Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Zwrot kosztów za leczenie

 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » ZDROWIE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Zwrot kosztów za leczenie
Autor Wiadomość
Jula
Początkujący



Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

Post Zwrot kosztów za leczenie
Witam, to znowu ja

Czy tylko ja ciągle mam "problemy" z nowym kociakiem? Wiem że mam dużo pytań, czasami dziwnych ale jestem niedoświadczoną kociarą no i same wiecie, kto pyta nie błądzi - a jak stwierdzicie że mój limit zadawania dziwnych pytań już wyczerpię, to proszę mi powiedzieć

Otóż, kocurka mojego mam od niecałych 3 tygodni ( teraz chyba ważna informacja - w domu pierwsza miała być kotka, ale w hodowli miała katarek i hodowczyni nie chciała nam jej dać, żeby wyleczyć ją do końca. W zamian, nie mogąc się już doczekać kota wzięliśmy kocura o ktrym właśnie piszę. Kocurek miał kontakt z "chorą" kotką, chociaż jak tylko właścicielka zauważyła pierwsze objawy choroby - odizolowała małą od reszty stada).

Już na drugi dzień jak zamieszkał u nas - zaczął mi kichać i ropieć mu delikatnie oczy. Poszliśmy od razu do wet- diagnoza - katar (ale nie pochodzący z płuc ani tchawicy, taki zwykły nosowy) - do tego powiększone węzły chłonne + minimalna gorączka. Leki - dwa zastrzyki + antybiotyk donosowo + rutinoskorbina.

Po dwóch dniach kontrola, małemu się polepszyło to antybiotyk ogólny nie był potrzebny. Po odstawieniu antybiotyku znowu to samo - kichanie + chrumkanie (jak to Pani wet powiedziała - świnka ) - teraz bez gorączki, węzły chłonne w normie - znowu zastrzyki plus dalej kropienie do nosa. Powiedziała nam że w takich sytuacjach ma "moralniaka" bo kot nie wygląda na chorego, zwyczajnie ma katarek. Kazała go przetrzymać dwa dni na gentamycynie kroplach znowu, jak po dwóch dniach nie będzie poprawy - antybiotyk ogólny plus zastrzyki.

Ale kotek jest już zdrowy, był w kontroli dwa dni temu - dostał tylko zastrzyki na odpornośc + przeciwzapalne, no i kropimy dalej..

Kilka dni temu po przebadaniu kału - wyszły robaki. No i w weekend mamy przyjść z nim go odrobaczyć.

No i dochodzę do sedna problemu - te wszystkie wizyty kosztowały nas trochę pieniędzy. Pani doktor stwierdziła, że to oczywiste że kot przyniósł chorobę z hodowli, bo już na drugi dzień miał objawy. Do tego w hodowli koty były chore, jak to pani doktor powiedziała "to proste jak dwa plus dwa".

Sęk w tym, że kot miał wyjść z hodowli zdrowy. Przecież tak jest napisane w umowie.. Przez to go wzięliśmy jako pierwszego, bo na kotkę trzeba było czekać a teraz się okazało że jego też trzeba było leczyć.

I tu moje pytanie (nareszcie!) czy hodowca ma obowiązek zwrócić nam pieniądze za leczenie? Nie będę może podawać konkretnej kwoty, ale 3 serie zastrzyków plus leki plus badania kosztowały nas ponad sto złotych. Wiadomo że nie będziemy kotu żałować, ale kot miał być zdrowy tak? Za te stówkę leczenia mogły mieć zabawki albo dobrą karmę, a nie godziny spędzone w przychodni... A teraz jeszcze w weekend odrobaczenie będzie + niewiadomo co tam znowu wyjdzie i ile to nas będzie kosztować..

Nie jesteśmy materialistami, chcemy dla małego jak najlepiej, ale nie tak to miało wyglądać chyba
Pią 18:26, 15 Lis 2013 Zobacz profil autora
Smużka
Ekspert



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 2274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
A co miałaś w umowie zapisane na ten temat?
Zwykle jest to zaznaczone, że masz jakiś okres czasu na zbadanie kota.
Jeśli jest chory, kontaktujesz się z hodowcą.
Hodowca może chcieć kota od Ciebie zabrać, wyleczyć na swój koszt i oddać Ci zdrowego.
Zależy od zapisków umowie.
Czy w ogóle zadzwoniliście do hodowcy po pierwszej wizycie u weta?
Pią 18:50, 15 Lis 2013 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Tak jak pisze Smuzka, takie kwestie reguluje umowa.
Pią 19:04, 15 Lis 2013 Zobacz profil autora
roene
Ekspert



Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 2217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Post
Skontaktuj się z hodowcą, zapytaj. Trzeba było dzwonić od razu jak kiciuś źle się poczuł, na pewno by wam pomogli! Hodowca jest zobowiązany zwrócić koszty leczenia kociaka tylko jeśli taki zapis jest w umowie... Myślę jednak, że możliwe iż to zrobi nawet bez tego, myślę że to uczciwa hodowla, nie sprzedali wam przecież kici bo była chora i leczyli ją na własny koszt, sami nie chcieliście czekać i wzieliście kocurka... Choroba to pewnie nie wina zaniedbania w hodowli, tylko nieszczęśliwego przypadku, ale ewidentnie mały złapał ją w rodzinnym gnieździe. Ja bym zwróciła koszty leczenia, jak zachowają się Twoi hodowcy - nie wiem...
Pią 20:51, 15 Lis 2013 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » ZDROWIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin