Mam duży problem

Oczywiście, że kocięta powinny przeżyć jeżeli spełnisz podstawowy warunek - matka nie będzie karmić siarą, ani kroplą, czyli karmisz Ty, kocica w kaftaniku "obrabia" miejmy nadzieję małe, bo inaczej też TY i Ty musisz ściągać mleko, żeby nie doszło do zastoju pokarmu, a my trzymamy kciuki, żeby wszystko się udało i żeby kotka przyjęła kocięta. Wesoly

	Calineczka napisał:
	A do hodowli z tego miotu zostawie sobie kotkę z grupą A i wszystkie małe kotki ktore by miały iść do hodowli będą przebadane.A tak a propo kotka była u kocurka który krył kotke z grupą B i kociaki a było ich siedem przeżyły to i moje jak będą to może przeżyją

o zgrozo!!!

	Calineczka napisał:
	A tak a propo kotka była u kocurka który krył kotke z grupą B i kociaki a było ich siedem przeżyły to i moje jak będą to może przeżyją

gratuluję odpowiedzialnego podejścia do problemu Guy with axe

Matko a właścicieli tego kocura, to powinno się powiesić za .............. za gadanie takich bzdetów!

	Catyfun napisał:
	Matko a właścicieli tego kocura, to powinno się powiesić za .............. za gadanie takich bzdetów!

Ja również znam hodwcę który mając kotkę z grupą krwi B pokrył kocurem grupą krwi A i nie zabezpieczył kotki przez przynajmniej 24 godziny aby nie karmiła maluchów . Kocięta przeżyły jednak o większej głupocie nie słyszałam aby tak ryzykować

Na myśl o tym w jakich męczarniach kocięta mogą umierać to słabo mi się robi Smutny

Ja [postaram się zabezpieczyć ich jak najlepiej czy mleko dla kociąt z rojala rest dobre czy inne specyfiki dla kociaków śą lepsze

wszędzie piszą że wystarcz 16 godz a piszecie że 24godz to ile jest najbezpieczniej odstawić maluszki i to karmienie to pipetką czy do mleka jest coś dawane do karmienia i może ktoś mi powie ile mam dawać tego mleka i co ile a kotce to mleko to jak mam ściągać przyciskając jest czy też jakoś inaczej pomóżcie każda rada jest dla mnie bardzo pomocna. Z góry bardzo dziękuję i nie potępiajcie mnie za to krycie bo naprawdę ciężko o kocura z grupą B chyba że jest gdzieś oprócz Gdańska to proszę o adres i tel.kontaktowy.

Royala jest dobre. Proszę daj link gdzie piszą, że 16 godzin wystarczy. To nie jest ironia. Jeszcze niedawno uważano, że najbezpieczniej jest 36-48 godzin
Radziłabym skontaktować się z weterynarzem. On Ci najlepiej doradzi co i jak, bo jak tu opisać jak "doić" kotkę, albo jak strzykawką czy sonda karmić kociaka?
Ogólnie tylko można powiedzieć, że co dwie godziny ok. 2 mililitrów mleka. Jeżeli kotka nie będzie się chciała zajmować kociakami, to musisz wymasować brzusio, a potem "odkupczyć" i "osiusiać" kociaki, bo same się nie załatwia.

Co do kocura, to niestety możesz mieć żal do hodowcy i niestety siebie Smutny

, że nie zorientowałaś się jakie sa problemy z kryciem kocicy dobrym kocurem, a nie takim co kryje, byle zapłacono, a tym bardziej kocurem z grupą B Smutny

osobiście mając z takim problemem do czynienia odkarmiałam mlekiem Royal ( jednak słyszałam o lepszych - w którymś z wątków pisała o nim Iza5 ) podawałam tyle ile chciały z butelki która jest w kąplecie z mlekiem , co dwie godziny mniejwięcej . Wylizywaniem i ogólną opieką maluszków zajmowała się matka , ja tylko pilnowałam aby to robiła . Oczywiście kotka w kaftaniku przez 24 h a pózniej kilka godzin poświęconych na naukę jedzenia .

Co do 16 godzin na odstawienie maluchów od matki też słyszałam ale ja osobiście wolę nie ryzykować .

...a tak miedzy bogiem a prawdą to HODOWCA od którego masz kociaka powinien udzielić ci tych wszystkich cennych porad . Nie gniewaj się za tą dygresję ale to świadczy tylko o hodowcy jak lekkomyślnie podchodzi do tematu bądz jego kompletnej niewiedzy na temat konfliktów krwi

Dziękuję Ula za odpowiedż ale nie napisałaś czy ściągałaś mleko od kotki czy tylko wystarczy masować za pozostała pomoc bardzo dziękuję a hodowczyni kotki jak się dowiedziała że kotka ma B to w ogóle się nie odzywa kontaktu żadnego miała oddzwonić po informacji od nas i nic do dzisiaj

Calineczko obawiam się że dopadla cię niestety kolejna konsekwencja pierwotnego wyboru a hodowca twojej kici wie niewiele więcej od ciebie a poza tym jak już ktoś tu pisał ta hodowla nie ma najlepszej renomy więc UPS . Jeśli jednak wierzysz że możesz tam uzyskać pomoc to nie czekaj na ich kontakt tylko sama dzwoń.

	Calineczka napisał:
	Dziękuję Ula za odpowiedż ale nie napisałaś czy ściągałaś mleko od kotki

Przy pierwszym miocie kotki musiałam jej ściągnąć mleko z dwóch cycoszków Wesoly

a przy drugim jej miocie nie musiałam robić nic Mruga

. To zależy indywidualnie od danego miotu i kotki .

Ula a tak z technicznego punktu widzenia jak się doi kotkę bo jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić - ściśka się sutki palcami ? Ale one przecież są takie małe?