo nie mogło być inaczej;) to czekamy

Niestety jeszcze kotek sobie nas nie wybrał. Rezerwacja jest wstępna. Określiliśmy hodowcy jakiego kotka potrzebujemy. Niestety nie moglismy sie doczekac wizyty i zarezerwowalismy zgodnie z sugestią Larrego. Po szczepieniach i kwarantannie odwiedzimy hodowlę i jesli nikt wczesniej innych kotkow nie zarezereuje, bedziemy mogli decyzje zmienic. Ale czuje na odleglosc, ze to bedzie Ten kicia.

Witajcie! Wspaniale, że wiecie już na kogo czekacie, czas szybko zleci, a ja trzymam kciuki za pierwse spotkanie Mruga

Witajcie ponownie. Podzielę się z Wami swoimi obawami. Może tylko panikuję i uda Wam się mnie uspokoić, albo nie i wtedy będzie jeszcze gorzej. Otóż na początku kontakt z hodowcą u którego zarezerwowłam kotka był świetny. Kobieta sama dała znać, że wrzuciła nowe zdjęcia, informowała o wielu, zasadniczo mało istotnych z pkt widzenia klienta, sprawach, co uzałam za bardzo sympatyczne. Ale odkąd wpłaciłam zaliczkę w zasadzie wszystko trafił szlag. Wiem, że są wakacje, że hodowca też człowiek i ma swoje życie, ale do odbioru kotka zostalo zaledwie 18 dni, a ja nadal go nie widziałam. Nie mogę wybrac sie do hodowli, przez prywante sprawy hodowczyni, które rozumiem. No ale jednak miałam mieć możliwość zmiany rezerwacji (w razie gdyby coś) po odwiedzeniu kotow, gdy juz zostaną zaszczepione, o ile oczywiście będą jakieś wolne. A tutaj psikus. Trochę się martwię. I nie wiem czy potrzebnie.

Myślę, że nie ma co panikować na zapas Wesoly

Skoro mówisz, że hodowczyni ma jakieś poważne prywatne powody, to może akurat to też jest powodem braku kontaktu? 18 dni to jeszcze trochę czasu. Spokojnie i bez paniki. Nie jest to przecież jakaś dziwaczna hodowla, więc na razie bez stresu Wesoly

No powody pojawily sie po drugim mailu po mojej rezerwacji. Wczesniej mialam dostac informacje, ze koty sa po szczepieniu i moge je odwiedzic. Mialy byc szczepione w 8 tygodniu zycia , totez po 9 juz pisalam czy jest.mozliwosc odwiedzin, ale dopiero mialy byc szczepione. Zasadniczo nie wiem, jak to z tymi szczepieniami wyglada. Wiem, ze znajoma kotka w hodowli odwiedzila 2 razy przed odbiorem, pierwszy raz przed ukonczeniem 8ego tygodnia zycia kociaka. Boje sie tez ze kotki nie beda zaszczepione w odpowiedni sposob.

Zajrzałam na stronę hodowli Lagooneyes i widnieje tam zapis mówiący, że...

Nasza hodowla wolna jest od FeLV, FIV, FIP.

Brakuje informacji, że koty badane są także na HCM oraz PKD

Gdybym to ja musiała wybierać brak tych badań całkowicie dyskwalifikuje tę hodowlę.

Zajrzyj w wątek o zdrowiu. Poczytaj jak ważne wymienione są przeze mnie badania, Później to niech nie piękna wizualnie strona czy to że ktoś jest miły w rozmowie (ma przecież w tym interes), a badania właśnie, warunki na miejscu, to czy koty rodzice są wystawiani i z jakim skutkiem będzie powodem wybrania właściwej hodowli.