Problem "kuwetowy"

Raczej nie mam wpadek - oprócz zasikowania co jakiś czas legowiska ale "ustrojstwo" mam zawsze, bo nawet wypranie legowiska nie gwarantuje pozbycia się zapachu, więc po zawsze traktuję czymś takim. Zrobiłam doświadczenie - jednego nie potraktowałam i do dzisiaj co jakiś czas bywa zasikiwane WRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

rok temu wiozłam mojego kocura do domku autem, niestety zsikał się w aucie w koszyku, ciutkę przeciekło na kanapę.... po kilku próbach prania tapicerki kanapa została zdemontowana, moczyła się ponad tydzień w proszku, płynie, wywabiaczu czegoś tam, potem przez drugi tydzień była codziennie płukana z węża po czym prażyła się na słońcu kolejny - trzeci - tydzień (były wtedy ponad 30stopniowe upały), dopiero po tych zabiegach pozbyłam się zapachu, choć czynnik psychologiczny działa... wiem, że tam był sik i minimalnie ale i tak to czuję - na szczęście to samochód męża Wesoly

on nie czuje

ja zamierzam swoj fotel oddać do tapicera do wymiany wkładu i pod warstwe wierzchnią dac jeszcze skaj i folie
wtedy zapobiegnie to wnikaniu moczu w głąb
polecam Urine off u nas duzo zapachu w tej sposób się ulotniło, także płyn do płukania tkanin do prania pomaga Wesoly

a efekty zmiany zachowania po kastracji nie tak od razu, ok 6 tyg. musi minąc aby pozostałości hormonów "wyszły" z organizmu
jednak jesli jest to głębszy problem behawioralny, tak jak u mojej było to czasami kastracja nie pomaga
jesli planujesz pojawienie się drugiego ogonka, to lepiej aby juz był po wczesnej kastracji jeśli hodowca taką przeprowadza, to pozwoli uniknąc problemów związanych z dojrzewaniem drugiego kota i ewentualnymi problemami hierarchizowania "stada"

Kesja drugi kotek to będzie koteczka, i juz będzie wysterylizowana. A Chopper przed jej przybyciem ma być wykastrowany - tylko jeszcze muszę te uszka zdiagnozować i wyleczyć. A pomysł z wizytą u tapicera i takie zabezpieczenie fotela niezły Wesoly

Ja swoją kanapę szorowałam kilkukrotnie już, w roztworze proszku do prania, płukania i płynu do prania też, ale nie pomogło

Za to na pewno zaopatrzę się na przyszłość w ten płyn, o którym pisała Catyfun, dzięki.