Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
moja historia...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
moja historia...
Autor Wiadomość
Kev
Ambitny



Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie

Post
Donatella napisał:
telefonato al club e le leggi della Polonia non possare niente il club , non li possono richiedere esami dei gatti , non possono fare ispezioni allora mi domando a che serve questo club? non dovrebbe fare parte di tutelare il bene del gatto ?quindi ognuno può fare ciò che gli pare vendere gatti infetti , malati e senza conseguenze DI fEDERAZIONE

quindi non si possano chiudere ne controllare gli allevamenti infetti è una vergogna il club ha detto a mio marito che non possono loro fare nulla ..ma come è possibile ciò ...ma dove la tutela di questi poveri animali ? In Italia gli animali vengono più tutelati , protetti contro queste persone come la signora Agata ...Vergogna
noi a questo punto faremo causa a questa Imbrogliona ma non riusciremo a farle chiudere l'allevamento a meno che il giudice non lo faccia
se qualcuno di voi conosce un'avvocato che tuteli gli interessi degli animali
me lo comunichi



Zadzwoniłam do klubu aby dowiedzieć się czegoś i okazało się ze wg prawa klub nie może zrobić w zasadzie nic. Może jedynie żadac badania kotów ale jednoczesnie nie moze tego skontrolować , zastanawiam się więc po co jest ten klub ? Czy nie powinien być elementem ochrony kota ? Czyli, że co, każdy moze sprzedawać i rozmażac koty chore i zainfekowane i to bez zupełnych konsekwencji ?

W klubie mój mąz dowiedzial się że nie moga nic zrobić, ale jak to w ogole mozliwe ? gdzie jest ochrona dla tych biednych zwierząt ? We Włoszech zwierzęta są znacznie lepiej chronione, chronione przed takimi ludźmi jak Pani Agata,.. Straszny wstyd...

Nie można naprawde nic zrobic ?
jesli któraś z was zna prawnika który zajmuje sie takimi sprawami bardzo proszę o podanie kontaktu !
Śro 18:43, 16 Lut 2011 Zobacz profil autora
Kev
Ambitny



Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie

Post
majast napisał:
moskirz napisał:
ej.. laski.. co tak cicho.. pomóżcie dziewczynie.. wy jako hodowcy lepiej się orientujecie w przepisach... Wesoly

Przepraszam, ale co hodowcy mogą w tym temacie zdziałać? Pisanina na forum nic nie zmieni. A poza tym, z tego co wiem, nie mamy w tej chwili na forum prawnika.

Polskie prawo słabo chroni zwierzęta i to wiadomo nie od dzisiaj, kluby felinologiczne również mają często niewielkie pole manewru: [link widoczny dla zalogowanych] - to tak do poczytania, nie pomoże to raczej Donatelli.


Co do tych trzech dni na zbadanie kota, Donatella wiedziała jaką umowę podpisuje i jeśli nie odpowiadał jej ten zapis, mogła go negocjować z hodowcą albo poszukać innej hodowli - takiej, której umowa sprzedaży lepiej chroniłaby nabywcę. Hodowle trzeba wybierać starannie, dokładnie przestudiować zapisy umowy (zwłaszcza przy zakupie kota do hodowli) przed zakupem kota.

Moim zdaniem należałoby się jednak oprzeć na argumencie, że kot miał wady anatomiczne już w chwili zakupu.


A nie uważasz ze hodowczyni bezczelnie wykorzystała to że Donatella nie jest polką w związku z czym nie mówi w naszym języku ?
Przecież wiecie że podpisywała umowe po Polsku.
Ok mąz Donatelli mówi po polsku - ale czy to oznacza że jest Polakiem ?

Nie rozumiem hodowczyni, przecież mimo wszystki świat hodowców ragdolli nie jest taki wielki, czy ona naprawde myślała że nikt się o tym nie dowie ?
Doskonale mając świadomośc ze to już kolejne kocie z jej hodowli które zmarło z TEGO SAMEGO POWODU i to w tak krótkim czasie.
Śro 18:47, 16 Lut 2011 Zobacz profil autora
majast
Wyjadacz



Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy

Post
Kev, to co ja uważam nie ma niestety najmniejszego znaczenia.
Znaczenie ma umowa, którą podpisała Donatella.
Żyjemy w określonych realiach prawnych i musimy się do nich stosować. Reszta to są pobożne życzenia.



