Lilu 2015 - kot w typie Ragdolla :-)

Witam,

Jestem LILU mam 8 tygodni. Jestem malutką figlarną koteczką. Na forum dowiedziałam się, że jestem kotem w typie Ragdolla. Moja mamusia i tatuś byli Ragdollami :-).
Jestem bardzo malutka bo ważę tylko 560 gram, ale świetnie czuję się na tym świecie.

A tu mama małej Lilu Rolling eyes

. Kocham moją małą z całego serduszka.

Wątek Lilu zapoczątkowany został tu:

http://www.ragdollclub.fora.pl/przedstaw-nam-swojego-ragdollka,8/lilu,7614.html

Ze względu jednak na to, że Lilu nie jest kotem rodowodowym wolałam przenieść go w to miejsce by uciąć wszelkie dyskusje na temat jej pochodzenia.

Wdzięczna będę za wszystkie wskazówki dotyczące, żywienia takiego maluszka. Wet kazał karmić mokrą karmą, ale wiecie jak to jest. Bardzo prosiłabym osoby którym los Lilu nie jest obojętny, a mają doświadczenie w tym temacie o porady. Boję się, że Lilu uzależni się od takiego jedzenia i później będę miała problemy. A może nie powinnam się teraz martwić tylko karmić tak, a przejmować się później.

A tutaj link do moich zdjęć:

[link widoczny dla zalogowanych]

Śliczna Kruszynka Wesoly

i ma piękne imię. Niech się zdrowo chowa.

Powiedz mi jaką karmą ją karmisz? Nie martw się o żadne uzależnienie od mokrego Ya winkles

to sucha karma mocno uzależnia koty, a mokre to jest to co kociak powinien jeść, byle by to była karma podstawowa. A najlepszą opcją dla kota jest mięso Snakeman

Nie wiem jakie masz plany dotyczące karmienia kotki w przyszłości, ale gorąco Ci polecam karmienie Barfem czyli mieszankami mięsnymi. Skoro malutka jest taka chętna do jedzenie mokrego, a jak się domyślam nie je suchego to możesz jej dorzucać troszkę surowego mięsa do karmy - odrobinę mielonej wołowiny, kawałki kurczaka, żeby przyzwyczaiła się do smaku. Minusem Barfa jest to że trzeba robić go samemu, plusem że to jedna z najzdrowszych diet dla kota, rzadkie wizyty u weterynarza w przyszłości będą tego dowodem, finansowo wychodzi jak karmienie dobrą mięsną suchą karmą albo taniej niż karmienie mokrą karmą. Jeśli chciałabyś wiedzieć coś więcej daj znać to wtedy rozwinę temat.

A Lilu potrzeba teraz tylko zawsze pełnej miseczki, żeby mogła jeść kiedy chce, świeżej wody, mało stresu, dużo zabawy i niech rośnie

kwestie szczepień itp pisałaś że już załatwiałaś, więc teraz obserwuj małą i ciesz się nią

Śliczna Lilu, rośnij dobrze i zdrowo u swoich nowych Dużych Wesoly

Ja także polecam barf, wiem, że na początku może się to wydawać przerażające i trudne.

Ostatnio zmieniony przez malotka dnia Czw 8:54, 24 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz

Teraz karmię ją applawses'em polecanym przez Weta i znajomych. Bardzo cieszę się, że piszecie o barfie, gdyż wczoraj zaczęłam o tym czytać, tylko nie wiedziałam, czy nadaje się on dla takich maluszków jak mój. Bardzo chętnie będę jej robiła tego barfa. Póki co jeszcze mnie to nie przeraża (zobaczymy po pierwszym razie :-)). Powiedzcie tylko, czy to już można czy na razie applaws bądź inne przez Was polecane z mięskiem na początek. Mała suchej karmy nie chce widzieć :-).

Na początek przemycaj jej kawałki surowizny w applawsie Wesoly

Jak będzie jadła z chęcią, to rozplanuj sobie pierwszą mieszankę (polecam konsultacje u Ines i na forum barfowym), zrób i dalej mieszaj z puszkowym - nie chcemu jej zniechęcić, zmienić nagle jedzenia, bo maluchy źle reagują na takie zmiany. I po prostu stopniowo zwiększaj ilość barfa w misce. Ani się obejrzysz a Lilu będzie szamać mięsko Wesoly

I tak, kotki można od maleńskiego karmić barfem, o to się nie musisz martwić Wesoly

BARF jest znakomitym wyjściem, ja też się do niego przymierzam ze względu na Sevenka, który nie lubi suchego jedzenia. Myślę więc, że skoro Lilu też woli mokre, to idź za ciosem i zrób z niej prawdziwą BARFerkę Wesoly

Oczywiście kociaki też mogą BARFować, zerknij do wątku Ines.
Kiciunia jest śliczna, niech zdrowo rośnie!

