Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
OSTRAWA 20-21.01.2007
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » WYSTAWY 2007-2014 / WYSTAWY 2007 Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
OSTRAWA 20-21.01.2007
Autor Wiadomość
Kasia_Kurz
Ambitny



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Lili napisał:
Jak poszlo naszym forumowym reprezentantom Mruga

Wiem tylko, że Maja dostała ex1 Rolling eyes
Sob 21:55, 20 Sty 2007 Zobacz profil autora
Kasia_Kurz
Ambitny



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Zdjęć będzie więcej, tylko mama musi się tym zająć, bo ja przygotowywuje się do wyjazdu...
Sob 21:57, 20 Sty 2007 Zobacz profil autora
shira
Ambitny



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: brzeg

Post
mam juz wiesci z Ostravy Ya winkles

moj Beluś mimi kiepskiego futerka uzyskal swietne oceny

2razy CACE, BIV i NOM BIS

a jak poszlo ragusiom niki? wie ktos?
Nie 21:26, 21 Sty 2007 Zobacz profil autora
Ania
Pasjonat



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kedzierzyn-koźle

Post
Shira ,Ogromne Gratulacje
Nie 21:44, 21 Sty 2007 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Wielkie brawa dla Belusia !!!!
Partyman Partyman Partyman

Takie futro, nawet w troszkę gorszej formie,
napewno prezentowało się świetnie !!!!!

Czekamy na wiadomości o Pszczółkach
Nie 22:03, 21 Sty 2007 Zobacz profil autora
nika
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Wróciliśmy ogromnie zmęczeni ale bardzo szczęśliwi z 3 pucharami

GOOFY - 2 x BEST IN SHOW - kitten
GUCIO - 1 x BEST IN SHOW - male, 1 x BEST IN VARIETY, 2 x NOM, 2 x CAGCIB
MAJA - 2 x CAGCIB

jutro napiszę relacje z tej wystawy a teraz biegnę odespać
Pon 0:15, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
nika
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
shira napisał:
mam juz wiesci z Ostravy Ya winkles

moj Beluś mimi kiepskiego futerka uzyskal swietne oceny

2razy CACE, BIV i NOM BIS

a jak poszlo ragusiom niki? wie ktos?


Ogromne gratulacje dla Belusia
Widziałam i zachwycałam się
Pon 0:17, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Ewa_Kurz
Pasjonat



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Robiłysmu duzo zdjęć - kazdemu napotkanemu Ragdollkowie i nie tylko. Niestety zarówno światło, jak i wąskie przejścia (co chwile ktos nas potrącał), niewiele z nich wyszło.
Niemniej jednak prezentuję moją idolkę, Maję:




Spotkałyśmy brata naszych panów WW (oczywiście też W) po znajomosci rodzinnej oto Willy:

Jakoś wyszła nam młoda kotka Fluffy

Tego kocurka trudno było uchwycić ponieważ jego pani kołysała go jak niemowlę, ale na chwilkę zastygła bez ruchu. Oto Nebojsa Cocoa Faelis CZ Rag n 21

Z naszych polskich kotków mamy Roxiego z Sosnowca,

oraz Zeusa z Krakowa

Od naszych sąsiadów Priscilla magic Gold of Eulalie CZ (według katalogu RAG F)

Pon 7:51, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
kajmira
Administrator



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 2029
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Nika gratulacje Wspaniałe wyniki !

Ewa - rewelacyjna relacja Bardzo przyjemnie sie czyta i oglada fotografie. Chyba nie znam kocurka Zeusa z Krakowa - jaki ma przydomek Ya winkles ?
Pon 8:27, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Ewa_Kurz
Pasjonat



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Zeus to Charming Eyes. Dwuletni kocur właściwie niehodowlany, ale jeszsze nie kastrowany.
Pon 8:32, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Lili
Ekspert



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice/Bristol

Post
PIKENIE! Gratulacje dla wszystkich!
Pon 9:09, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Ania
Pasjonat



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kedzierzyn-koźle

Post
Nika Gratulacje
Śliczne zdjęcia,a Zeusa z Krakowa miałam juz przyjemnośc poznac Fajne i duże kocisko
Pon 10:05, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
HURA !!!!!
NASZE RAGI I BELUSIE GÓRĄ !!!!

Partyman Partyman Partyman Partyman

Nasze olbrzymie gratulacje dla Hodowców i cudnych Kotów !!!!

