Dyszenie

Witam, czy to normalne, że mój Gizmo podczas szalonej zabawy (takiej, że już sama się zastanawiam czy nie przesadzają Wesoly

) stanie i dyszy ze 3 razy po czym dalej biega jak szalony? Zdarzyło się to wprawdzie ze 3 razy, ale chciałam dowiedzieć się od Was czy Waszym kotom też to się zdarza?? Koty są bardzo ruchliwe, zawsze gotowe do zabawy i apetyt przy tym ogromny Wesoly

Ja z taką reakcją nigdy się nie spotkałam.U psów po długotrwałych gonitwach owszem dyszenie było ,ale

, czy tak może być z kotem - nie wiem Niepewny

	Ania85 napisał:
	czy Waszym kotom też to się zdarza??

Oczywiscie, zawsze po szalonych gonitwach.

Oczywiście u mnie to norma, zawsze po szalonej zabawie Bajcik i teraz Pixelek dyszy Ya winkles

Ostatnio zmieniony przez Lindusia dnia Wto 10:30, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Dzięki dziewczyny, wystraszyłam się bardzo, bo jak czytałam o HCM to dyszenie jest w objawach Smutny

( A co mnie bardziej zastanawiało to, że tylko Gizmo dyszy, może dlatego, że ma futerko bardziej puchate. Pewnie jestem przewrażliwiona po mojej historii, ale nie przeżyłabym chyba znowu jakiejś choroby Smutny

Nawet ostatnia wizyta u weterynarza na odrobaczeniu spowodowała, że sięstresowałam Smutny

Moje też dyszą.
Tylko Celinka nie bo to dama i nie będzie się ganiać z sierściuchami

Mój Feluś też jak za dużo poszaleje to dyszy, więc to chyba normalne Mruga

ale warto być czujnym!

Moje dyszą jak oszalałe podczas gonitwy

No to ja mam pytanie:
A co jadł kot dyszy.bez gonitw? Czy to może być.objaw stresu?
Leos nie dyszal w domu ani na spacerze w nocy. Teraz go wzięłam na ogród i pospacerowal i po chwili poszedł pod drzwi zaczął misuuczec i.znów pospacerowal chwile, tak kilka razy z ogonem w górze i po chwili pod drzwiami zaczął dyszec.normalnie jak pies. Wpuscilam go do domu, zdjęłam szelki. Zaraz sprawdzę jak się miewa.
Troszkę mnie to przestraszylo, bo ani nie biegał, nie bawił się, nie dużo spacerował więc.jedna opcja to stres albo.szelki (choć nie były za mocno zapięte, przy pierwszym spacerze.były tak samo).
Ktoś ma pomysł?

Nie wiem jaka jest u Was pogoda, ale jak wzięłam Festera na spacer, a słońce grzało to dyszał od razu. Myślę, że było to spowodowane również stresem, bo jak trochę się oswoił z otoczeniem to było lepiej.

Ostatnio zmieniony przez MARTYNKA2001 dnia Czw 11:35, 07 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

Nie ma słońca, chmury i będzie padać za chwile Mruga

Ale teraz jest ok (w domu), więc myślę że to stres, bo nie chciał iść za bardzo i chciał wracac do domu...
Ja z nim po nocy biegać nie mogę bo nie mam z kim dzieci zostawić. A zaczyna wyć jak się ciemno robi i wtedy chce.iść na pole. cóż musi się przestawić i tyle... W nocy super odważny na psy warczy, chce zwiedzać i nie chce wracać do domu a w dzień... Po pierwsze nie chce wyjść a jak wyjdzie to chce wrócić i dyszy. Załamka Mruga

będę go przestawiać

Koty dyszą z kilku powodów
1. Ochładzają organizm gdy jest im gorąco (podobnie jak psy)
2. Stres
3. Jak są podekscytowane np nową sytuacją lub zabawką
4. Po intensywnej zabawie.
5. Czasami jak są chore też mogą dyszeć, ale wtedy zdarza się to w domu i bez przyczyny np kot leży sobie, wcześniej nie robił nic z poprzednich wymienionych punktów i nagle zaczyna dyszeć.

Agnieszka DZIĘKUJĘ ! Właśnie nie wiedziałam o tych pierwszych punktach (tylko ostatnim Mruga

), więc bardzo mnie uspokoilas! Dziękuję :*

do usług, w końcu po to tu jesteśmy, aby sobie pomagać. Ok!