Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

dziękuję za pamięć, nie mam pojęcia dlaczego zdjęcia zniknęły, przesyłam je z picassa i zawsze było dobrze a teraz doczytałam, że wycofują ten program więc nie wiem czy wszystko nie zniknie Smutny

U nas zmiany - poszłam do pracy na staż, więc mam trochę mniej czasu co koty przyjęły z wielką obrazą, na szczęście jest weekend i nadrabiamy zaległości w głaskaniu i innych wyrazach miłości Wesoly

zdjęć też mam malutko i nie potrafię ich aktualnie udostępnić - muszę poszukać nowego programu do przechowywania zdjęć

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Nie 11:06, 04 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz

U Ciebie, tak jak u mnie początkowo, zdjęcia znikają z niewiadomych przyczyn. Bardzo szkoda, bo kotusie na nich były piękne.

nie wiem czy udało mi się opanować problem znikających zdjęć ale spróbuję Rolling eyes

(pewnie jeszcze nie wszystko jest ja trzeba ale wybaczcie - brak czasu)

"co ta Pani znowu przyniosła do domu zamiast kurczaka?"
[link widoczny dla zalogowanych]

"słyszałem, jak mówiła, że będzie pysznie, chyba spróbuję"
[link widoczny dla zalogowanych]

"podzielę się i zjem tylko tą większą"
[link widoczny dla zalogowanych]

"ratunku, bleee, mój język dotknął warzywa"
[link widoczny dla zalogowanych]

"jak zwykle apetyt większy od rozumu"
[link widoczny dla zalogowanych]

Hahaha

Cudna historyjka! I jacy modele piękni. Ya winkles

Jakie super jesienne zdjęcia! <3 <3 <3

Pieknie uchwyciłaś obrzydzenie Bubusia i zdziwienie Capselka. Całuje ich kochane pyszczydła.

Świetne zdjęcia, a te miny ....uśmiałam się serdecznie

Ha ha ha Twoje koty powinny zagrać w reklamie jedzonka.

Buba: - "To jest pyszne, a tamto bleeeeee" , a Capsel na to:
- "Co ty wiesz??? Jest dokładnie odwrotnie

Głaski dla świetnych modeli

A jak Twoja praca? Da się wytrzymać? Rolling eyes

praca w kategorii "atrakcyjność" zajmuje miejsce: " czasochłonnie i monotonnie za małe pieniądze" ale jakoś leci...

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Pon 17:00, 03 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz

Fantastyczna historyjka! Ok!

I jak na czasie!
Buba ze swoimi minami - wymiata. Rolling eyes

He, he, złapał się za to większe dynisko, w ramach podziału i po sprawiedliwości. Potem z obrzydzeniem niby się wzdrgnął, a jednak na koniec co widzę? Capselkowi pozostała na spróbunek tylko ta tyci-tyci dyniusia. Kwasny

Czyli gdzie wcięło tę dużą?

Czyżby jednak większa w tzw. międzyczasie zyskała na atrakcyjności? A może to Pańcia ją zgarnęła do gara, a chłopakom podrzuciła do toczenia jakąś trzecią (taką bez piegów, ale z wyraźnymi bliznami na "twarzy").

BaboJago z Ciebie to najlepszy na świecie detektyw - faktycznie duża dynia została pożarta Mruga

Aniu, takich pajęczyn tu chyba nigdy nie było? Co u Ciebie, Bubusia i Capselka?

To racja, że pajęczyny narosły olbrzymie a nam bardzo brakuje Bubusia i Kapselka, nie wspominając o Tobie, bo jest to oczywiste. Proszę, proszę pozamiataj.

Tak, tak, pajęczyny teraz nie na topie.
Hej tam, Rudy z Siwym, pobudka! Cisza

I dawać fotki! Tylko dużo!

Hop, hop Jest tam kto ????

Aniu, Bubusiu, Capselku co u Was ?