Dzień Dobry :)

Chciałabym się przywitać ze wszystkimi forumowiczami/czkami w tym nowym 2016 (dołączając najlepsze życzenia na to co nadchodzi Partyman

).

Siedzę już tutaj już od świąt, aż się mój TŻ ze mnie śmieje Mruga

Nie jestem posiadaczką kota, ale od dłuższego czasu to rozważam dość mocno intensywnie. Marzę o nim nieziemsko, ale wiadomo żywe zwierzę to także odpowiedzialność, więc wszystkie wątpliwości pt. czy sobie poradzę, czy to na pewno dobry pomysł, czy kociak będzie szczęśliwy itd. itp. staram się cały czas rozgryźć. W wielu kwestiach wasze forum mi pomogło za co wam bardzo dziękuję Wesoly

W niektórych tematach tylko się sama zamotałam xD Ale emocje

Mam nadzieję, że w nowym nadchodzącym 2016 odważę się na ten krok a wymarzony członek rodziny nadejdzie na świat i ze mną zamieszka

Dziękuję wam Wesoly

Witam Ci Cieplutko!

Powiem Ci taaak bierz kociaczka bierz, to sama radość Wesoly

Telewizora sie nie ma ochoty oglądać tylko w kota się patrzy Wesoly

U nas kot jest od 2,5 m-cy nie wiem jak wcześniej mogłam żyć bez kota!!! Żałuję tylko jednej rzeczy, że nie wzięłam dwóch tylko jedną , ale mimo to jestem prze szczęśliwa Wesoly

a to w domu Ja byłam osobą która mówiła że kota nie chce , a teraz sobie tego wyobrazić nie mogę jak mogłam tak mówić, przecież ona jest prze kochana, także z mężem mamy jeszcze córcie, a syn ma siostrzyczkę tak mówi o niej Wesoly

Także się nie zastanawiaj tylko bierz i kupuj jak ino masz ochotę i możliwości, jak podejdziesz do tematu konkretnie na pewno dacie radę. Czekam aż przedstawisz nam swoją kicię wkrótce, liczę, że się zdecydujesz

Życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku Partyman

no i powiększenia rodzinki

Witam Cie serdecznie w naszym gronie.

Zupełnie nie wiem, jak przegapiłam Twoje pojawienie się na forum. Sorry. Ya winkles

Dlatego że jeszcze bez maleństwa! Wesoly

szukam i szukam i to już pod chorobę podchodzi Wesoly

Koci bzik

Istnieje szansa że jeszcze do końca lutego przybędzie do nas mój długo wyczekiwany Ragdollek, więc się szykuję Wesoly

Kuweta już jest, transporterek i inne mają być w tym tygodniu. Jak jednak mi się nie uda to i tak się nie zmarnuje bo 19 marca pod opiekę brata trafi mały syberyjczyk, więc kociak i tak w domu będzie.

Tylko oglądając domek i zabezpieczając się przed małym rozrabiaką zastanawiam się nad telewizorem. Na przeciwko łóżka stoi komoda, odległość na wysunięcie szuflady. Na niej na nóżkach stoi telewizor i się zastanawiam czy jak kociakowi wpadnie do głowy pomysł przeskoku z łóżka na komodę to czy niechcący nie strąci tv xD co myślicie doświadczeni kociarze? Przywiercić go lepiej do ściany? Tżet uważa że przesadzam, ale nie chcę żeby 1. coś stało się kociakowi, 2. tżet obraził się na kociaka za zepsuty telewizor bo go wygrał xD

I w ogóle pochwalę się moim Tż Wesoly

Jako że dziś walentynki xD Był anty koci Wesoly

A teraz sam jest nakręcony, przegląda hodowle, ostatnio sam rozmawiał telefonicznie z hodowcami <3 Nadal mówi że i tak jest psiarzem i jak będziemy mieli ogródek i większy dom to będzie miał psa xD Ale potem po cichu dodał że najwyżej drugiego kota on wybierze i nie będę miała nic do gadania Wesoly

W sumie to też wasza zasługa bo katuję go od początku mojego pobytu tutaj waszymi co ciekawszymi postami, zdjęciami, informacjami wychowawczymi itd Wesoly

Także walentynkowe podziękowawcze serduszka dla was Heart

Cieszę się, że wszystko idzie w dobrym kierunku Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

Kochana super że przemyślasz każdy krok i nic nie robisz pochopnie Bardzo odpowiedzialna postawa chciałabym żeby każdy tak podchodził do sprawy wtedy kacik adopcje by nie istniaŁ życzę ci abyś znalazła swojego kociaka był twój i tylko twój i pokochacie się od razu Właśnie,w ten specjalny dzień Ci życzę

Cieszę się, że TŻ tak dobrze jest nastawiony do kociaka, a drugiego, jeśli tak mówi, to niech sobie wybierze, byle szybko, bo dwa maluchy dużo szybciej i lepiej się dogadają.

A jako psiarz zdeklarowany pozdrawiam Twego faceta i życzę mu tych wymarzonych 4-ech psich łap, bo my psiarze kochamy koty, ale........ kontakt z psem jest dla nas zupełnie inny.

Cieszcie się oczekiwaniem, bo to taki wspaniały czas na dopinanie wszystkiego i niech koci maluch od razu przylgnie do Was.
Kciuki za to

Przez jakiś czas będziemy mieli pod dachem dwa koty, bo na razie nie możemy pozwolić sobie jeszcze na nasze cztery kąty Mruga

Także maluch będzie miał z kim się bawić. A w przyszłości się pomyśli Wesoly

i tak będzie to duży przewrót ale zapewne radosny Wesoly

Hej

Kilka słów sprawozdawczo. Niestety stało się, "wykrakałam" drapaczkiem i kociaka na razie nie będzie Smutny

Nie szczęśliwie dla mnie, ale z ogromnym sukcesem u Pani Moniki z Koc-Pol Cat dostępne kotki okazały się klasy najwyższej, więc poza moim zasięgiem Mruga

Także na nasze maleństwo przyjdzie nam jeszcze zaczekać dwa miesiące. Pocieszam się tym, że wyczekane to jednak wyczekane, zresztą zapowiada się, że w maju będę miała dla malucha jeszcze więcej czasu niż teraz. Można powiedzieć, że prawie same plusy Wesoly

ODLICZAM

A na razie przedstawię wam zdjęcie z hodowli przedstawiające Negro. Jest to syberyjczyk, który będzie u nas już za tydzień. Nie pod moją opieką co prawda, ale myślę że z rok - dwa będziemy jeszcze współdomownikami, także również członek rodziny Wesoly

Piękny

No to rzeczywiście czas oczekiwania się wydłużył .
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Wesoly

Słodziak;)wiem jak to się dłuży ale,to dobrze że będziesz miała dla niego dużo czasu jak go odbierzesz;)

Oj szkoda, ale potem jaka będzie radość Wesoly

Już jest radość, a maluszka jeszcze nie ma Wesoly

Nasze maleństwo ma teraz jakoś 3-4 tygodnie Wesoly

tak więc odliczania jeszcze trochę jest, ale przynajmniej Negro umili trochę czas oczekiwania Wesoly

Może pokaże nam z czym i my zaraz będziemy się borykać. Zaraz bo nie wiem czy też odczuwacie to jak szybko ostatnio czas ucieka. Coraz szybsze te lata się robią... Wesoly

Oj zdecydowanie szybko czas leci. Dopiero co pamiętam jak w listopadzie zarezerwowaliśmy Diankę i czekałam na połowę grudnia żeby była z nami, a teraz Diana ma 6 msc od 3 msc jest z nami i rośnie, rośnie, rośnie.

Powoli rozglądam się za towarzyszem dla niej (chyba padnie na kocura) i widzę, że w niektórych hodowlach zapisy na mioty są już do końca roku- my co prawda towarzysza chcemy na wiosnę 2017, ale widzę, że jak jakaś hodowla "renomowana" to naprawdę szybko trzeba rezerwować. A ja wciąż się waham czy brać następnego kota z hodowli Dianki czy od Ines (bo od razu na barfie by był i jeden problem mniej) czy od Sylvie, bo ma takie śliczne kulki, że oprzeć się im nie mogę Wesoly

A że jeszcze mam preferencje co do koloru raga, to już w ogóle może być ciężko...

Ostatnio zmieniony przez Arya90 dnia Pon 21:54, 14 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz