Drapanie SIĘ

Dzięki Aga za wszystkie rady

A więc tak.. Dzisiaj byłam u wet z Flipperkiem. Oglądała go całego i pytała o wszystko.
Powiedziała, że nocne nasilenie drapania może wskazywać na pasożyty i jutro mam odebrać Advocate bo nie było akurat na miejscu. Jeżeli to nie pomoże to będziemy szukać dalej. A warto spróbować bo jeżeli Advocate zadziała to poprawa będzie bardzo szybka.
Chciałabym, żeby to było to...

Trzymam kiuki zeby pomoglo

No to za Advokata Partyman

Tacco napisał:

Dzięki Aga za wszystkie rady

A więc tak.. Dzisiaj byłam u wet z Flipperkiem. Oglądała go całego i pytała o wszystko.
Powiedziała, że nocne nasilenie drapania może wskazywać na pasożyty i jutro mam odebrać Advocate bo nie było akurat na miejscu. Jeżeli to nie pomoże to będziemy szukać dalej. A warto spróbować bo jeżeli Advocate zadziała to poprawa będzie bardzo szybka.
Chciałabym, żeby to było to...

To ja dołączę się do Agi - za Advocata Partyman

Ja również : ZA ADVOKATA Partyman

No to ja sobie wieczorkiem też łyknę w takim razie Partyman

to my też się dołączymy i łykniemy advokata .. hm.. może z lodami mniam mniam

Tacco i co u Was? Advocat coś pomógł?

Wyjęłaś mi to z ust Vivienne.

A więc tak...
Minęły prawie 3 dni od podania advocata... I nic. Pierwszego dnia było tak jakby lepiej ale widzę, że to był po prostu zbieg okoliczności bo koty dalej się drapią.
Najbardziej prawdopodobna jest wiec chyba alergia. Zastanawiam się teraz czy nie przeprowadzić im diety eliminacyjnej i nie zacząć podawać przez kilka tygodni Royal Canin Veterinary Diet - Hypoallergenic a później po kolei wprowadzać kolejne karmy. Bo na dłuższą mete nie chcę ich karmić Royalem. Tylko teraz nie wiem jak to zrobić. Od razu zmienić im ? Ciekawe czy nie spowoduje to biegunek... Podać im teraz jakieś sterydy na to drapanie czy nie ? Nie wiem co gorsze. Drapanie się czy sterydy

Dodatkowo mam taki problem, że na jutro mam ustawiony wyjazd w góry na weekend. Sobota wyjazd a niedziela wieczór powrót (kociaste zostałyby same). Zastanawiam się teraz czy w ogóle jechać. Czy zostawić je takie drapiące się i w poniedziałek zacząć podawać im tego Royala. Czy podać im coś dzisiaj (sterydy) ale nie wiem czy po tych sterydach może się coś dziać czy nie (jakieś efekty uboczne) bo byłyby same więc nie wiem czy to bezpieczne. Czy kupić u wet karme i już dzisiaj im podać ? Dodatkowo zastanawiam się czy taka zmiana diety nie zaszkodzi Flipperkowi ? On nie ma nawet jeszcze 7 miesięcy i rośnie

Już sama nie wiem co robić...

Nagrałam jak Flipper się drapie. Może zobaczycie coś czego ja nie widzę...

Tu liże siebie, drapak (?) i drapie boczki... - 2 w nocy...
http://www.youtube.com/watch?v=XzVi-yecUDg&feature=youtu.be

A tu poranek
http://www.youtube.com/watch?v=2bTO4mLZW9o&feature=channel&list=UL

Ostatnio zmieniony przez Tacco dnia Pią 10:50, 28 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz

Ojej, aż przykro patrzeć na te filmiki!

Biedactwa!

Naprawdę nie wiem co Ci poradzić.
Jedyne co mi się nasuwa to gdzieś wyczytałam w internecie, że ktoś podawał kotu Fenistil w kropelkach na alergię. Będziesz rozmawiać z weterynarzem to może zapytaj czy naprawdę można to podać. Zawsze byłoby to łagodniejsze niż sterydy, a może, zanim dieta zadziała, troszkę by chłopakom ulżyło.

Agniesiu, takie drapanie za uszkiem i po główce to ewidentnie alergia pokarmowa, co do tego pierwszego filmiku, to zastanawiałabym się, ale jak zobaczyłam ten drugi to nie mam wątpliwości. Jeżeli pozostawisz to własnemu losowi, to kociaki wydrapią się i może dojść do komplikacji skórnych. Mój Frodo tak się drapał, wydawał przy tym głośne gardłowe odgłosy, podrygiwał i ogólnie wpadał w "szał".

Ja podaję w tej chwili im tą karmę, efekt już po pierwszym dniu. Takie karmy dajesz od razu na zasadzie szoku dla organizmu, bez mieszania i powolnego wprowadzania.
[link widoczny dla zalogowanych]

Wcześniej podałam tego hilsa

[link widoczny dla zalogowanych]

ale jej zapach doprowadzał mnie do szału, jest bardziej tłusta i zielona (pewnie od groszku).
Jeżeli planujecie wyjechać to ja osobiście podałabym zastrzyk ze sterydów, bo zostawiasz je bez kontroli, nie wiadomo co kot zrobi aby sobie pomóc. Taki pojedynczy zastrzyk nie zrobi spustoszenia, a załagodzi objawy i będziesz spokojna.

Może Orijen ma za dużo białka w sobie i dlatego tak go swędzi skóra. Nie czekałabym, zabrała wszystkie karmy, pasty, smakołyki i podała tylko "śmieciową" Mruga

dla alergików.

Czyli sucha karma cały czas.... A za kilka tygodni będę mogła pojedynczo nowe pokarmy dodawać tak ? Np puszki ?
Aga Frodo nie dostał biegunki po tak raptownym przestawieniu go na royala?

Nie dostał biegunki, to nie działa na tej zasadzie jak wprowadzanie nowych karm. Podaj spokojnie nową, starą zabierz całkowicie. Ja po tygodniu zaczęłam podawać im puszki i to też tylko jeden rodzaj. Jak nic się nie działo, to wprowadziłam inny smak. Generalnie smakołyków nie podaję, dostają tylko pastę na kłaczki, siemię lniane, suche w misce cały czas i puszki ziwi + schesira. Ponieważ mam małego Fricco, który jest okazem zdrowia jemu przemycam acanę, wiadomo rezydenci też odrobinę podskubią, ale widzę, że nie szkodzi im. Poza tym zaczęłam dosypywać po miesiącu stosowania karmy dla alergików.

Byłam przed chwilą u wet. Nie ma Royala - tylko na zamówienie... A więc dzisiaj raczej nie uda mi się już kupić tej karmy. Umówiłam się na podanie małemu steryda po pracy. Tak myślę, że Taccusiowi odpuszczę narazie bo on nie drapie się tak jak Flipper a dla niego wizyty w gabinecie są baaaaardzo stresujące i aż nie chce myśleć co działoby się przy zastrzyku - pewnie wet miałaby kolejną bliznę...