Buba i Capsel-nasze spełnione marzenia... już za TM :(

dla naszym milusińskich zawsze jest za mało Wesoly

i właściwie my nie obchodzimy dnia kota ale Rok Kota Wesoly

co roku

Aż chciałoby się KOTEM BYĆ.

Świetne legowisio. Capsel widać, że jest zachwycony. Rolling eyes

Swietny ten prezent;) A na scianie masz obraz 3D

Kociaste niezmiennie cudne Heart

Super hamaczek

ale ta fotka Capselka od dołu...padłam...genialna

Zajrzałam w link do hamaczka i tak się zastanawiam...

co tam robi nasz Silverek

o ile wiem był jedynakiem Mruga

Świetny hamaczek

A fotka "od dołu" jest the best

Ostatnio zmieniony przez Jola123 dnia Wto 22:09, 18 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz

odwiedziła nas moja Siostra, która jest zakonnicą - koty poczuły powołanie i zobaczcie jak ciągnęło je do habitu Wesoly

prawie jak puma

mój śpiący kłebuszek

i kochany mięsożerca - zwróćcie uwagę jak cwaniak podjada na dwie miski jednocześnie

Haha ale skontrolował Buba, czy aby nikt nie patrzy, zanim zabrał się za drugą miskę

Piękny mięsożerca, niech je na zdrowie. :3
Habitowe zdjęcie - padłam.

Kapslowy kłębuszek do wycałowania. Heart

Mięsko zmarnować się nie może

Z habitowego wzięcia do teraz nie mogę przestać się śmiać

Habitowe wzięcie super

Śpiący kłębuszek jest rozczulający Heart

A Bubuś chytrusek (coś mu zostało z hodowlanego imienia) 0 najpierw zbadał sytuację, a później dobrał się do drugiej miski

Hmm. może coś ze mną nie tak, ale uwielbiam patrzeć jak koty jedzą, a szczególnie jak jedzą mięso Rolling eyes

Może i moje kiedyś się nauczą...
Mgławico, dajesz już im z suplementami?

tak - ja od razu wskoczyłam do głębokiej wody i zrobiłam pełne mieszanki z naturalnymi suplami (dzięki Ines, która tak trochę mnie "popchnęła" do przodu) Szkoda tylko, że zapomniałam jak słabo pływam Mruga

Wszyscy żyją, nikt się nie utopił. Dobrze pływasz

Buba już dopłynął. Capsel lada moment go dogoni. Tylko męża zamknij w szafie Snakeman

znalazłam jeszcze jedno zdjęcie z habitem - Capsel próbował mieć sznur na własność Wesoly

Capsel tak bawił się sznurem, że w końcu zawiązał kolejny "supełek" a one są symbolem ślubów wiec Siostra się śmiała, że w końcu będzie ślub "stałości miejsca" bo w ich zakonie przenoszą strasznie z miejsca na miejsce

Czyzby dominikanki?

nie to akurat Kapucynki