Kto ma kota z Cadi.cat?

Widzę, że szukasz dziury w całym Jezyk

napiszę to najprościej jak się da aby było w pełni zrozumiałe - jeśli hodowca ma u siebie kota wycofanego, nielubiącego ludzi, sprawiającego inne problemy i powie przyszłemu nabywcy, że kotek jest super milusi, kocha ludzi i jest bardzo towarzyski to to jest kłamstwo. Takiego zachowania nie popieram. I szerzej pisałam o tym w poprzednim poście, nie zatrzymałam się na zdaniu kot jest trudny i koniec, bo to rzeczywiście byłoby dziwne Jezyk

Nie widzę związku zwierzania się sobie z problemów z komunikatem - "Kot jest wycofany/kot nie przepada za ludźmi/kot potrzebuje dużo czasu żeby się z nim bliżej zaprzyjaźnić". Rozmowa o kocie to nie rozmowa o ludziach, nie wiem co tu może być niejasne.

Nie wkręcajmy się również w lawinę pytań jakie wypisałaś, bo zalatują nerwicowym myśleniem Jezyk

idąc ulicą może nam na głowę spaść cegła, a jadąc do hodowli można trafić na seryjnego mordercę Jezyk

ja opisywałam swoją sytuację czyli ktoś mówi coś co nie jest prawdą. I to jest zachowanie nie fair.

W sumie nie o tym jest ten temat Jezyk

Pandora najłatwiej dowie się czegoś o hodowli jak pogada bezpośrednio z nimi Mruga

To ja też powiem prosto, na podstawie moich pierwszych wrażeń z różnych hodowli wiem dziś,ze w wielu przypadkach moje pierwsze wnioski niewiele miały wspólnego z rzeczywistością, którą zweryfikowało życie. A podstawą poznania się jest wzajemna komunikacja, ale również odrobina zaufania. Dziękuję za wskazanie moich nerwicowych skłonności, będę nad tym pracować.

Każdy ma inną historię Wesoly

i ja też cały czas o tym mówię - o komunikacji właśnie Wesoly

Naranjo nie obrażaj się, nie było moim celem żeby było Ci przykro

nie wiem czy masz nerwicowe skłonności czy nie, a jeśli nawet żaden wstyd, ja kiedyś sama miałam Rolling eyes

dlatego też napisałam, że nie wkręcam się w takie lawiny pytań Wesoly

Forum jest po to by wymieniać swoje poglądy, i jak sama nazwa wskazuje dyskutować Wesoly

Nie gniewam się i też nie mam zamiaru się wkręcać,staram się nikogo nie oceniać, bo dobrze wiem, jakie to czasem bywa krzywdzące. Uważam,że każdy ma prawo napisać to co myśli, lub czego doświadczył, a tym jest to cenniejsze jeśli inni mogą skorzystać Wesoly

Cenię więc Twoje zdanie i ciesze się, że mogę trochę inaczej spojrzeć na pewne sprawy Wesoly

Wydaje mi się, że najlepszą drogą do poznania prawdy o danej hodowli jest przede wszystkim jej kilkukrotne odwiedzenie (o czym wyraźnie napisała Dee w swoim pierwszym poście) oraz kontakt z innymi osobami, które mają kota (najlepiej już dorosłego) z tej hodowli i mogą coś powiedzieć o jego późniejszym zdrowiu, wyglądzie, zachowaniu się i ewentualnych innych problemach, jakie pojawiły się później (po opuszczeniu hodowli i w późniejszym wieku). I wg mnie, na najbardziej rzetelne wyglądają opinie tworzone na forum w sposób niewymuszony (zdjęcia, opowieści, relacje pojawiające się przynajmniej przez kilka tygodni), a nie takie sztucznie tworzone na zamówienie lub, o zgrozo, preparowane przez samego hodowcę celem zaistnienia na rynku.

A to, czy dany hodowca jest super miły dla swoich klientów (no przecież taki musi być, bo inaczej mu się podziękuje) czy względem innych hodowców jest przesympatyczny (he, he, każdy w gronie kolegów stara się takim być) wg mnie jest sprawą drugorzędną. Także, wypowiedź maryki uważam za kompletnie bezwartosciową, skoro, jak twierdzi, nie zna hodowli, a hodowcę tylko, jak to się mówi, "ze zdjęcia".

Nawet na naszym forum mielimy możliwość poznać przypadek hodowcy dość niemiłego dla niektórych innych osób, ale jego hodowla jest prowadzona perfekcyjnie i prawie wszystkie opinie naszych forumowiczów to potwierdzają. Świetnie swoje kociaki socjalizuje, czyli wkłada serce i nie żałuje czasu na ich właściwe wychowanie i na opiekę. I znamy też przypadki niezwykle przemiłych hodowców, którzy po zawarciu umowy kupna-sprzedaży kociaka okazują się nieuczciwi, mają jego losy głęboko w d..., a w razie ujawnionych później poważnych wad kociaka grają głupa na różne sposoby. Albo jeszcze i obrażają się na opinie negatywne i grożą opiniodawcom sądami.

Krótko mówiąc, kupującemu przede wszystkim zależy na zakupie kociaka danej rasy o określonych cechach, a z hodowcą wcale nie trzeba chodzić na wódkę. Ale, jak i to drugie jest możliwe, to czemu nie...

Amen lubię czytac wasze posty dziewczyny ,uwielbiam bo są prowadzone na takim poziomie jak lubię.To nie żaden sarkazm a czysta prawda!!!!!

Myślałam o ty samym co Aga Wesoly

ważne to szanować że inni mogą mieć inne zdanie Wesoly

Bo z niektórymi to się człowiek nie dogada. A tu pełna klasa Wesoly

Wypowiadałam się tu wiec czuje się wywołana.
Nie jestem absolutnie ani nikim podstawionym ani żadnym fałszywym kontem ani tym bardziej fałszywa osoba. Nie korzystam z komputera, może dlatego mnie tu mało bo przyczyny techniczne na srajfonie mnie dobijają 😉

Temat o moim maluchu z tej hodowli chciałam założyć i nawet założyłam kilka dni temu. Rozpisałam się dołączyłam zdjęcia po czym wyskoczył komunikat ze jestem zbyt nowa osoba by moc wrzucać zdjęcia czy tez zakładać nowe tematy. Jakoś tak. Wiec odpuściłam bo skoro mam zakaz...
Później się rozchorowałam, ale dziś dotarłam, do żylakami i coby rozwiać Wasze wątpliwości wieczorem zasiądę do większego sprzętu i temat założę - mam nadzieje ze się uda.

Za błędy przepraszam ale nie widzę połowy z tego co pisze 😆

Dzień dobry,
w celu wyjaśnienia pewnych wątpliwości, które nurtują pewnych użytkowników.
Temat nie został założony przez nas ani nikogo na naszą prośbę.
Padło tu wiele ciekawych i budujących stwierdzeń, z którymi się zgadzamy. Najlepiej odwiedzić hodowlę, zadzwonić, napisać. Odpowiadamy na wszystkie zapytania.
To prawda, jesteśmy początkującą hodowlą ale bardzo kochany nasze koty i dbamy o nie. Ich dobro jest dla nas priorytetem. Jak to napisała Marika- mamy hopla na punkcie naszych kotów. Działamy dopiero od niecałych 3 lat. Co za tym idzie niewiele naszych kotów trafiło do nowych właścicieli. Jesteśmy bardzo wdzięczni osobą, które mają od nas kota i postanowiły wypowiedzieć się w tym wątku.
Zapraszamy na nasz profil na fb oraz do kontaktu.