Ewunia, dziękujemy za śliczne zdjątka i podpisy !!!!
Pon 10:29, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Dessumemme
Ambitny



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

Post
GRATULACJE Partyman
Pon 13:43, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
nika
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Napisze taką bardziej prywatną relacje na forum a na stronę klubu wstawię ją zmodyfikowaną Mruga

OSTRAWA

Tak jak wcześniej pisałam, wiedziałam że pszczółki nie są w super formie, bo Maja jest zmęczona rujkami a Gucio mocno nakręcony . Oczywiście bardzo surowo podchodzę do oceny ich kondycji, ale przyzwyczaiłam się do wystawiania kotów tylko w ich szczytowej formie i co za tym idzie marzą się wtedy wygrane najwyższe . Natomiast Goofy ma swój dobry czas. To duży, masywny słodki kociak i czułam, że on ma naprawdę duże szanse.

Planowaliśmy początkowo pojechać do Elbląga, ale z uwagi na pszczółki (to już ich 05 klasa – mimo, że dopiero mają swoje pierwsze urodziny) warto było zaliczyć wystawę zagraniczną, aby potem spokojnie pojeździć po Polsce.

Ostrawa jest jedną z najbliższych dla nas wystaw zagranicznych i dojazd mamy bardzo dobry. W zeszłym roku byliśmy już na tej wystawie i pamiętałam dużą przestronną i widną sale….

Pogoda w piątek była okropna, padało i okropnie wiało a my mieliśmy serie różnych trudności obiektywnych i zamiast po południu to wyjechaliśmy prawie w nocy.
Nauczyło mnie doświadczenie, ze niezależnie od długości trasy wyjeżdżamy zawsze w piątek aby zminimalizować ryzyko komplikacji jakie mogą spotkać nas na trasie. Widziałam już zbyt wiele zapłakanych hodowców, którzy na wystawy docierali z dużym spóźnieniem z kotami w opłakanym stanie i nadającymi się tylko do prania a nie na stolik sędziowski.

Tym razem pierwszy raz i nam sie takie wpadki zdarzyły. Gucio wypróżnił się dwukrotnie a potem zaczął wymiotować. Przed granicą miałam zamiar już wracać do domu, ale było bliżej niż dalej do hotelu więc zrezygnowana postanowiłam wystawić tylko Maje i Goofyego a Gucia zostawić w hotelu. Nie wiem co spowodowało taki stan u Gucia - choroba lokomocyjna, stres, zła pogoda….jednak rano kot był już ponownie w dobrej formie a futerko miał prawie Ya winkles idealne. Ja natomiast ledwo trzymałam się na nogach po nieprzespanej nocy i czuwaniu nad kotami.

Nocowaliśmy w hotelu Polski Dum – hotel ten można spokojnie polecić. Blisko wystawy, pokoje duże i ciepłe (nawet za bardzo). Pokój 2-os 1300 koron a apartament 1750 koron za noc. Ale do tego po 100 koron za każdego kota za jedną noc i 100 koron za parking (sumując 800 koron kosztowały koty i parking)

Jak dotarliśmy na wystawę to okazało się, że wystawa została przeniesiona do innej hali – tuz obok, ale innej
Nie było długiej kolejki , weterynarz dość dokładnie sprawdził wszystkie koty ( nie sprawdzali chipów) i otrzymaliśmy kopertę z numerkami kotów oraz co mnie wprowadziło w totalne osłupienie …karteczki z nr klatek, które sama mogłam sobie położyć na wybraną dowolnie przez siebie klatkę. I w tym momencie zaczęły się dziać jak dla mnie dziwne rzeczy. Klatki mieszane (te typowe jak na naszych wystawach i te czeskie – tektura i szkło) były ustawione na dwóch salach . Było ciasno i okropnie duszno. Zaczełam biegać i szukać jakiegoś dobrego miejsca dla naszych kotów, ale większość była pozajmowana, bo jak jeden wystawca zajął klatkę dla siebie, to wszystkie obok zajmował dla znajomych i niby klatki były puste ale już teoretycznie zajęte. Kto szybszy ten lepszy. Nie byliśmy gorsi i sami dopadliśmy też jeden sektor blokując w nim klatki dla dużej polskiej grupy. A co – skoro takie tu panują zwyczaje
Przyjmowanie kotów miało być wg planu wystawy od 7.00-9.30 a mijała 10.00…potem 10.30…11.00…11.30….okropnie duszno, brak informacji co jest powodem tak wielkiego opóźnienia…..byłam bliska omdlenia z tej duchoty jaka panowała na sali a koty w tej swojej masie futra w tych zakrytych klatach nie mogły czuć się lepiej.

Wystawa duża – zgłoszonych 395 kotów, które miało oceniać aż 10 sędziów ciasno poupychanych na wąskim dusznym ringu.
Pierwotny skład sędziowski został zmieniony a w sobotę nasze koty oceniali: Rechowicz, Chadaj i Machelka
No cóż…trzeba było przetrwać tą wystawę
Zaskoczyła mnie ogromna ilość ragdolli – 27 rag to naprawdę dużo, ale o samych kotach napiszę w następnym poście.
Kolejny szok to stewardzi – totalna pomyłka. Jeden steward przypadał na jednego sędziego gdzie przy klatkach, które były dowolnie porozrzucane po sali steward nie miał wielkich szans zawiadomić wystawcę, że jego kot jest proszony do oceny lub porównania. Przez mikrofon koty praktycznie nie były wzywane, więc sama była świadkiem jak koty odpadały, bo wystawca przegapił moment oceny lub porównania.
Co prawda nr kotów, które powinny być przygotowane do oceny były wypisywane na karcie nad stolikiem danego sędziego, ale nie zawsze i nie było to dla wszystkich czytelne.
Nikt nie pilnował, aby zwiedzający i wystawcy nie wchodzili na ring ( i tak bardzo ciasny) więc oceny odbywały się w trudnych warunkach i co chwila słychać było na sali przeraźliwy wrzask kotów, które nie wytrzymały tych warunków i gwałtownie okazały swoje niezadowolenie.
Bardzo spodobała mi się postawa M. Chadaja, który zabraniał wcześniejszego przynoszenia kotów, wolał poczekać na kota w obawie, że kot czekający do oceny nie wytrzyma i się wścieknie. Wszyscy czuli, że w tym dusznym powietrzu wisi coś strasznego

Spędzając najwięcej czasu przy ringu ( w obawie ze przeoczę właściwy moment) zauważyłam totalne i niewiarygodne wręcz zaniedbanie dezynfekcji klatek. Na stolikach sędziowski zamiast preparatów do dezynfekcji rąk były…płyny do mycia szyb w ich oryginalnych opakowaniach i z charakterystycznym cytrynowym zapachem. Sprawdzałam osobiści – tak, to był płyn do mycia szyb. A nawet tym płynem stewardzi nie myli klatek ( tekturowo, szklano, metalowych) stojących przy stolikach sędziowskich, w których koty czekały do oceny i porównań. Myto tylko stolik i dłonie sędziego.

Best In Show to kolejna wielka pomyłka. Stewardzi nieprzytomni i źle zorganizowani, klatki bez dezynfekcji, kocury w klatkach obok siebie ( zawsze ustawia się naprzemiennie kocur/kotka) a na ringu dowolna ilość kręcących się wystawców i zwiedzających.
Natomiast 10 sędziów siedziało przy jednym długim stole stykając się nawzajem kolanami wiec….koty oglądali tez tuz obok siebie i koty musiały wzajemnie się wręcz ocierać o siebie przy demonstracji. Kilku hodowców widząc to wręcz wycofało swoje koty z BIS-ów.
A podpity sędzia to już naprawdę kompromitacja. Partyman

Nagrody rzeczowe były przyznawane wg decyzji prowadzącego – jeden zwycięzca otrzymywał tylko pucharek a inny wychodził obładowany nagrodami. Decyzja zapadała bezpośrednio na ringu na oczach wszystkich, gdyż prowadzący przez mikrofon podpowiadał osobie wręczające nagrody co ma jeszcze dodać do tego pucharka – czasami nic, czasami ogrom.

Nic nie kupiłam dla kotów ( uboga oferta stoisk handlowych), brudne WC, ogrom zwiedzających dla których organizator nie przewidział żadnych dodatkowych atrakcji np. prezentacji kocich ras ( cudownej w wykonaniu Kurkowskiego) ani nawet prezentacji przy ocenach lub na BIS-ach
Pachniało starą socjalistyczna masową imprezą…brr….

Nie piszę tej ostrej krytyki jako osoba rozgoryczona i niezadowolona z wyników własnych kotów. Nasze koty bardzo się podobały i trzy puchary to wspaniały sukces ale…..bywając na wielu wystawach zapomniałam, że mogą być tak fatalnie zorganizowane wystawy jak ta w Ostrawie.

Organizatorzy następnego dnia starali się już naprawić pewne sprawy i rozszczelnili okna, poprzestawiali stoliki na BIS-ach a rekompensatą ścisku na sali miało być ofiarowane dla wystawców wino musujące na 1/2 sektora.

Po tej wystawie z ogromną przyjemnością pojadę na warszawskie show – do czystych przestronnych i klimatyzowanych sal, gdzie na ringu porządku pilnuje niezastąpiona Marzenka Włodarska a sekretariat tyka jak w szwajcarskim zegarku za sprawą Irenki z całą jej ekipą, gdzie stewardzi biegają po spóźnione koty, gdzie można kupić coś dla kota w wielu dobrze zaopatrzonych punktach handlowych, gdzie klatki są dezynfekowane a toalety czyste a show to prawdziwe SHOW i nawet jest sporo imprez dodatkowych …..lubię polskie wystawy….
Pon 17:36, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » WYSTAWY 2007-2014 / WYSTAWY 2007 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin