zatrucie

Witam wszystkich! Wesoly

zanim wybiorę się do weta, to chciałam się Was poradzić..
od kilku dni mam problem z moimi dziewczynkami.. chodzą strute, mają biegunkę i były też wymioty.. od razu piszę, że nie dostały nic innego do jedzenia, niż to, co zwykle, dlatego nie wiem, czym to jest spowodowane. Może poleci mi ktoś jakieś tabletki, zawiesiny etc?

Pozdrawiam.

Jeśli trwa to już kilka dni to kieruj się od razu do weterynarza, na miejscu na pewno poda coś dziewczynom doraźnie i przy okazji je obejrzy. Taka biegunka i wymioty mogą je odwodnić. Po ostatnich rewelacjach z karmami świeżo otwarta karma mogła im nawet zaszkodzić. Czym karmisz kotki?

Czy koteczki,nie podgryzaly jakiegos kwiatka?
Powinnas udac sie jak najszybciej do weta, pewnie poda kroplowke nawadniajaca,gdyz taka sytuacja trwala troche dlugo.

Jeśli to i biegunka i wymioty to bez pomocy weta się nie obejdzie.

nie mamy żadnych kwiatów w domu, więc to odpada.
wizytę mamy umówioną na wieczór dopiero, także muszę wytrzymać.. Smutny

a jeśli chodzi o karmę, to dostają od dłuższego czasu Animondę , ponad to zawsze przesypuję karmę do specjalnej torby na jedzonko.

jesteśmy po wizycie, dziewczynki dostały po dwa zastrzyki + tabletki na 7dni. Prawdopodobnie zwykłe zatrucie, okaże się za kilka dni, jak antybiotyk zacznie działać. Wesoly

Pozdrawiamy

Szybkiego powrotu do zdrówka kotką życzymy Wesoly

Jak sie czuja koteczki?

	szajen napisał:
	Jak sie czuja koteczki?

przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale przeprowadzałyśmy się do nowego mieszkania i musiałyśmy się zaadoptować, ale już wszystko ok. Wesoly

Ostatnio zmieniony przez pauliiska90 dnia Pią 22:27, 11 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy

Podepnę się pod wątek. Leonowi coś dolega. Wygląda na zatrucie
, acz nie bardzo miał czym się struc. W czwartek i piątek nie zjadl puszeczki, ktora normalnie wcina zaraz po nalozeniu. Rano wstałam i nalozylam mu innej puszki i po malu ale zjadl. Za to juz był jakiś niemrawy. I tak leży caly dzien. Nie wymiotuje, nie ma biegunki. Ale widac ze cos mu jest. Nie mam w domu kwiatow. Jak do rana nie przejdzie to pojedziemy z nim do kliniki, ale do tego czasu mogę mu jakoś ulżyć?

Możesz podac troche Smecty. Glutek z siemienia też nie zaszkodzi.

Ja w domu zawsze mam na takie sytuacje bagienko Sanofor, każdemu polecam. Naturalny torf leczniczy super na układ pokarmowy, biegunki,wymioty,brak apetytu- to moja pierwsza linia obrony Wesoly

Jak bieguny nie ma, to można też podać Lakcid. On wspomoże florę bakteryjną żołądka.

Ale obserwuj, bo to wcale nie musi być brzuszek.

Kciuki za chłopaczka.

Przez noc koteczek ozdrowiał. Już się bawi chętnie, zjadł nocą sporo chrupków. Rano dostał pasztecik i na razie wszystko gra. Bedę obserwować nadal. Ale chyba zaopatrzę się w ten torf dla spokojności.