Prośba o pomoc i radę. Bardzo ważne

Witam ponownie, nie było mnie już od dłuższego czasu ponieważ nie miałam internetu ale teraz już wszystko działa Wesoly

Chciałabym napisać w przyjemniejszej sprawie niestety mam pewien kłopot. Otóż moja 7 miesięczna Kiki od jakichś pięciu tyg codziennie wymiotuje. A wygląda to następująco: rano kicia dostaje troszkę mokrej karmy i wszystko jest w porządku, jak wychodzę do pracy zostawiam jej suchą w miseczce -w hodowli jadła suchą karmę Biomill i 1st choice ja zaczęłam jej podawać Royal Canin. I po powrocie do domu sucha karma jest zwymiotowana w całych kawałkach. Nie ma w niej sierści - raz tylko zwróciła sierść ale bez jedzenia tylko takie małe filce. Po południu znowu dostaje troszkę mokrej i oczywiście wszystko ok. Muszę dodać że kotka nie jest osowiała, ma apetyt - o jedzenie strasznie się wykłóca, nie ma biegunki, temperatura 38,6. Koteczka była oczywiście szczepiona i odrobaczana. Rozmawiałam z weterynarzem i stwierdził że albo karma jej nie odpowiada, co już wykluczyłam bo zaczęłam jej podawać tą co w hodowli i wczoraj po południu w jakieś pięć min po jej zjedzeniu wszystko zwróciła. Kolejny powód to robaki ale po zbadaniu kału okazało się że wszystko jest czyste. I ostatni to zakłaczenie - od jakiegoś tyg podaję jej więc pastę Bezo Pet codziennie po 1 łyżeczce. W tej chwili wyczerpały mi się już pomysły i naprawdę nie wiem co robić. Podaję jej tylko mokrą karmę i niej wymiotuje tak co drugi trzeci dzień ale samą żółcią. Może ktoś się już spotkał z taką sytuacją. Bardzo proszę o pomoc i rady co robić jakie badania wykonać itp. Pozdrawiam Ola

Najważniejsze, że kicia ma apetyt i wszystko inne jest OK.

Nie szalej ze zbyt dużą ilością inwazyjnych badań, bo kot w stresie, jest bardziej podatny na różne problemy.

Czy pasza, którą teraz podajesz nie ma większych kawałeczków, niż dotychczasowa ?

Zastanów się dobrze - co i jak jadła, kiedy było OK i po maleńku wróć do tego, co było.

Oczywiście wg. zasady zmiany paszy : 75:25 (3 dni); 50:50 (3 dni); 25:75 (3 dni).

Mój staruszek Zahary, też bardzo często zwraca suchą karmę i to niezależnie od gatunku.

On po prostu, je bez opamiętania, potem pije i chlup - czasem nawet nie zdąży odejść od miski.

Może wyjściem byłoby podawanie kilka razy, maleńkich ilości suchej karmy, a nie pełna miseczka do woli.

Niektóre koty tak mają, że nie wiedzą kiedy przestać jeść.

Może hodowca wie, jak żywieniowo zachowuje się jej rodzeństwo, a może ma to, po mamie ??? Popytaj.

Czasem pomaga łyżeczka oliwy z oliwek lub oleju z pestek słonecznika - na sychą karmę.

Musisz porobić próby, ale stosuj jedną nowinkę przez ok.tydzień - żeby wiedzieć , co zadziała.

Cierpliwości i powodzenia.

Dziękuję za odpowiedź. Odnośnie karmy którą jej podaję to najpierw jadła Biomill i 1st choice potem Royal i wszystko było w porządku zarówno przy jednej jak i drugiej. Problemy zaczęły się nagle. Myślałam że może royal jej nie pasuje dlatego wróciłam do tych pierwszych ale dalej jest tak samo:( W hodowli kicia nie miała takich problemów, jej rodzeństwo i rodzice też nie. Ale fakt jest faktem że moim zdaniem ona się napycha, teraz też pije więcej (bo jest cieplej?) i może to powoduje wymioty? W końcu sucha karma jeszcze pęcznieje? Ale co z przypadkiem kiedy podawałam jej tylko mokrą i wymiotowała samą żółcią? I czy tą łyżeczkę oliwy na suchą karmę dać jednorazowo czy codziennie przez tydzień? I jeśli podawałam jej pastę odkłaczającą codziennie przez tydzień to czy zrobić teraz przerwę i jak ją potem ewentualnie podawać? Z góry dziękuję za odpowiedź

Ja bym wogole odstawila sucha karme. Takie karmienie to najgorsze z mozliwych, Royal Canin tak na marginesie zawiera BHA (silnie toksyczne) wywolujace raka konserwanty. Pozostan tylko przy mokrej karmie dobrej jakosci (np. Herrmans Bio, Grau lub Ziwi Peak)
Lub przestaw kotka na BARF tu masz link [link widoczny dla zalogowanych]
Mozesz tez podac kotkowi wywar z siemienia lnianego (bez nasion).

Ostatnio zmieniony przez roksana dnia Wto 14:46, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy

Zrobiłyśmy badania: morfologię, badania biochemiczne z profilem nerkowym, wątrobowym i trzustkowym i wyniki wyszły bardzo dobre:) I od czterech dni Kicia nie wymiotuje. Nie wiem czy to zasługa tego, że zaczęłam jej podawać namoczoną suchą karmę z dodatkiem mokrej czy po prostu jej przeszło. Jedno co zauważyłam to na pewno już się tak nie opycha. Grunt że koteczka jest zdrowa. Dziękuję za rady i pozdrawiam serdecznie:)

Pchełka - proszę Cię abyś nie powielała wątków i pisała je w odpowiednich tematach.
ten zamykam, bo jest to drugi odnoszacy sie do tego samego problemu