Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
moja historia...
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
moja historia...
Autor Wiadomość
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post moja historia...
Dobrywieczor, Dnia 22-01-2011


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 22:34, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Nie 20:32, 13 Lut 2011 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Bardzo mi przykro, ze straciłaś kotka . Nie wiem jakiej pomocy oczekujesz od forowiczów.
Niestety hodowca nie jest w stanie zagwarantować, że kotek nie zachoruje , a standardowe badania kontrolne przeprowadza się nie na wszystkie możliwe choroby, ale na typowe dla danej rasy.
W tej sprawie musisz kontaktować się z hodowcą po dokładnym przestudiowaniu zapisow umowy kupna kota.
Bardzo wspołczuję utraty kota
Nie 21:33, 13 Lut 2011 Zobacz profil autora
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
ciao


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 23:20, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Nie 22:14, 13 Lut 2011 Zobacz profil autora
mini
Pasjonat



Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3city

Post
Donatella napisał:
ciao Grazia da voi del forum vorrei sapere come avere i soldi indietro , è vero che l'allevatore non può fare tutti gli esami , ma se ha un gattino malato non deve venderlo garantendo la sua buona salute , no mi dispiacce non ci sono giustificazioni , non c'è serietà e rispetto per il piccolo, il mio Ikar non aveva una malattia ma una serie , denutrito veniva nutrito con la carne e pesce crudo , mentre al telefono mi aveva detto che mangiava il cibo della royal canin , i croccantini non li conosceva , appena ad una settimana gli è stata diagnosticata la Peritonite infettiva , ho chiesto varie conferme tutte uguali e documentate ma ancora più grave è la malformazio del colon e retto mi domando anche questo l'allevatore non sapeva??? quando si vende un gatto che è un essere vivente si deve essere responsabili in ciò che si sta facendo , non si sta vendendo un oggetto..ed io chiedrò giustizia in onore di Ikar che sin dal primo giorno ho voluto bene.. ecco perchè vorrei leggere le vostre opinioni ..buona serata Graza


acha . Guy with axe nie znam włoskiego ?


Ostatnio zmieniony przez mini dnia Nie 22:25, 13 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Nie 22:22, 13 Lut 2011 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post
mini no co ty włoskiego nie znasz...ej nie wierzę

Donatella strasznie Ci współczuję straty kociaka


Ostatnio zmieniony przez iza5 dnia Nie 22:26, 13 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Nie 22:25, 13 Lut 2011 Zobacz profil autora
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
ciao


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 22:43, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Nie 22:26, 13 Lut 2011 Zobacz profil autora
mini
Pasjonat



Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3city

Post
iza5 napisał:
mini no co ty włoskiego nie znasz...ej nie wierzę



Porażka ale znam hebrew



Donatella bardzo mi przykro

Mój Atiś też ma korzenie w tej hodowli . Jego babcią w/g rodowodu jest Melwit .


Ostatnio zmieniony przez mini dnia Nie 22:35, 13 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Nie 22:30, 13 Lut 2011 Zobacz profil autora
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
ciao


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 22:44, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Nie 22:30, 13 Lut 2011 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post
Tak jak napisała Graża wszystko zależy od umowy zakupu kociaka i podejścia hodowcy.
Większość hodowli na daje gwarancji zdrowia na FIP.
Czy rozmawiałaś już z hodowcą ?
Nie 23:04, 13 Lut 2011 Zobacz profil autora
Hari
Wyjadacz



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Post
Odpowiem za Donatellę - tak rozmawiała z hodowczynią .
Donatella czuje się oszukana i uważa , że hodowczyni złamała umowę i sprzedała jej świadomie chorego kociaka .
W związku z tym , Donatella oczekuje od hodowcy zwrotu pieniędzy za zakup oraz leczenie kociaka .
Pytanie Donatelli jest takie , czy w związku z zaistniałą sytuacją może i powinna liczyć na zwrot kosztów ?

Wszystkie badania kociaka oraz wyniki sekcji zwłok są potwierdzone przez weterynarza .
Nie tylko o FIP tu chodzi .


Ostatnio zmieniony przez Hari dnia Pon 0:05, 14 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Pon 0:03, 14 Lut 2011 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Bardzo mi przykro z powodu śmierci koteczka.

Rzeczywiście sytuacja jest skomplikowana i wymaga taktu od obu stron.

Pon 0:55, 14 Lut 2011 Zobacz profil autora
mini
Pasjonat



Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3city

Post
Ja miałam taka sytuacje ale nie przyszło mi wtedy do głowy ,że mogę mieć jakies .... do hodowcy .Kotek Łoskotek odszedł przed świetami Bozego Nardzenia było to tak traumatyczne przezycie ,ze nie chciałam kogos jeszcze nim obarczać .Po nowym roku wysłałam tylko hodowcy wynik . Bez zadnych zali i pretensji . Pomyslałam ,ze powinna o tym wiedzieć . Z rozpaczy szybo szukałam kotka i znalazłam ragusia i zamieszkał z nami . Hodowczyni zadzwoniła do mnie . I powiedzała ze bardzo jej przykro,że coś takiego pierwszy raz ja spotkało. Zaproponował mi koteczkę bezpłatnie ..Ja miałam już Atusia . Dlatego podziękowałam . Ona nalegała . I przywiozła mi Nasza kochana Madlene . Po roku czyli podobnie jak Łoskotek odeszła Madlene . Oba były seal mitted i miały cudownie niebieskie oczka to były Newki . Teraz mam dwa ragusie blue mitted .
Jeden z mioch Ragusiów ma korzenie w tej hodowli - babcia dlatego podwójnie przykro mi z tego powodu ? Hari jesli moge zapytać ? Która kotka była matka Ikara ?


Ostatnio zmieniony przez mini dnia Pon 1:23, 14 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Pon 1:20, 14 Lut 2011 Zobacz profil autora
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
ciao


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 23:21, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Pon 5:44, 14 Lut 2011 Zobacz profil autora
Kev
Ambitny



Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie

Post
Dziewczeta teraz sie strasznie spiesze do pracy ale jak wroce to przetłumacze wam co napisała Donatella, jesli chcecie Wesoly

W końcu studentka italianistyki Wesoly
Pon 7:07, 14 Lut 2011 Zobacz profil autora
moskirz
Ambitny



Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: szczexe

Post
tak mi się przypomniała pewna historoia sprzed kilku tygodni.. czt pamiętacie dziewczynę o nicku lawish? ona miała kota z hodowli od (jakieś) Agaty i też z 3miasta.. muniek czy niuniem się zwał.. też jej szybko odszedł.. niedługo po zakupie...
Pon 12:44, 14 Lut 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 1 z 12

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin