grudzień

Mnie urzekla cala masa zdjec na forum. Z dnia na dzien robimy coraz lepsze foty, ale z tych nowszych i dodanych ostatnio najbardziej urzekla mnie ta:

I powiem tez kilka slow dlaczego, bo w koncu podobnych fotek bylo kilka na forum. Mina Marcelka jest niesamowita. Probuje byc taki powazny ale jest zdecydowanie zbyt dumny i zbyt szczesliwy zeby ukryc cien usmiechu i spora doze dumy. Uwazam, ze to piekny portret Twojego synka, nika. Tematem konkursu jest jednak KOT i tutaj tez uwazam, ze zdjecie jest fantastyczne w tej kategorii - Goofy to typowy ragdoll - spojrzcie tylko jak zwisa. Nie przeszkadza mu, ze jego pan trzyma go tak kurczowo. Jest rozluzniony i na pyszczku maluje mu sie masa zadowolenia. Ale ... "to cos" w przypadku Goofy'ego to ta iskierka kociecego szalenstwa i zainteresowania swiatem, w jego oczach. I to glownie ona, oraz usmiech Marcelka powoduja, ze uwielbiam to zdjecie.

Ja też podpisuję się pod tym zdjęciem na grudzień rękami i nogami !!!!
Jest urocze

Naprawdę świetne ujęcie:)

	Bazylia napisał:
	Ja też podpisuję się pod tym zdjęciem na grudzień rękami i nogami !!!! Jest urocze

O tak jestem całym sercem za tą cudownym zdjęciem! Heart

Jest piękne!

I Liliwspaniale to ujęła - Marcelek i jego przyjaciel Goofy - taka miłosc z nich płynie

piękne! przepiękne!!!!

Ostatnio zmieniony przez Anheles dnia Sob 14:37, 10 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz

Lili napisał:

I powiem tez kilka slow dlaczego, bo w koncu podobnych fotek bylo kilka na forum. Mina Marcelka jest niesamowita. Probuje byc taki powazny ale jest zdecydowanie zbyt dumny i zbyt szczesliwy zeby ukryc cien usmiechu i spora doze dumy. Uwazam, ze to piekny portret Twojego synka, nika. Tematem konkursu jest jednak KOT i tutaj tez uwazam, ze zdjecie jest fantastyczne w tej kategorii - Goofy to typowy ragdoll - spojrzcie tylko jak zwisa. Nie przeszkadza mu, ze jego pan trzyma go tak kurczowo. Jest rozluzniony i na pyszczku maluje mu sie masa zadowolenia. Ale ... "to cos" w przypadku Goofy'ego to ta iskierka kociecego szalenstwa i zainteresowania swiatem, w jego oczach. I to glownie ona, oraz usmiech Marcelka powoduja, ze uwielbiam to zdjecie.

Nic dodać, nic ująć..