Ostatnio zmieniony przez Felicita dnia Czw 11:56, 24 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy

	Felicita napisał:
	Lilu, dodam tylko, że mokra karma puszkowa niestety nie może być jedynym źródłem pokarmu, bo nie jest to jedzenie w pełni wartościowe.

Felicito!

a skąd takie rewelacje? Przecież są na rynku bardzo dobrej jakości puszki, pełnowartościowe i lepiej zbilansowane niż niejeden granulat.

Felicito nie ma żadnej mokrej karmy, która może być podstawą diety? Nie zgłębiałam tematu, bo moja Lulu była suchożercą paskudnym + karma filetowa i mięso, teraz barfuje, ale logicznym było, że dla kotów które nie jedzą suchego musi być jakaś karma mokra która może być podstawą. Chyba będę musiała w tym temacie trochę pogrzebać Snakeman

Oj jak mała gardzi suchym to tylko się cieszyć

Bardzo Wam kochani dziękuję

.

Felicita - ja nie zamierzam iść na łatwiznę Rolling eyes

Dzisiaj nie dam rady bo dużo pracy ale w weekend poświęcę czas na lekturę na temat BARFu Little thongue man

Myślę że to będzie dla małej najlepsze Ya winkles

.
bardzo się cieszę że mnie o tym uświadomiłyście/liście Little thongue man

.
Z tym internetem to jest teraz kłopot Ya winkles

bo jak tylko otwieram laptopa to LILu bach, i kładzie się na klawiaturze Heart

Czasami też ogląda ze mną różne Wasze zwierzaki z zaciekawieniem. Psotka jest z niej niesamowita, a do tego taki przytulak Heart

. Ma też swój charakterek i jak zostawiłam jej ostatnio suchą karmę to omijała ją szerokim łukiem i mruczeniem domagała się czegoś lepszego.
A co sądzicie o mokrym z annimondy dla kociaków. Czytałam duż dobrego na jej temat, a chciałabym jej jak najbardziej urozmaicać, żeby się uczyła różnych smaków.
Mój synek był strasznym niejadkiem i myślałam, że chociaż moja kocia córeczka będzie wszystko jadała

. A tu trafił mi siętaki królewski egzemplarz Heart

Mokre karmy się dzielą na filetówki (które nie są pełnowartościowe) i te, które mogą stanowić podstawę diety.

Moje koty zanim przeszły na barfa, korzystały z dobrodziejstw catz fine foods, granata pet. Czasem dostawały animondę, ale tu patrzyłam na składy, bo coś kojarzę, że nie wszystkie były dobre.
Bozita też jest ok, jak kogoś z kasą przyciśnie bardziej.

Ines napisał:

	Felicita napisał:
	Lilu, dodam tylko, że mokra karma puszkowa niestety nie może być jedynym źródłem pokarmu, bo nie jest to jedzenie w pełni wartościowe.

Felicito!

a skąd takie rewelacje? Przecież są na rynku bardzo dobrej jakości puszki, pełnowartościowe i lepiej zbilansowane niż niejeden granulat.

A mogłabyś, Ines podać nam kilka przykładów takich puszek pełnowartościowych i lepiej zbilansowanych niż niejeden granulat? Czy istnieją granulaty pełnowartościowe? Wiem, że mamy na forum odpowiedni dział poświęcony żywieniu, ale chyba nie ma tego typu informacji z jakimś jednym miejscu. Jeśli są, to mocno rozproszone. Przynajmniej ja nie umiem znaleźć.

Tego typu karmy mokre są bardzo szczegółowo przeanalizowane na forym Barfny Świat, w tym temacie: [link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo dziękuję. O coś takiego mi chodziło.

Witam Was jeszcz raz serdecznie.

Jak już dziewczyny pisały barf jest najlepszą dietą dla kota. Strona podana przez Ines jest bardzo przydatna, znajdziesz tam wiele wskazówek co do żywienia kota, taki sam podział jak na mokre istnieje też tam odnośnie suchych karm. Osobiście mi bardzo pomogła przy dopasowywaniu żywienia Lenka, ponieważ również przestawiałam go z nienajlepszych karm podawanych w hodowli.
Z całą pewnością przed Tobą duże wyzwanie, ale mam nadzieję, że przy odpowiednim dbaniu o kotkę będzie rozwijała się prawidłowo.
Pozdrawiamy,
Kinga i Lenny

Ostatnio zmieniony przez qunia dnia Czw 11:19, 24 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz