Neva Masquerade - Florynka i Fill witaja ZDJECIA 2019

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak mi urosły kotełki : Flora i Filo

Florunia 2,5 roku 5kg (szefowa domu, żadne zakupy nie mogą być otworzone bez niej, nikogo i niczego się nie boi, ufna do obcych, zawsze musi być w centrum. Nie lubi się czesać, a ma skłonności do kołtunów)
[link widoczny dla zalogowanych]

Koty bardzo są zgodne, gonitw, zabaw i kocich subtelnych :-) bitew nie ma końca , zwłaszcza rano. Nie maja w sobie żadnej agresji, nigdy nie podrapały i nie ugryzły. Uwielbiają wędki i piłeczki i gry komputerowe :-)))
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Filo 2lata 6,5kg ( misio przylepka , najchetniej na rekach chce być noszony, lub leżeć na mnie;-) . Przylepką i miziastym kotem stał się od roku. Niestety bardzo nieufny do obcych. Boi się i chowa do szafy. Nie wyciągam go na silę, ale miło by było jakby się wreszcie gościom pokazał :-))). Sierść ma gruba i gęsta, nie robia mu się kołtuny i ....uwielbia czesanie . Jak widzi szczotkę od razu nastawia brzucha.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez Newam dnia Pią 17:06, 10 Sty 2020, w całości zmieniany 4 razy

Ojej! Fantastyczni oboje

Przecudnej urody Heart

Ubawiło mnie to ich uwielbienie do czesania - odwrotnie proporcjonalne do stopnia kudłacenia się. Florysia zachowuje się podobnie jak Carminka od kamisi. No, tu rozumiem, obie panienki mają długi włos. Ale mój Koko, to krótkowłosy brytyjczyk, a o dziwo, też grzebienia unika jak diabeł wody święconej

Jak miło, że wróciłaś na forum

Dziękuję za odpowiedź, myślałam , że już dawno poszliśmy w zapomnienie. Ja pamiętam jak szukałam porad co do Flory i jej futerka . Byłam zrozpaczona jej stanem . I tu znalazłam poradę i pocieszenie . Filo był dzikuskiem troche ,a teraz nie odstępuje mnie na krok. Obcych się boi. Flora ma tak przecudny ogon , że aż nie dowierzam, że z takiej niteczki , taki pióropusz ma😍. Ogon większy od kota😂

Ostatnio zmieniony przez Newam dnia Pią 21:20, 10 Sty 2020, w całości zmieniany 2 razy

Już sobie wyobrażam, jak Fiona maszeruje przez pokoje z tym okazałym, puchatym ogonem. Wygląda pewnie, jakby niosła sztandar pierwszomajowy

Dokładnie tak jest Little thongue man

. Zawłaszcza jak idziemy do kuchni, Flora zawsze przed nami , ogon prościutki i wachluje , żebyśmy przypadkiem trasy do kuchni nie zgubili :-) . Albo jak coś chce to podchodzi i omiata nas ogonem. :-). Aparatka z niej , jedno łypnięcie i człowiek jest jej :-) . Filo ma większą rezerwę , nic tylko "matka". matka" czyli ja .
pozdrawiamy

Newam,

Bardzo pięknie masz te swoje dzieciątka! Wesoly

GM

Muszę jeszcze dodać , że Flora (Neva M..) ma tą poszukiwaną u rasy Ragdoli cechę ....Szmaciana Lalka. Nasza Flora na drugie imię ma Szmatka:-)). Za pięknie to nie jest , ale ile razy ktokolwiek my , czy nawet ktoś obcy , chce podnieść leżącą Florę , to ona na całym ciałku mięknie, przelewa się przez ręce . Trzeba uważać aby nie wypadła. Jeśli wtedy przyjdę do Flory z grzebieniem na czesanie... Flora znika z rąk :-))))))

Więc ta "szmaciana lalka" nie tylko u Ragów

Zrobię zdjęcie , jak to wygląda u Flory vel Szmatki;-)

Ostatnio zmieniony przez Newam dnia Nie 20:09, 12 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz

O, jak miło, że tu wpadłaś pokazać nam znowu swoje śliczności.

Badzo sie oboje zmienili, wypięknieli i wydorośleli. Wspaniałe Nevki Heart

Ogony rzeczywiście imponujące, a umaszczenie zachwyca. Są super.