Wypadanie trzeciej powieki

Witam,
Mamy problem z naszym młodszym kotkiem /7 miesięcy/ od wczoraj zauważyłam u niej wypadanie trzeciej powieki w jednym z oczu. Nasza kicia co pewien czas przymyka oko widać że się męczy. Powieka wychodzi tak na 30% oka potem się chowa ale nie w 100%, całe oczko ma taki bardziej mętny wygląd niż to zdrowe. Dzisiaj byłam u weterynarza ale średnio jestem zadowolona z wizyty. Pan nie był niczego pewien dostała coś na odrobaczenie, krople do oczu i do uszu, w poniedziałek idę na dodatkową konsultacje. Póki co wet wyeliminował podłoże neurologiczne.
Czy może ktoś miał podobny problem i istnieje na tą infekcję jakiś sprawdzony lek? Czy taka przypadłość zdarza się często u Ragdoll'i?
Będę wdzięczna za wszelkie informacje.

Ja nie pomogę ale może któraś z dziewczyn zna dobrego weta we Wrocławiu ( skąd jest Montek) ????

Nie znam okulisty we Wrocku. Kiedyś do takowego dzwoniłam, ale nie pamietam już nazwy. Jednak cena za sama wizytę 300 zł, to dla mnie zabójstwo. Mogę polecić dwa gabinety. Jeden na legnickiej DORAN, a drugi w Oleśnicy dr. Mazur.

Weterynarz na prawde dobry we wrocku to dr Zbigniew Kiełbowicz. Przyjmuje na Karłowicza 36. Polecam gorąco jest na prawde dobry. Mozesz go wygooglować znajdziesz pewnie sporo opinii. Ja u niego lecze swojego psa (ma problemy ze wzrokiem i wątroba)i jako jedyny mu pomogł.

No właśnie o tego lekarza mi chodziło. Nie wiem ile teraz kosztuje wizyta, ale jak ja dzwoniłam do niego z półtora roku temu, to powaliło mnie na kolana.

Noo tani nie jet ale na prawde dobry, kolejki do niego tez spore ale jak nikt inny nie bedzie w stanie pomoc to sadze , ze warto zacisnac zeby i jednak do niego podejsc. Myz psem jezdzimy do niego az ze Zgorzelca bo nikt ani u nas ani w Bogatyni ani nigdzie indziej w okolicy nie byl w stanie nic zrobic co by mu pomoglo.

Ostatnio zmieniony przez _Jadis_ dnia Nie 12:13, 06 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz

Dziękuję za wszelkie informacje.
Udało nam się wczoraj odwiedzić lecznicę - Doran i jestem zachwycona Wesoly

Heidunia została dokładnie przebadana, ja dostałam wyczerpującą odpowiedź na wszelkie trapiące mnie pytania. Zabrałam przy okazji Montka więc i on został gruntownie osłuchany i obejrzany Wesoly

.
Haidunia dzisiaj odzyskała już apetyt, oczko może otwierać i trzecia powieka się schowała w 100% ! ! ! . Teraz tydzień brania leków i kontrola.

a byłaś u dr Molendy czy u jego koleżanki?

Super wieści Wesoly

Byliśmy u pani Joasi

Witam ponownie,
Po zdecydowanej poprawie dwa dni temu klapa, Heidunia uczuliła się na antybiotyk. Całe uszy czerwone w bąblach i strupkach podobni na ustach. Była natychmiastowa interwencja weterynaryjna /zupełnie przypadkiem znalazłam super weterynarza - takiego prawdziwego z powołania/. Dzisiaj jest już dużo lepiej tylko kicia nie chce mi jeść leków na wsparcie immunologiczne. Zastanawiam się czy ma może ktoś doświadczenie jakie preparaty odpornościowe kotki mogą preferować i czy istnieją jakieś karmy z dodatkiem takich substancji. Jeszcze będę się kontaktować z wetem ale może ktoś to już przerabiał i wie jak trafić w ragdollowy smaczek.

Kurcze.. kicha. Co do smaku za kotem nie nadązysz. Pewnie każdy lubi co innego. Moje dałyby sie pokroić za Shebę puszkę tą zieloną z sosem. Może tam dołożyć ?

Kicia dzisiaj wygląda już ślicznie, uszka minimalnie zaczerwienione usta są ok.
Udało mi się znaleźć patent na podawanie leków. Tabletkę gniotę z kilkoma kroplami ulubionego sosiku Heidi i całość daję do specjalnej strzykawki do dawania leków dzieciom. Heidi odpowiada miękka końcówka i bez problemu wypija lek Wesoly

No i nasz najzdrowszy we Wrocławiu raguś (jak to ma w zwyczaju mawiać nasz doktor) zachorował. Nachodzi mu trzecia powieka w lewym oczku. Oczko ewidentnie zaczerwienione i wczoraj była ropka. Jedziemy dzisiaj do weta. Poproszę o kciuki aby to nie był herpes

Oj, biedaczek. Trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze.