Dysplazja

Pytanie nie dotyczy moich kotów - koleżanka ma problem ze swoim MCO. Po dzisiejszej wizycie u weterynarza i prześwietleniu okazało się, że kotek ma dysplazję stawu biodrowego. Weterynarz proponuje wstrzymać się na razie z operacją i obserwować. Kot mocno kuleje, jest osowiały. Dysplazja na oba biodra. Czy ktoś mógłby doradzić, jak w takiej sytuacji najlepiej postąpić? Może są jakieś sposoby nieinwazyjne, które mogłyby pomóc?

Moja kolezanka miala psa chorego na ta chorobe.Jest to choroba dziedziczna.Pamietam,ze podawala leki.Jakie nie wiem.

Szczerze mówiąc nie spotkałam sie z dysplazja u kotow . U psów niektórych ras jest obciążenie tym schorzeniem ale u kotów ?! Mam stycznosc z dysplazja u psów I nie jest mi obcy ten temat ale tak mnie zaintrygowal ten przypadek ze dzis zapytam swojego weta co on wie o tym jesli chodzi o koty .
Moze to nie dysplazja a zwyrodnienia stawu ?
Kot dostal cos przeciwzapalnego ? Ma gorączkę ? To pojawiło się nagle czy trwa juz dłużej ? To stary kot czy mlody ? A moze to jakas kontuzja ?

Ostatnio zmieniony przez ula dnia Pią 8:01, 14 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz

ula, jest dysplazja u kotow
u mco niektore hodowla a i nawet cluby zalecaja nawet testy na Patella luxatie

problem pojawia sie niestety nie tylk u mco ale u wszystkich ras, znam przypadki u sib, znam takze przypadki u rag

No to jednym słowem dramat

Kot ma póltora roku. Dostał jakieś blokady w stawy (w postaci zastrzyku, w biodra i kolana) plus antybiotyk. Od dziecka krzyżuje tylne nóżki (chodzi jak modelka). Koleżanka podejrzewała jakąś wadę od dawna, ale hodowca zarzekał się, że to na pewno chwilowe... Teraz nie ma z nim żadnego kontaktu.

Dejikos, szukaj rad u hodowcow mco, oni co do tego maja wiecej doswiadczenia

ewentualnie zapytaj na miau

Tak myślę że Oktawia ma racje Ya winkles

Znacie jakieś forum (MCO) godne polecenia?

Całe szczęście, że RAGi ten problem ominął ( brak uwarunkowań genetycznych) i dotyczy głównie MCO.
Ragdolle, choć należą do jednej z trzech największych ras, w ostatnim czasie stają się coraz mniejsze, co ma zdecydowanie dobry wpływ na ich układ kostny.

Ja tez ze swojej strony odsyłam na fora MCO

	Dejikos napisał:
	Kot ma póltora roku. Dostał jakieś blokady w stawy (w postaci zastrzyku, w biodra i kolana) plus antybiotyk. Od dziecka krzyżuje tylne nóżki (chodzi jak modelka). Koleżanka podejrzewała jakąś wadę od dawna, ale hodowca zarzekał się, że to na pewno chwilowe... Teraz nie ma z nim żadnego kontaktu.

Jeżeli mogę coś doradzić - to niech na razie wstrzymają sie przed operacją , która jest jedynym wyjsciem w przypadku poważnej dysplazji ( bo są jej różne typy ) Ja niestety przewałkowałam ten temat , bo moja mastifka dostała taka diagnozę . Bylam tak przerazona ,że od razu zdecydowalam sie na operację . Zapomnialam juz jak brzmiala fachowa nazwa tego zabiegu , w każdym bądź razie Dasza ma podciete mięśnie ( od wewnętrznej strony uda i ) i skrócona miednicę . Nie wiem w 100% co by bylo gdybym tego nie zrobiła , ale dzisiaj żałuję tego kroku . Przede wszystkim sprawdzilabym jeszcze u innych wetów , co oni na to .
Może dysplazja nie ma tu nic do rzeczy ( jeżeli nawet wystepuje ) ale kot dostał zapalenia stawów . Tak bylo w przypadku - tu niestety posłuzę sie znów psim przykladem- owczarka moich teściów .10letni pies zaczął dosłownie słaniać sie i powłóczyć tylnymi łapkami . Wet stwierdził ,ze starość i krzywda , jaka sie robi owczrkom , zmierzajac do ich totalnie ekstremalnego kątowania - sprawiły ,że pies juz nie będzie chodził i najlepiej go uspić . Dobrze ,że tesciowa nie mogła sie nato zdecydowac , bo po kilku miesiącach Atan zaczął na nowo spacerować i cieszyć się zyciem .

Niech najpierw porobia badania , czy gdzies nie ma stanu zapalnego a tylko w ostateczności zdecyduja sie na zabieg.