Znalazłam jeszcze ciekawy cytat w wątku [link widoczny dla zalogowanych]
OloK. napisał:
W umowach z elementem międzynarodowym warto wskazać jakim prawem będzie rządzona umowa. Jeżeli nie uregulujemy tego w umowie, prawem rządzącym będzie prawo miejsca siedziby/zamieszkania dostawcy.

OloK. jest prawnikiem i hodowcą kotów - może mogłaby coś doradzić.
Śro 18:58, 16 Lut 2011 Zobacz profil autora
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
per


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 23:35, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Śro 18:59, 16 Lut 2011 Zobacz profil autora
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
dla


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 23:36, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Śro 19:00, 16 Lut 2011 Zobacz profil autora
agnes77_
Ambitny



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
po pierwsze jak się kupuje kota z zagranicy, mimo mówienia w tymże języku ciężko jest zasięgać opinii PRZED kupnem (tym bardziej, że Donatella, której pasją są koty nie zna polskiego), jak widać na tym forum to i w Polsce ludzie mają z tym problem, bo kupują koty z hodowli, które podchodzą pod pseudo

po drugie jest dość duża grupa ludzi, którzy są po prostu miłośnikami zwierząt i taką miarą mierzą innych, jak jadą już taki kawał drogi to sądzą, że nie zostaną oszukani, przecież to byłby wstyd dla hodowcy i nawet jeśli są te 3 dni w umowie to i tak za tę whiskey da się zrobić coś aby dojść do porozumienia

po trzecie Donatella musiałaby nawiązać kontakt z osobami, mającymi koty z tych miotów a u których coś się dzieje lub zadziało, trzeba pisać do związku pisma, słać orzeczenia weterynaryjne i skargi

majast i nie pisz co hodowcy mogą w tej kwestii zdziałać, mogą i to dużo bo w takich sytuacjach zaczyna wychodzić etyka hodowlana i honor hodowcy jako człowieka
Śro 19:05, 16 Lut 2011 Zobacz profil autora
majast
Wyjadacz



Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy

Post
Donatella, bardzo dobrze, że opisałaś całą sytuację.
Może ktoś szukając tej hodowli w internecie trafi do tego wątku i zastanowi się 15 razy zanim kupi z niej kota.
A kolejnych kilka osób dokładnie przeczyta umowę kupna kota zanim ją podpisze.

I chociaż pole działania macie niestety ograniczone, to bardzo mocno trzymam za Was kciuki Ok!
Śro 19:09, 16 Lut 2011 Zobacz profil autora
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
cia


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 23:36, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Śro 19:10, 16 Lut 2011 Zobacz profil autora
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
cia


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 23:44, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Śro 19:23, 16 Lut 2011 Zobacz profil autora
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
tad


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 23:45, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Śro 19:49, 16 Lut 2011 Zobacz profil autora
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
cc


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 23:45, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Czw 16:51, 17 Lut 2011 Zobacz profil autora
Lindusia
Ekspert



Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

Post
Donatella,
życzę Ci dużo sił, nie poddawaj się... hodowca musi ponieść konsekwencje jeśli się uchyla od odpowiedzialności !!!

Pozdrawiam serdecznie
Pią 9:17, 18 Lut 2011 Zobacz profil autora
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
cia


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 23:46, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Pią 18:17, 18 Lut 2011 Zobacz profil autora
Donatella
Początkujący



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post Re: moja historia...
ciao


Ostatnio zmieniony przez Donatella dnia Nie 23:47, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Nie 6:58, 20 Lut 2011 Zobacz profil autora
majast
Wyjadacz



Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy

Post
W wątku na miau.pl wypowiedział się hodowca: [link widoczny dla zalogowanych]
Nie 14:10, 20 Lut 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Następny
Strona 11 z 12

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin